bylem kilka razy tam i ogolnei to nie mam zdania... ale do tych podpisanych nizej: -skoro wam sie nie podoba to po co tam chodzicie. muzyka to niekoniecznie starocie, po prostu jest to klub housowy (czego jestem zwolennikiem). A jesli chodzi o wystroj to dopiero bylaby hujnia jakby tam do takiej muzyczki wpakowali lasery, 10 stroboli i sznurki do prania takie jak w edenie zreszta sa gusta i gusciki, ale przynajmniej ja jak mam sie ochote wyszalec to ide na dyskoteke z odtra muzyja (hardstyle, trance) a jak mam po prostu ochote napic sie piwka to preferuje house (szczegolnie funky), garage, uk... zreszta po trzezwemu taka muzyka mi sie bardziej nadaje do tanczenia niz monotonne łupanie - ale to jest moja ocena, wiec sie nie trzepiac!
|