Rumunia

<1>

2007-08-01 14:01:46
No, chłopaki, co się z Wami dzieje? Ja już w domowych pieleszach. Mój licznik ostatecznie wykazał 3758 km. Czuję ogromny głód i objadam się czym mogę. Bardzo się cieszę, że się spotkaliśmy tam na trasie. Rumunia śni mi się po nocach. Do zobaczenia w Kielcach na podsumowaniu!

2007-07-21 11:54:31
no chlppaki ! pelen podziw! uwazajcie na siebie :)

2007-07-20 13:42:58
przyjemności!!
wróciłam z rowerowej Rumunii w ubiegłą niedzielę-2,5 tyg przemknęlo w tempie błyskawicznym! było pięknie, cudownie i serdecznie :) 1560 km wrażeń i 2043 npm szczęścia :)

powodzenia i pozdrowienia!

2007-07-11 23:21:02
Fajowo! :)
Powodzonka w kolejnych dniach!

2007-07-11 18:56:51
uwazaj tam na siebie ;) a co z twoim planem wyjazdu do Ekwadoru? chcesz tam dojechac przez Rumunie czy jak ? ;)) jak tak to zahacz tez o Egipt, po pustyni moze ciezko jest jezdzic ale mozna sprobowac ;) pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:)

2007-07-07 13:16:33
Życzę powodzenia Czajna!
Super pogody i pomyślnych wiatrów!
Do zobaczenia w Polsce!
Póki co, czekam na pierwsze relacje z ogromną niecierpliwością :)