Hot Space to dobry album w swojm gatunku . Jest to płyta najmniej rockowa w ich dorobku ale jest taką całkiem miła odmiana od pozostałych albumów grupy.Bardzo lubię Back Chat i Cool Cat (za świetny klimat) inne kawałki też trzymają niezły poziom choć dla zatwardziałych miłośników twórczości zespołu z lat 70-tych Hot Space zawsza będzie jawiła się jako płyta gorsza. Jej produkcia jest dobra choć niektóre brzmienia odrazu zdradzają kiedy była nagrywana. Osobiście wcale mnie jednak one nie rażą poprostu mają swój urok .Dla mnie żadna płyta Queen nie jest zła bo zespół mimo eksperymentów z różnymi stylami muzycznymi zawsze wychodził z nich obronną ręką. Byli po prostu prfesionalistami.

Po FLASH GORDON jest to ciąg dalszy popowych ciągotów kwartetu. Płyta jest przeciętna.

Moim zdaniem płyta Hot Space wcale nie jest najgorszą płytą lecz jedną z lepszych jest na niej 5 fajnych kawałków np:
- BACK CHAT
- LIFE IS REAL (Song For Lennon)
- CALLING ALL GIRLS ( moja ulubiona piosenka z Hot Space )
- LAS PALABRAS DE AMOR
i oczywiście
- UNDER PRESSURE

!! Pozdrówka dla fanów QUEEN !!

Piosenkom:UNDER PRESSURE,LAS PALABRAS DE AMOR(the words of love) i PUT OUT THE FIRE nie można nic zarzucić!!SĄ DOSKONAŁE!!!!Pozostałe utwory mogłyby być jednak bardziej rockowe.ALE I TAK SĄ FAJNE!!!!!

Wiele fanów Queen uważa tę płytę za najsłabszą. Nawet Brian powiedział "Płyta Hot Space była pomyłką". Ja się absolutnie nie zgadzam!!! Fakt, płyta jest inna, ale właśnie to dodaje jej uroku!!!