Hehhehe, no właśnie Szczur, dobre określenie Tak, póki co czekam, a potem najwyżej się pomyśli (blokować gosci niestety nie można). Dziękuję Wam *^.^*

Zależy na jakiego zjeba trafisz...

Ja sobie jakoś poradziłem, kasowałem, blokowałem i jak widać jest czysto.

Poczekać aż się mu znudzi... Jeśli będzie to robić przez najbliższe pół roku, to zmienić bloga A poważnie, to jeśli nie przestanie, to wybór należy do Ciebie, zmieniasz bloga albo nadal ignorujesz, kasowanie komentarzy nic nie da, będzie jeszcze bardziej natrętny.

Nie wymyślili jeszcze wirtualnych kijów A tak na poważnie, to niewiele można zrobić, chyba, że Wy macie jakiś pomysł... Ja sądzę, ze po pierwsze: na głupotę nie ma lekarstwa, a po drugie: jeżeli już, to należy poczekać, aż się komuś znudzi, ale do tego czasu ja bym już chyba ześwirowała do reszty

Nie wiesz ??

Hahah, kij jej w oko, tylko jak?

No to kij jej w oko. Przez jednego debila nie wolno się załamywać

No bo działała mi na nerwy ta osoba i to baardzo. A prowadzić bloga chcę dalej Wiem to

To Ty musisz sobie odpowiedzieć na jedno, zasadnicze pytanie, "czy tego chcę?".

dzięki za ten ostatni komentarz kochany jesteś:*

A Ty byś chciał skończyc tak nagle z głupiego powodu to nad czym pracowałeś tak długo i wkładałeś w to serce i chciałeś, aby wyszło Ci jak najlepiej? Bo ja nie.

Ufff... Nagromadzilo się tu trochę tego przez mój wyjazd

Też miałam taką natrętną osobę, astro, jednak wyłączenie możliwości komentowania pokazuje jedynie, że w istocie dana osoba działa Ci na nerwy, a jednocześnie zachęca ją do dalszego działania w inny sposób.

www.serduszko125.blog.onet.pl Wiesz przeczytałam Twoją notkę i tak się zastanowiłam kim Ty jesteś?Gdzie si ę teraz znajdujesz? Wieje tu troszkę tajemniczo jak dla mnie.Pozdrawiam cieplutko Klaudia R.

Ty Astro to weź po prostu skończ tą swoją stronke