manifest hedonizmu oświeconego

<1>

2005-02-02 13:05:01
Ed, nie ma tak łatwo ... jak się czegoś nie chce / nie umie wyjaśnić, najprościej napisać, że ma się to gdzieś :-P. Narzekasz, bo nie masz recepty na wszystko oraz przyznajesz sobie prawo do niewiedzy – i zapewne do niedoskonałości także. Z tej samej przyczyny Twój system może być niespójny. Ale ogólnie – dobrze jest, man. Wydaje mi się, że kolega Edward, jeżeli nawet nie stworzył prowokacji artystycznej, to po prostu chciał zachęcić czytelników do zastanowienia, refleksji oraz dyskusji. Tekst ten miał na celu pobudzenie do myślenia i polemiki z autorem. Hasło „szerzmy dobro przez przyjemność” zdaje się być równie dobre, jak „weź swój los we własne ręce” poprzez nawoływanie do konkretnego działania i piętnowanie bezczynności. Ogólny wydźwięk manifestu jest jak najbardziej pozytywny, zastanawia mnie tylko odwołanie do „wcześniejszych ograniczeń przyrodniczego środowiska człowieka”: co poeta miał na myśli ;-) ? Czyżby np. monogamię ... Poza tym drobne uwagi: czy czasami przyjemnością nie bywa zaniechanie działania ? Przyjemne bywa: odczuwanie, słuchanie, patrzenie ... czy to są działania czy tylko zaspakajanie zmysłów ? Poza tym i bez poświęcania się możemy po prostu wypełniać obowiązki oraz czynić swą powinność ;-) może nie jest to zbyt przyjemne, ale bez tego po prostu nie da się żyć na tym nienajlepszym ze światów. Jest takie przysłowie (wydaje mi się, że chińskie, ale nie będę się upierała): „jeżeli nie da się uniknąć gwałtu, należy poddać mu się i starać się znaleźć w nim przyjemność”. Nie namawiam do tak drastycznych zachowań, natomiast starajmy się uprzyjemniać sobie życie, jak tylko możemy – byleby tylko nie krzywdzić innych. I to by było na tyle – życzę wszystkim czytelnikom oraz autorom wielu przyjemności w doczesnym żywocie. Pozdrawiam, Kasia.

2004-11-05 11:41:16
logicznie rzecz ujmując mam gdzieś logiczność hedonizmu oświeconego bo nie zamierzam tworzyć systemu, który jest spójny... albowiem nie są możliwe spójne systemy złożone - odsyłam do teoramatu Kurta Goedla w tym zakresie

owszem czasem narzekam, ale nie ustaję w poszukiwaniu przyjemności bo ona jest dobra co wielokrotnie sprawdziłem i jestem wrogiem tych co się poświęcają dla innych i w końcu ich nastrój jest tak podły w każdej chwili, że Ci dla których się poświęcają nie potrafią z nimi wytrzymać

no to nara bo pędzę do przyjemności jedzenia pierogów, które są dobre ;)

eM
2004-11-05 11:35:49
1. a kto powiedział, ze ralacja jest zwrotna? szerzenie dobra przez przyjemnosc nie oznacza, ze kazda przyjemnosc jest szerzeniem dobra - Twoj przyklad z pedofilia jest banalem, ktory ma potwierdzac bledna teze; 2. a kto powiedzial, ze jest? hedonizm jest działaniem, dzialanie nie musi byc hedonizmem - czy Edziu gdzies napisal, ze ta relacja jest zwrotna? zeby przedstawic to w sposob mozliwie prosty: "pies ma cztery łapy" a Ty odpowiadasz: "nieprawda, bo jezeli cos ma cztery łapy to nie zawsze jest psem!"; 3. patrz punkt drugi...; 4. banał? to dlaczego tak wiele ludzi tak bardzo boi sie nowosci?; 5. mylisz konstruktywna krytyke i analize rzeczywistosci z "narzekaniem" i "pesymizmem", podchodzisz do wszystkiego bardzo stereotypowo - do szufladki i juz!

2004-10-20 18:32:06
1.Szerzenie dobra przez przyjemność jest tylko hasłem ponieważ przyjemność niekoniecznie jest szerzeniem dobra - vide pedofilia
2.Działanie nie jest hedonizmem
3.Dobro nie zawsze jest przyjemne - tak samo jak przyjemność nie zawsze jest dobrem (patrz pkt1)
4.Banał! Straszny banał!
5.Pusty idealizm
- sam często narzekasz bo taka jest ludzka natura - narzekamy na pogodę, zbyt wysokie podatki, Andrzeja Leppera...
- pesymizm często bywa uzasadniony
- purytanizm, to tylko styl życia, który ktoś sobie wybrał...