bestia_m80

<1>

2004-10-19 17:20:52
Każdy ma prawo do gry i formy poprowadzenia rozgrywki na swój sposób. Należy to zaakceptować. Nikt z nas nie siada do stołu z nastawieniem porazki. Osobiście uważam,że mniejszą wagą jest "chowanie meldunków" od kultury, którą prezentuje gracz.

2004-10-15 09:56:57
hmmm _igla zżera mnie ciekawość kto jest na Twojej liśćie Po tym co napisałeś myślę że nie wszyscy są tacy wspaniali , pytanie tylko kto ?? Dzięki za podpowiedż .) Każda jest dla mnie bardzo ważna .Pozdrawiam )

2004-10-06 16:36:06
Taktyka taka sama jak każda inna i stosuje ją conajmniej 70% graczy. Bez przesady

2004-09-27 12:42:10
ja mysle ze sie gra jak przeciwnik jesli on chowa meldonki nie pozostaje mu dluzny trzeba placic pieknym za nadobne osobiscie nie preferuje chowania meldonkuw ale to wszystko zalezy od przeciwnika

2004-09-26 23:21:09
Rozwiązałem to w nastepujący sposób: zawsze gram z zasadami. Jeżeli ktoś podłoży mi się, to informuję go, że już nigdy nie zagram z nim przestrzegając zasad. Wpisuję go na swoją listę. Przy następnym spotkaniu, jeżeli los pozwoli, mszczę się. W każdym razie wiem z kim gram. Zdziwiłabyś się jakie nicki figurują na tej liście.

2004-09-22 20:16:34
Nie jestem specjalistka od gry w 1000.....gram tylko dla przyjemnosci i dla spotkania sie tutaj na turniejach z WAMI wszystkimi...bo WAS wszystkich bardzo lubie....a przzy okazji moge dowiedziec sie wielu ciekawych rzeczy....gram tak jak potrafie i jak mi karta na to pozwala ale moge zapewnic ,ze moja gra jest uczciwa...nie stosuje takiej metody """po trupach"".ale walcze do konca i koncze gre z czystym sumieniem i takich graczy bardzo cenie.....pozdrawiam ....daga

2004-09-21 12:33:45
Cześć BESTIA na początku pozdrowienia dla ciebie a co twojej sprawy to każdy gra by wygrać i niekiedy z -600 gdy przeciwnik ma na przykład 560 można wygrać miałem takie przypadki i wpyszczanie w maliny moim zdaniem to jest taktyka takie jest moje zdanie narka

2004-09-21 12:33:42
Cześć BESTIA na początku pozdrowienia dla ciebie a co twojej sprawy to każdy gra by wygrać i niekiedy z -600 gdy przeciwnik ma na przykład 560 można wygrać miałem takie przypadki i wpyszczanie w maliny moim zdaniem to jest taktyka takie jest moje zdanie narka

2004-09-21 08:04:07
Marcelo dzięki za podpowiedż )) To było mi portrzebne

2004-09-20 17:48:36
Wedlug mnie jest to rowniez metoda gry w tysiaca, bez takiej gry kombinacyjnej ow gra bylaby zabardzo przejrzysta ale tez sie denerwuje gdy przeciwnik stosuje ta technike przeciwko mnie. Zdecydowanie nie uwazam tzw" chowania meldunkow " za przejaw chamstwa w grze a jedynie za jedna z wielu technik gry.

2004-09-20 17:40:07
wydaje mi sie ze halinka ma duzo racji - albo grac ostro albo po prostu - miec miekkie serce a twarda d.....