Konkurs na naj konia!

<12>

2004-02-13 14:05:09
Kiedy wyniki?

2004-02-12 19:24:07
ZGŁOŚ RUDASKA NA NAJ KONIKA www.konik-ruda.blog.pl zgłoś się

2004-02-09 19:32:01
Jak na mój gust 13 osób to dużo... Już strasznie długo trwa ten konkurs. Myślę, że czasz na wyniki:)

2004-02-09 15:52:03
Znaczek jednak pojawi się w menu =)

2004-02-09 14:14:23
Ja chciałam tylko powiedzieć, że znaczek znalazł sie na stronie o klaczach (http://ariadna-atlantyda.prv.pl), a nie na moim blogu tak jak wcześniej napisałąm:)

2004-02-07 23:01:57
Wklejam zdjęcie jej siostry (na której siedze ja:) ) Oto one: http://www.starymlyn.com.pl/agroturystyka/konie-w-rzece.jpg Akacja jest mniejsza, ma latarnie i jest ciemniejsza i słodsza :)

2004-02-07 23:00:00
Mam na imię Anastazja, mój ukochany konik to Akacja. Mam stronke o Akacji, ale jeszzce jest nie aktywna, narazie love_horses.glt.pl. Akacja to kochany izabelowaty mały uc baszkirski. Chodzi podemna jak ulał. Moj pierwszy skon - stacjonata, była właśnie na niej. Było cudownie. Akacja jest bardzo spokojna, uwielbia soczysta trawe z kaczeńcami :) Kiedyś była w sporcie, była mistrzynią Malopolski chyba w 98... Teraz jest w Rekreacji. Na wakacje będę ją dzierżawic :) Jezeli jest taka możliwosc kupie ją. Jest bardzo płochliwa, ale ja się juz do tego przyzwycziłam. :) Ma bujna grzywe, aktualnie warkoczyki =] Kocham ją i ona mnie. Mam do niej największe zaufanie na świecie. Tylko na niej czuje się pewnie, ja i ona tworzymy jedność na zawsze. :) Choć Akacja jest juz dosyc stara :[ ma 12 lat.. Jest kochana i wygląda jak młodzutka;) Jest mała i drobna tak samo jak ja. Czasami leniuszek... =] Tak samo jak Ja! Zamiata drobnie nużkami, a jak anglezuje z prędkością swiatla:P Świtnie razem się dogadujemy, Ona jest moja ukachaną przyjaciółką, ale traktuje ją jak wspracie psychyczne i siostre, która kocham najbardziej na świecie. To by było na tyle! Pozdrawiam...

2004-02-07 19:32:40
Moje imię: Natalia Imie konia: Pachołka
Wiek mój: 13 lat wiek konia: 4 lata
adres bloga: blogus-neti.blog.pl
kocham Pachołkę gdyż była pierwszym koniem na którym naprawdę uczyłam się jeździć. charakter i chody: Z wszystkich koni na których jeździłam ona chodzi najłatwiej i najłagodniej. Jest ona bardzo ciepliwa gdyz nawet po cołym dniu dość słuchała moim początkowych wymagań jak kłus i stęp.
znam Pachołkę rok
obecnie nie mam możliwości opikowania się Pachołka gdyż jest oan bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania :( ale jeśli u niej jestem staram sie ładnie ja przygotować doi jazdy
Jak już pisałam spotykam się z Pachołką bardzo żadko obecnie to kilka razy w roku gdy jestem na wakacjach ( latnie i zimowe) i chodze wtedy do niej codziennie przez 2 tygodnie
Nie mam żadnej specjalnej przygody związanej z Pachołką no może po za pierwszym galopem po 2 tygodniach nauki (wtedy jeszcze nie kłusowałam) jak juz pisałam chodzi ona bardzo gładko i dlatyego nie spadłam
pare słów ode mnie no cóż mam napisać poproostu jest cudowna i kocham ja kiedy musiałam wracac z wakacji zaczelam płakać że nie spotkam sie już z nią
moj email netiaz@interia.pl a GG 3166325
znaczek wstawiam na moim blogu w dziale konkursy

2004-02-07 09:28:02
http://oksery.w.interia.pl/picasso1.jpg
Wklejam tutaj adres zdjęcia mojego koffanego picassa! Bo mi Coś się z pocztą dzieje :/
Pozdrawiam

2004-02-07 09:07:04
- Nicole i Picasso
- Mój 12 a konia 4 lata
- nicolina.blog.pl
- Może zacznę od wyglądu, picasso ma piękną maść, jest dosyć młody. Jest koniem zazwyczaj bardzo bojaźliwym, Uwielbia pieszczochy, czasami wkłada swój ryjek w moją kieszeń wiedząc że coś mu przyniosłam,
- Bo go Kocham oczywiście. Przyszłam pierwszy raz na jazdę, nie wiedziałam ktorego konika będę mieć na jeżdzie, naglę pani instruktorka-> Karina wskazuje mi Picasssa ( jego imię znałam bo często się o niego pytałam gdy był na pastwisku, jest on dosyć niskim koniem więc wejść na niego umiałam, bo często mi się zdarza mieć problemy(bo jestem niska). Na jezdzie było bardzo fajnie, strasznie sunie do przodu, jeszcze zapomniałam dodać że nie chciał dać się wyczyścić i osiodłać, ale dałam sobie z tym radę, po jezdzie już wiedziałam że jesteśmy przeznaczeniem :D pokochałam go juz na tej jezdzie i kocham go nadal tak mocno a nawet mocniej :*
- Nio harakterek to ma :D Lubi podkryzać ( chyba za mocne słowo-> poprostu łapać wargami ) chody tio ma bardzo miłe, nie są za wygodne ale to ze względu na jego wiek ( w małym stopniu) , bardzo mi się podoba jego stęp i kłus, do galopów nie jestem przyzwyczajona jeszcze-> tak jakoś dziwnie ale przyzwyczaje się i napewno bedzie przyjemnie.
- Och naprawdę nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, czuję jakbym go znała całe życie :D
- Niestety nie mogę. Jak napiszę ponizej widuje się z nim tylko raz w tygodniu, może i bym mogła przejąć ten obowiązek ale nie chcę bo często wypadają mi jakieś wypady.
- Spotykamy się niestety tylko raz w tygodniu, odległość która jest pomiędzy Jaworznem a Tychami nam nie pozwala, Widujemy się rzadko ale myślę o nim non-stop , on pewnie też.
- Nie będzie ona za ciekawa, ale zawsze jest :) Jeżdziliśmy w Hali nagle zerwały się konie z pastwiska i przybiegły do stajni (u naS JEST TAK że wokół Hali są boxy, oczwiście za scianą hali) nio to Picasso się zerwał (w przenośni; picaasso jest młodym koniem i się wszystkiego boi, nio mnie się nie boi) galopował, brykał, barany strzelał, nawet przechodził w cwał. Potem przez jazdę był bardzo niespokojny, musiałam tak go przytulać klepać itd. że bardzo się do siebie przywiązaliśmy, od tej chwili gdy jestem z nim na jezdzie nie płoszy się bo wie że jest bezpieczny.
- Kacham Picassa i nigdy się z nim nie rozstanę. A i mam jeszcze prośbę. Wiesz że nasza przyjazn nie ułożyła się zbyt dobrze i kontakt zanikł.... Proszę cię zebyś tego nie brała pod uwagę, ale sprawy picassa i mojej miłości do niego. Ja do ciebie nic nie mam jesteś ok, ale widocznie mamy inne haraktery! Papatki :)
- volta@op.pl i gadu-gadu 3363526
- znaczek będzie wstawiony na samym prawie dole w linkach.
P.S. kiedy bedą wyniki ?!
Uwaga!
Przepraszam że jeszcze raz ale zapomniałam wpisać jednego podpunktu !!!!!!!!!

2004-02-07 09:03:12
- Nicole i Picasso
- Mój 12 a konia 4 lata
- nicolina.blog.pl
- Może zacznę od wyglądu, picasso ma piękną maść, jest dosyć młody. Jest koniem zazwyczaj bardzo bojaźliwym, Uwielbia pieszczochy, czasami wkłada swój ryjek w moją kieszeń wiedząc że coś mu przyniosłam,
- Bo go Kocham oczywiście. Przyszłam pierwszy raz na jazdę, nie wiedziałam ktorego konika będę mieć na jeżdzie, naglę pani instruktorka-> Karina wskazuje mi Picasssa ( jego imię znałam bo często się o niego pytałam gdy był na pastwisku, jest on dosyć niskim koniem więc wejść na niego umiałam, bo często mi się zdarza mieć problemy(bo jestem niska). Na jezdzie było bardzo fajnie, strasznie sunie do przodu, jeszcze zapomniałam dodać że nie chciał dać się wyczyścić i osiodłać, ale dałam sobie z tym radę, po jezdzie już wiedziałam że jesteśmy przeznaczeniem :D pokochałam go juz na tej jezdzie i kocham go nadal tak mocno a nawet mocniej :*
- Opisz jego charakter i chody;
- Och naprawdę nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, czuję jakbym go znała całe życie :D
- Niestety nie mogę. Jak napiszę ponizej widuje się z nim tylko raz w tygodniu, może i bym mogła przejąć ten obowiązek ale nie chcę bo często wypadają mi jakieś wypady.
- Spotykamy się niestety tylko raz w tygodniu, odległość która jest pomiędzy Jaworznem a Tychami nam nie pozwala, Widujemy się rzadko ale myślę o nim non-stop , on pewnie też.
- Nie będzie ona za ciekawa, ale zawsze jest :) Jeżdziliśmy w Hali nagle zerwały się konie z pastwiska i przybiegły do stajni (u naS JEST TAK że wokół Hali są boxy, oczwiście za scianą hali) nio to Picasso się zerwał (w przenośni; picaasso jest młodym koniem i się wszystkiego boi, nio mnie się nie boi) galopował, brykał, barany strzelał, nawet przechodził w cwał. Potem przez jazdę był bardzo niespokojny, musiałam tak go przytulać klepać itd. że bardzo się do siebie przywiązaliśmy, od tej chwili gdy jestem z nim na jezdzie nie płoszy się bo wie że jest bezpieczny.
- Kacham Picassa i nigdy się z nim nie rozstanę. A i mam jeszcze prośbę. Wiesz że nasza przyjazn nie ułożyła się zbyt dobrze i kontakt zanikł.... Proszę cię zebyś tego nie brała pod uwagę, ale sprawy picassa i mojej miłości do niego. Ja do ciebie nic nie mam jesteś ok, ale widocznie mamy inne haraktery! Papatki :)
- volta@op.pl i gadu-gadu 3363526
- znaczek będzie wstawiony na samym prawie dole w linkach.
P.S. kiedy bedą wyniki ?!

2004-02-06 18:22:25
Olka i Ariadna
ja 12 Ati 18
http://ariadna-atlantyda.prv.pl
Atlantyda jest gniada podobnie jak Ariadna, ale w końcu to jej matka. Ma szeroką łysinę, może nawet latarnię. Wszystkie kończyny tej klaczki są podpalane. Jesy dość niska, ale nie wiem ile dokładnie ma :)
Dlatego, że jest matką Ariadny i jeest po prostu cudowna - nigdy mnie nie ugryzła ani nie kopnęła. Sama schyla głowę po wędzidło, i daje spokojnie na siebie wsiąść.
Ati jest cudowną spokojna klaczką, chociaż czasem jest zazdrowsna i Zaczepia konia którym akurat się zajmuję (czyżby jak czyszczę Ari? :P). Pod siodłem jest kochana - reaguje na pomoce :) - stęp - dość powolny, chętnie rusza, ale czasem się potyka.
- kłus: znowu powolny, ale świetny d nauki jazdy konnej - nie wybija i łatwo zacząć anglezować bo ma charakterystyczny chód.
- galop: reaguje od razu po dodaniu łydki, dość powolny, jednak jeśli tylko chcę to jedzie szybciej. Ale ja jakoś lubię jej tempo, bo jnie wybija i dość łątwo nad nią zapanować.
Cwłał: jeszcze nie wiem :) Ale w terenie Ati jest super, i być może już na niej cwałowałam - o ile to cwał to mknie cudownie szybko i miękko.
skoki - śliczna technika skoku i bardzo wygodne dla jeźdżca
bardzo długo - już chyba ze 3 lata.
Tak, opiekuję się
Tak samo często jak z Ariadną, przynajmniej staram się :)
Pierwsze skoki pod okiem instruktora odbyły się na grzbiecie Atlantydy.
Ati ma dziwny sposób skoku - jak się na niej siedi czuje się jakby zatrzymywała się przed przeszkodą, rozglądała się na boki i dopiero wtedy skakała :)
5874980
Znaczek jest wklejony tylko raz (za oba zgłoszenia ) w dziale konkursy. Jeśli jednak mam go wkleić drógi raz - napisz maila :)


2004-02-05 19:13:38
Martyna, bardzo mało ludzi się zgłosiło do konkursu, więc nie mogę go jeszcze zamknąć :( Muszą się jeszcze zapisać minimum cztery osoby.

2004-02-05 18:55:05
Kiedy koniec konkursu? Juz trwa bardzo długo a nie widac żeby miał się skończyć:( Wyrzuciłaś księgę gości, więc nawet nie ma z Toba kontaktu.

2004-02-03 13:04:03
Ja mam na imię :Maria a konik Ruda =). Ja mam 10 lat ,a Ruda około 11.www.konik-ruda.blog.pl.Dlatego Ruda ,bo ona mi ufa jak mało komu a ja jej poprostu Ją kocham od 1 wejrzenia =D.Ruda kopie,gryzie, bryka tym ,którym nie ufa choć mnie też czasem bryknie.Lubi się przytulać i drapanie za uszkiem.Jest niestety ślepa na jedno oko i dlatego już nie jest w sporcie (skacze jak mało kto ma wielle pucharów).Jej chody są dosć mało dość mało wygodne i bardzo wybija.Znamy się już 2 lata.Opiekuje się Ją co weckend (jak się to tam pisze?). Spotykamy się co tydzień .Mój pierwszy skok na 80 cm na Rudej rok temu.Ruda jest piękna , cudowna i leprzego konia dla mnie niema.rudakonik@interia.pl. Znaczek pojawi się jutro w notce =).