Adi! Ty..ty... xD Jaka buziaa... xDDD Nigdy nie napisales tak nawet do nas, fanow..a do Twojej przeciwniczki owszem... xD A moze trzeba byc Twoim AntyFanem zebys buziaki im przesylal? xD hahaha !!!! Nie! Ja wole byc Fanka haha xDD Ale pamietaj! Dystans xD hahaha:) (To jest taka IRONIA, bo troche sztywno tuu :)) bez obrazy

Droga Zołzo24:) Doceniam, co zrobił pan Długosz ale to nie znaczy, ze do grobowej deski muszę byc z nim związany współpracą! PAmietaj, że człowiek kazdego dnia musi podejmować wazne decyzje, które często maja swoje konsekwencje na całe życie. I sa to miłe konsekwencje bądź niekoniecznie! Decyzja należałą do mnie! nie do ciebie! Skoro takapodjałem to uważałem i uważam, ze była najsłuszniejsza, a Ty osoba z zewnatrz nie znasz nawet 10% tego co się działo i co siedizeje nadal w moim i pana Długosza życiu! Bazujesz na własnej intuicji bez poparcia dowodów, które leżą u mnie i u pana Długosza! Wydałem oswiadczenie w którym jest mowa i powody , które zadecydowały o zakonczeniu współpracy z panem Michałem Kubusem. Pan Długosz wcześniej zostawił mnie i zespół od tak. Jak prawda ma w oczy koleć?? Zastanawiałaś się co piszesz?? Z całym szacunkiem do Ciebie informuje Cię, że jestem w pełni szczęśliwy i zadowolony ze swoich poczynań i decyzji! Zawsze cos się rodzi i dojrzewa i zawsze na kazdej drodze życia jest skrzyzowanie na którym obieramy dalszy kurs naszej wędrówki! Czy tego sama nie doświadczasz?? Przeciez nikt nie działa sobie na przekór i wbrew! Postepujemy tak by być zadowoleni ze swoich decyzji! Skoro tak postąpiłem to znaczy, że było mi z tym dobrze!!! ?? Dziekuje za Twój komentarz i życzę cie pieknego wieczoru oraz wspaniałego tygodnia!! buziaaaa - Adi.

Adrian czemu ty nie widzisz tego co starciłes? Pan Michał Długosz z tego co widziałam na blogu robił co moze dla Ciebie ty tego nie docenisz? moze sie wypowiesz w tej sprawie? Chyba ze boli Cie prawda w oczy!

tez Cie pozdrawiam Gelunko:*

"Czas nas nie zmieni"
Hm..??
Moim zdaniem człowiek który nie ma bliskiej osoby, nie ma drugiej połówki, nie ma żadnego przyjaciela, nie ma wiary we własne siły i zdolności, nie ma nadziei, jest pesymistycznie nastawiony do ludzi i swiata, taki czlowiek po prostu czuje sie obco wrod ludzi, bo nie zna uczucia przyjazni ani milosci..nie wie co to przytulenie, co to pocalunek, co to przyjacielki gest..ale keidy z dnia na dzien poznaje drugiego człowieka, poznaje przy nim swiat milosci i magie przyjazni wtedy jego pesymistyczne zycie zmieni sie w kraine optymizmu..I tak naprawde czas i pomocna dlon zmienila owego czlowieka na lepsze...
Hm...a może to zewnetrzne czynniki zmienija ludzi? A nie czas...Bo ja także zmieniłam się, może potrzeba czasu by sie zmienić, może potrzebny mi był ktoś bliski?I poprzez właśnie dana osobę się zmieniłam..?
Takie jest moje zdanie..:))
pozdrawiam

W tym cytacie poniżej chodziło mi o to, że w dzieciństwie kształtuje nasze ego kultura i środowisko w jakim się wychowujemy i ten czas dzieciństwa i lat dojrzewania jak wiemy ma największy wplyw na to kim jesteśmy, kim będziemy:)

"...podstawę i filary kształtuje dzieciństwo:)..."

Bardzo mądre i coś w tym jest...choć ja układając to po swojemu uważam, że codziennie z nas ulatuje kawałek "wczoraj", to doświadczenie(miłe, bądź nie) zabiera nam zbędny balast naszego rozumku lub/i buduje cos nowego...kształtuje...ciagle coś przestawia...ale rdzeń naszej świadomości jest chyba od urodzenia w jakiejś mierze już zakreślony a podstawę i filary kształtuje dzieciństwo:) Dlatego zgadzam się, że czas nigdy nie zburzy podstaw, chyba, że inny człowiek, trudna sytuacja lub choroba...
Walczmy o szczytne wartości, nie zatracajmy się w złu:) Usmiechajmy się do siebie częściej :D
Pozdrawiam:)