Mam dużo czasu... Trochę życia mi nie wyszło i zgotowało przymusowe wakacje. Toteż grzebię, najchętniej w sieci. Znalazłam Twoje. (Brzmi prawdziwiej niż "Ciebie"). Chcę to wszystko przeczytać, wiesz? Tylko boję się, że to mnie pogrąży, że po raz kolejny świat okaże się marny kiedy udowodni mi, że człowiek, który robi cos dobrze, dostaje za to mniejsze miljony niż człowiek, który... Niż inny człowiek, wiesz.
Bardzo mnie inspirujesz.
Pozdrawiam.

Treść jest cora bardziej interesująca. Podoba mi się Twój pomysł opisywania w kolejnych rozdziałach tych samych zdarzeń ale oczami odrębnych ludzi. To jest cholernie dobre i wciąga. Powodzenia w dalszym pisaniu. Czekam na CD.

Po przeczytaniu następnej części czekam na trzecią. Fabuła jest bardzo wciągająca.
Staraj się tylko zwracać uwagę na interpunkcję (sorry, że się czepiam :/ ) Poprostu momętami stawiasz przecinki w miejscach, gdzie nie powinny się znajdować. Trochę to utrudnia czytanie. Poza tym jednak dalej jest świetne i czekam na ciąg dalszy.

Przyznam, że utwór mnie strasznie wciągnął i musiałam przeczytać wszystko co jest zamieszczone na stronie od razu... Mało co w międzyczasie nie spaliłam pokoju, zostawiając włączone żelazko :P
Czekam z niecierpliwością na dalsze części... !! Pozdrawiam serdecznie :*

Spodziewałem się czegoś dobrego i miałem rację. Świetnie Pejczu przedstawiasz psychologie myślenia człowieka - do tego chce dojść. Czekam na ciąg dalszy. Zapowiada się spoko.

Coz moge napisac...? Mam nadzieje, ze pisanie tej historii przyniesie Ci wiele radosci i satysfakcji z tworzenia :) Fabula wydaje sie byc niebanalna i oby taka byla... :) Ale czy mozna to stwierdzic po dwoch akapitach? o_0 Raczej nie.. ale przeczytwawszy Twoje wczesniejsze teksty nie ma takiej opcji aby nastepne "dziecko" bylo oklepane i do zarzygania nudne.
Zycze powodzenia i wytrwalosci w pisaniu. Niech szmoc bedzie z Toba... Pozdrawiam serdecznie.. :*

...no no przedpowiedź dobra...jush nie moge się doczekać aż będzie całość...bedę czekał z niecierpliwością...

Zapowiada się naprawdę fajnie. mówiłem Ci już, co myśle o Twoich "krótkich historyjkach psychologicznych". Jeśli i to będzie tak dobre jak one to naprawdę przeczytam z zapartym tchem.

Zaintrygowal mnie ten fragment...mam nadzieje, ze bede mogla przeczytac calosc...powodzenia Jacek ;)

Zapowiada się naprawde fantastycznie! :) Życzę wytrawłości do samego końca :)