tiermes

<1>

2004-05-07 09:02:22
oł plisss... nie samą czerwoną żyje człowiek... ;) od earl grey-a nikt mnie nie musi nakłaniać ;P ta marka długo w szafce nie poleży... zawsze potem jest gadanie - "przecież niedawno kupiliśmy earl grey i gdzie ona jest?", ba... i tak za nią nikt nie przepada... ;) Ha(tsuha)ru, ty nie wiesz w jakich one relacjąch żyją, wiec nie mów nic o obrazie... a co tam twoja siostrunia popija za... eee.... śmierdżacą rzecz?

2004-05-06 19:24:17
hmhm.. filozofów mówisz?? a byłabym chętna.. ;P

2004-05-06 19:13:02
Matko, aromat sis toc to zakrwawa na potężną obelgę Sakrucna wstydzilabyś si. A co do czerwonej to poleciłabym ci po maturce pół litra Roiboosa. Dobrze ci zrobi stan małej nirwanki^-^. (jedna torebka astry na pół litra - pychotka) A ja tam ostatnio czarnasiorbie żeby sie od czerwonej odzwyczaić... Sakra looknij se tak przelotowo na filozofów jak chcesz mogę ci podesłać kilka ciekawych sentencji Kisielewskiego^.^ (wysoko go cenią). nio to tyla ryj i śpij i jedz^.^ Pozdrwka

2004-05-06 17:07:11
tiak.. a u siebie to tylko czerwona i czerwona.. że też nje masz czerwonych plamek przed oczyma.../ty kiedyś miałaś takie plamki.. - Mime się zastanawia... - latałaś za nimi po całej chacie...//to one lataly.. - Fao - a co Sakra robiła wolę nie wspominać V.V/ -.-......... no comment.. Rain.. powiedz slowo a dostaniesz śmierdzącego aromata mej siory.... kcesz??? XD

2004-05-06 17:04:36
czy to przypadkiem nie ten robak.... 'sasser'? cośtam pisali o nim w gazecie niedawno... ale podobno nieszkodliwy dla dysku i danych... zielona.... zielona.... maj gosz, ja to tylko piję u ciebie ;)

2004-05-06 17:01:20
współczuje ci z tą maturą, naszczęście ja mam już stresy za sobą, dziś skonczyły się egzaminy... jak ja się cieszę.... /jasne, a kto mi tu marudzi, że życie jest beznadziejne?? - Spike się wtrąca/