Federacja Młodych Socjaldemokratów w Końskich

« 1 2 3 4 5 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 »
Nick:ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, C Dodano:2004-12-29 13:16:11 Wpis:Prawdę ukrytą przez A. Kwaśniewskiego przed narodem polskim ujawnia Leszek Bubel w książce pt.”Polski Holocaust”(wydanej w 2002 r. przez Goldpol w Warszawie), zawierającej w tytule pytanie: czy Kwaśniewski to Stoltzman? Z pracy tej dowiadujemy się o zbrodniczej przeszłości ojca urzędującego prezydenta. Książkę tę powinni przeczytać Polacy, aby zrozumieć lęk i ucieczkę A. Kwaśniewskiego od przeszłości, którą wyraża też jego hasło wyborcze: ”Porzućmy przeszłość, wybierzmy przyszłość”.
Walczy też, wraz z podobnymi mu członkami dzisiejszej SLD, czyli poprzedniej PZPR, o graniczną linię, która ma uniemożliwić rozliczanie zbrodniarzy i aferzystów partyjnych za przemoc na polskim narodzie.
Czy można im to podarować? Czy mają żyć w dostatku kosztem wegetacji większości społeczeństwa? O tym powinien wypowiedzieć się cały naród w drodze referendum.
Nie może tak być, żeby władza dla ukrycia swoich matactw sama ustalała paragraf uniewinniający ją...
Kim był więc Zdzisław Kwaśniewski?
Z zeznań świadków zdarzeń jasno wynika, że ojciec prezydenta- Izaak Stoltzman vel Zdzisław Kwaśniewski, był Żydem rosyjskim w stopniu pułkownika NKWD. Wcielony w Polaka do organizowania nadzoru UB na terenach Pomorza Zachodniego i Północnego. Pod koniec lat czterdziestych zmienia nazwisko na Kwaśniewski i przyjmuje imię Zdzisław. NKWD zaopatruje go w dyplom ukończenia medycyny w Poznaniu i niezbędne dokumenty dla uwiarygodnienia wykonywanego zawodu lekarza.
Intryguje zatem pytanie: czy w owym czasie oszustwo to było możliwe? Odpowiedzi w tej sprawie usiłują udzielić wymienieni w tej książce świadkowie.
NKWD-dzista Izaak Stolzman, m.in. oskarżony jest o : mordowanie oficerów polskich w Katyniu, patriotycznej ludności polskiej na Kresach Wschodnich oraz grabież i popełnianie zbrodni na Żydach w gettach w okresie okupacji niemieckiej Wileńszczyzny i Białorusi.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Polski, Stolzman- dowodzący oddziałem NKWD w latach 1945- 1947 - dopuszcza się zbrodni ludobójstwa na: jeńcach niemieckich, marynarzach szwedzkich, żołnierzach AK, NSZ i innych formacji zbrojnych. M.in. dokonuje egzekucji w okolicach Borne, Sulinowo (Gross Born), w nie istniejącej obecnie wsi Doderlage, w Berkniewie (Barkenbrucke) koło Bornego Sulimowa, po którym zostały szczątki fragmentów zniszczonych domów. Na terenie tym, będącym poligonem wojsk sowieckich, w okolicznych lasach grzebał swoje ofiary, których kości jeszcze obecnie są odnajdywane.
Stolzman vel Kwaśniewski pod koniec lat 40 -tych i na początku 50 -tych, z rozkazu władz NKWD nadzorował i koordynował zbrodniczą działalność powiatowych i miejskich urzędów bezpieczeństwa publicznego w: Drawsku, Białogardzie, Szczecinku, Wałczu, Kołobrzegu, Połczynie, Jastrowie i Okonku. Uczestniczył również w zbrodniach UBP w Gdańsku, Słupsku, Szczecinie, Ustce, Koszalinie i Elblągu. Oprawca ten pozbawiał życia więźniów przez rozstrzeliwanie, wieszanie, a także gazowanie, jak np. w gdańskiej siedzibie NKWD i przez wstrzykiwanie trucizny, co było wyłączną jego specjalnością.
Płk. I. Stolzman dał się też poznać w 1947 r. uczniom gimnazjum w Wałczu. “Nadzorował”on z ramienia UB sprawę założenia nielegalnej organizacji młodzieżowej na terenie Gimnazjum Ogólnokształcącego, której przywódcą konspiracyjnym był Bogdan Szczucki. Działalność tej grupy polegała m.in. na zdejmowaniu flag wywieszanych z okazji komunistycznych rocznic, rozrzucaniu ulotek, głośnym skandowaniu :”Precz z komuną!!!” lub “Pachołki Rosji”. Próbowali oni zwrócić uwagę na stalinowskie zbrodnie, których m.in. dopuszczał się Stoltzman.
Poczynania Izaaka Stoltzmana vel Kwaśniewskiego były częścią działań sowieckich grup operacyjnych w likwidacji członków polskiego ruchu oporu. Były to grupy kontrwywiadu sowieckiego, działające na terenie Polski zawsze i przede wszystkim przez przydzielonych specjalnie agentów. Przypomnijmy : w czasie okupacji niemieckiej wywiad sowiecki rzucił na teren Polski tysiące swoich agentów, wśród których był Stolzman. Zadaniem ich było ustalenie osób oraz danych
Nick:... Dodano:2004-12-29 08:58:19 Wpis:Problemem Ukraińców po II turze była niezdolność do rozmowy. Jedna strona twierdziła - wbrew oczywistym faktom - że wszystko jest w porządku. Drudzy to odrzucali, ale poza pryncypialnym sprzeciwem nie mieli propozycji, co robić – powiedział minister spraw zagranicznych, Włodzimierz Cimoszewicz w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.

Włodzimierz Cimoszewicz, minister spraw zagranicznych

Nasza rola okazała się ważna, bo zdefiniowaliśmy graniczne parametry, czyli rozwiązanie bez użycia siły, przez dialog polityczny. I przedstawiliśmy konkretne rozwiązania, np. żeby wszystko uzależnić od orzeczenia Sądu Najwyższego, stwarzając dodatkowe gwarancje niezależności sądu poprzez jawność posiedzeń.

W trakcie drugiego posiedzenia tzw. wspólnego stołu spór dotyczył tego, czy powtórzyć II turę, czy całe wybory. Różnica była jasna. Powtórzenie II tury to ci sami dwaj kandydaci. A powtórzenie całych wyborów opóźniało je o całe miesiące, musieliby być nowi kandydaci itd. Rzetelność wymagała powtórzenia tego, co nie zostało uczciwie rozstrzygnięte. Poza tym logika polityczna skłaniała, by skracać czas konfliktu. Tylko powtórzenie głosowania taką szansę stwarzało.

To wszystko działo się, gdy na ulicach Kijowa wciąż były setki tysięcy Ukraińców. Jeszcze większe wrażenie od tłumów robił wygląd miasta. Jak u nas podczas wizyty Papieża: w oknach znaki poparcia, w zaparkowanych samochodach, wszędzie, tysięczne sygnały pokazujące, że był to spontaniczny, masowy ruch, który nie mógł być zlekceważony. To było dla ludzi władzy trudne doświadczenie - że trzeba się liczyć ze stanowiskiem społeczeństwa.

Gdyby sprawy potoczyły się inaczej, to bardzo możliwe, że bylibyśmy obiektem pretensji. A w tej chwili wszyscy są zadowoleni, że bronili słusznej sprawy.
Nick:68.400 Dodano:2004-12-29 08:10:49 Wpis:Azja: 70 tys. zabitych

Według ostatnich informacji ze źródeł oficjalnych w krajach Azji dotkniętych niszczycielskim kataklizmem, liczba ofiar śmiertelnych wynosi ponad 68.400.

Według nieoficjalnych informacji, liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 70 tys.

Liczba ofiar śmiertelnych wstrząsów tektonicznych i niszczycielskich fal tsunami w Indonezji wynosi nie mniej niż 40 tysięcy ludzi - podał indonezyjski wiceprezydent Jusuf Kalla.

Zdaniem wiceprezydenta, zginęło ponad pięć procent wszystkich mieszkańców stolicy prowincji Aceh - Banda Aceh. Przed tragedią miasto to - położone na północnym krańcu Sumatry - liczyło 300 tys. mieszkańców.

Żywioł dosięgnął też wybrzeży Australii. Jak poinformował minister spraw zagranicznych tego kraju Alexander Downer, potwierdzono już, że fale tsunami spowodowały śmierć 8 osób. Los ok. 5 tys. dalszych, które znajdowały się w strefie zagrożenia jest nieznany.

Tymczasem władze Tajlandii podały, że po trzech dniach od kataklizmu co najmniej 1500 osób, w większości cudzoziemców, uważanych jest za zaginionych.

Nadal nie jest znany los co najmniej 3,5 tysiąca cudzoziemców, w większości turystów, którzy w czasie niedzielnego uderzenia tsunami w krajach Azji przebywali w strefie bezpośredniego zagrożenia.

Zdaniem agencji, największą grupę - około dwu tysięcy osób - wśród obcokrajowców, uważanych nadal za zaginionych, stanowią turyści z państw skandynawskich. Potwierdzono jak do tej pory śmierć 174 cudzoziemców.

Za zaginionych nadal uważa się co najmniej 1500 Szwedów, 800 Norwegów, 214 Duńczyków i 200 Finów. Według Reutera, nieznany jest też los 200 Czechów, 188 Izraelczyków, 100 Niemców i 100 Włochów.

Agencja Reutera podaje, że wśród cudzoziemców, których śmierć potwierdzono, jest 18 Brytyjczyków, po 13 osób z Norwegii i Włoch, 11 Amerykanów, 14 Francuzów i 9 Japończyków. Agencja pisze, iż są także ofiary śmiertelne wśród Australijczyków, Kanadyjczyków, Niemców, Południowych Afrykanów i Koreańczyków a także - Polaków. Reuter nie podaje konkretnych informacji. Informacji o ofiarach wśród Polaków do tej pory nie potwierdza ambasada RP w Bangkoku.
Nick:info Dodano:2004-12-29 07:41:25 Wpis:Jolanta Kwaśniewska, Tomasz Lis i Zbigniew Religa - te nazwiska wskazują, że wciąż marzymy o prezydencie spoza układu, a politycy spadają do drugiej ligi - pisze \"Rzeczpospolita\".

Jeśli jednak ani żona prezydenta, ani telewizyjna gwiazda nie staną w prezydenckie szranki, to z kim zmierzy się słynny kardiochirurg? Niewykluczone, że z lewicowym asem Markiem Borowskim - ocenia gazeta.

W połowie grudnia Polacy najchętniej w fotelu głowy państwa widzieliby Jolantę Kwaśniewską. Rasowych Polityków - Marka Borowskiego, Donalda Tuska czy Lecha Kaczyńskiego - dzieli od czołówki spory dystans - dodaje dziennik.
Nick:leo Dodano:2004-12-29 07:16:11 Wpis:To jest żałosne co piszesz, z resztą sam jesteś żałosny!
PS
Proszę już nie komentować postów ol...
Nick:olo Dodano:2004-12-28 17:03:28 Wpis:No pewnie - nie dociera to do was bo jestescie nastepnym pokoleniem zlodziei naszego Panstwa. Po zalapaniu sie na cieple posadki bedziecie juz tylko brac i brac /co sie da/ bo nie wiadomo jak to dlugo potrwa.
Mialo byc tak pieknie
"A na drzewach zamiast lisci
wisiec beda komunisci..."
Historia juz wasza poprzednia i obecna partie rozliczyla ale wy nadal mowicie ze to deszcz pada!!!
Nick:pater Dodano:2004-12-28 13:49:30 Wpis:olo, po co "piszesz" Nas tu nie ma

to moze idz stad, po co masz tak sam siedziec?! Go Home!!!
Nick:FMS Pomorze Dodano:2004-12-28 13:12:16 Wpis:Koleżanki,Koledzy!!!
do 10 stycznia
przyjmuje zapisy. Potrzebuje następujące informacje Imię i Nazwisko, Pesel
oraz województwo.Jak napisałem w wcześniejszym mailu udało nam sie
zdobyc,pozyskac dofinansowanie tylko dla 70 osób z woj.Pomorskiego dlatego
proponuje zeby kazdy z szefów wojewódzkich dla zainteresowanych z danego
województwa zorganizował również dofinansowanie.Pozdrawiam Serdecznie Paweł
Wolny
Nick:FMS Pomorze Dodano:2004-12-28 13:07:26 Wpis:Koleżanki, Koledzy, Towarzysze!!!
Na ostatnim kongresie wielu z Was zwróciło mi uwage że nieodbyły sie dwie
imprezy integracyjne które zaplanowalismy. W ramach rehabilitacji chciałbym
Was wszystkich serdecznie zaprosic na naszą coroczna impreze integracyjno
szkoleniowa. W imprezie będa uczestniczyli członkowie ZSMP i FMSu z
województwa Pomorskiego w ilości 70 osób. W załączniku przesyłam Wam
harmonogram imprezy. Koszt tej miłej zabawy to 180zł, niestety udało nam sie
zorganizowac tylko tyle pieniedzy aby dofinansowac 70 osób.Wszystkie osoby
chent prosze o kontakt telefoniczny. przyjazd nalezy potwierdzic do 10
stycznia zas zaliczke nalezy przesłac na Adres FMS Pomorskie ul.Gdyńskich
Kosynierów 11 do 15 stycznia przekazem pocztowym. Licze na Wasza obecnosc i
serdecznie pozdrawiam Paweł Wolny 507331179
Nick:olo Dodano:2004-12-28 09:24:11 Wpis:Pewnie ktos mi odpisze, ze nie na krzywy ryj-bo skladka byla...wy dla samej propagandy i zeby was tu pokazali sprzedalibyscie wlasna matke.
Ludze bez zasad, honoru i pczucia wlasnej wartosci.
Przejrzyjcie na oczy! Cały Świat z pogarda patrzy na komunistow (no tak-pewnie wy nimi nie jestescie) a szanuje Polakow za to ze sie wyrwali z czerwonego gówna.
Widac haslo "Zacznijmy od nowa" wymownie dowodzi, ze chcecie za wszelka cene to odbudowac /dla chleba!/. Czerwony weekend... dno!
Wstyd dla Końskich
Nick:olo Dodano:2004-12-28 09:04:07 Wpis:Denna stona!Żalosni durnie probujacy za wszelka cene dostac sie na stanowiska gdzie nie trzeba pracowac a kasa z tego jest.Czy napisaliscie kiedys gdzie pracujecie?I dzieki czemu macie ta prace?Wplywy rodzicow-z PZPRu.
Pogarda!Dla checi nachlania sie i zabawy na krzywy ryj potrafia przebrac sie za pajace i tanczyc jak chochoł!Kompletne dno!Az wstyd ze jestescie z Końskich.
Nick:pater Dodano:2004-12-23 13:08:53 Wpis:Ty gg myslisz, ze masz Windows XP, to Ci wszystko wolno?!
Nick:pater Dodano:2004-12-23 13:04:43 Wpis:"Gazeta Wyborcza" zauważa, że eurodeputowani z Ligi Polskich Rodzin ułatwili przyjęcie pobłażliwej dla narkomanów rezolucji w sprawie europejskiej strategii narkotykowej.

Dziennik odnotowuje zdumienie wielu, w tym polskich eurodeputowanych, którzy nie spodziewali się ze strony LPR liberalnej postawy w tej sprawie. Według Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości rezolucja przyjęta przez Parlament Europejski, zamiast karać narkomanów, domaga się poszanowania ich praw.

Jeden z europosłów LPR, Sylwester Chruszcz powiedział "Gazecie Wyborczej" że się pomylił. Twierdzi że miał zagłosować przeciw. Chruszcz zapewnia, że on i jego koledzy partyjni wyślą do Strasburga sprostowania z prośbą o ponowne głosowanie.

Natomiast poseł Bogdan Pęk, który dawał wytyczne w sprawie głosowania nad dokumentem uważa, że w strategii jest więcej plusów niż minusów. Według "Gazety Wyborczej" Pęk zapewnił, że LPR żadnych sprostowań wysyłać nie będzie i uznał że Chruszcz nie zna dokumentu, za którego przyjęciem głosował. (IAR)
Nick:gg Dodano:2004-12-23 09:11:30 Wpis:Może napiszcie o aferach związanych z sld i o zlustrowanym Oleksym
Nick:pater Dodano:2004-12-22 17:16:43 Url:jak wszyscy, to wszyscy Wpis:Czas rozliczyć rząd Jerzego Buzka

Komisja śledcza powinna przesłuchać ministrów z rządu Jerzego Buzka - uważają niektórzy jej członkowie. To bowiem za czasów minister skarbu Aldony Kameli- Sowińskiej i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa pojawił się plan prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej przez brytyjsko-hinduski koncern finansowy Rotch Energy - pisze "Trybuna".

Także za rządów AWS wystąpiły nieprawidłowości w Orlenie kierowanym przez Andrzeja Modrzejewskiego, z powodu których nieudane próby jego odwołania podejmowała ówczesna minister skarbu. Wtedy wzięły początek wszystkie problemy, które komisja pragnie rozwikłać pytając wyłącznie członków gabinetu Leszka Millera - zazancza publicysta dziennika Piotr Ożadowicz.

W czerwcu 2001 r., na kilka miesięcy przed wyborami, rząd Jerzego Buzka wyraził zgodę na sprywatyzowanie Rafinerii Gdańskiej. Wyłączność na to otrzymała Rotch Energy. -W strategii rządu była prywatyzacja Rafinerii Gdańskiej - przyznaje Janusz Steinhoff, minister gospodarki w rządzie Buzka. Potwierdza, że wobec firmy, której dano wyłączność na negocjacje prywatyzacyjne, były wątpliwości co do jej wiarygodności finansowej.

Były wątpliwości, czy rzeczywiście dysponuje ona kapitałem potrzebnym do tej inwestycji. Steinhoff powiedział "Trybunie", że decyzje prywatyzacyjne należały do minister skarbu Kameli- Sowińskiej i to ona rozstrzygnęła o przyjęciu oferty Rotcha. Uznała ją za najpoważniejszą.

Rząd Jerzego Buzka mimo usilnych starań Kameli-Sowińskiej nie zakończył prywatyzacji rafinerii. Powodem była dyskusja, czy wręcz kłótnie, do jakich na tym tle dochodziło w łonie rządu podczas ostatnich posiedzeń gabinetu przed oddaniem władzy w ręce SLD. Nie wszyscy ministrowie byli zgodni co do tego, że w tym momencie należy zakończyć sprzedaż gdańskiej spółki.

Jednym z powodów sporów były zastrzeżenia, jakie wobec Rotcha zgłaszały służby specjalne. Mówił o tym podczas poniedziałkowego przesłuchania były premier Leszek Miller, który wraz z całym dobrodziejstwem przejął sprawę prywatyzacji RG, a więc także z udzieloną już przez poprzedników wyłącznością negocjacyjną dla Rotcha. Miller stwierdził, że UOP i WSI zgłaszały zastrzeżenia do tego inwestora. W pewnym momencie UOP zmienił jednak zdanie i nagle przestał widzieć problem. To mogło pomóc w przeforsowaniu planu sprzedaży Rafinerii Gdańskiej jeszcze przed zmianą rządu. (PAP)
« 1 2 3 4 5 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 »