Witaj na naszej księdze gości...

Nick:milena7 Dodano:2006-07-03 22:38:06 Url:http://one6.pl/ Wpis:Fiu fiu
Nick:fmrmf Dodano:2005-09-04 10:58:19 Wpis:Kiedy
rozmodlam się
strofami brewiarza

Kodyfikuję
akcentację
i liturgię
rytmiki

I
w tej iluminacji błękitnej
inkrustuję
wypłakanymi brewiarz szafirami

Jest codziennie więcej Łucji we mnie
Nad głową Łucji blaknie aureola
Już się ta świętość na język zwykły tłumaczy
Stuła zamienia się w etolę

Więc szumi Łucja włosami ze szronu
I odblask różu widać w modrej aurze
Poezja mi umiera od arytmii
Czym się od świętej refleks światła stałże

Jednak
Jakże to miło
Kiedy biedny poeta
Ma prywatną świętą

Po co mu wtedy kiszona kapusta
I przeklętości apretura
Gotyckie w duszy buldożery zguby
Czy nawet jakieś tam uznanie

Więc gdy takiego mam orędownika
Wstaw za mną się pod niebiosami
Pilnuj snów moich bądź w nostalgii śnieżnej
Niechże cię widzę w krajobrazie

Przebacz mi Łucjo to patrzenie takie
Przekrwionym wzrokiem rosomaka
Taki już jestem inaczej nie umiem
Jak kamienisty bystry strumień

Więc się modlitwa durzy sama sobą
Innej wieczności wszak nigdy nie będzie
Srebrzy się Łucja w rozbryzgu fontanny
Sierp wzroku czyni troskożęcie

Więc jest codziennie więcej Łucji we mnie
Uderza w dzwony Wielkiemu Krzywemu
Patrzę na niebo i się łączą rozmodrzenia
Przez tą barierę którą jestem jednak

Zostanie tylko dotyk włosów na skórze
i srebrny poblask ramion w ciemnej ciszy
Nick:fmrmf Dodano:2005-09-04 10:58:07 Wpis:Kiedy
rozmodlam się
strofami brewiarza

Kodyfikuję
akcentację
i liturgię
rytmiki

I
w tej iluminacji błękitnej
inkrustuję
wypłakanymi brewiarz szafirami

Jest codziennie więcej Łucji we mnie
Nad głową Łucji blaknie aureola
Już się ta świętość na język zwykły tłumaczy
Stuła zamienia się w etolę

Więc szumi Łucja włosami ze szronu
I odblask różu widać w modrej aurze
Poezja mi umiera od arytmii
Czym się od świętej refleks światła stałże

Jednak
Jakże to miło
Kiedy biedny poeta
Ma prywatną świętą

Po co mu wtedy kiszona kapusta
I przeklętości apretura
Gotyckie w duszy buldożery zguby
Czy nawet jakieś tam uznanie

Więc gdy takiego mam orędownika
Wstaw za mną się pod niebiosami
Pilnuj snów moich bądź w nostalgii śnieżnej
Niechże cię widzę w krajobrazie

Przebacz mi Łucjo to patrzenie takie
Przekrwionym wzrokiem rosomaka
Taki już jestem inaczej nie umiem
Jak kamienisty bystry strumień

Więc się modlitwa durzy sama sobą
Innej wieczności wszak nigdy nie będzie
Srebrzy się Łucja w rozbryzgu fontanny
Sierp wzroku czyni troskożęcie

Więc jest codziennie więcej Łucji we mnie
Uderza w dzwony Wielkiemu Krzywemu
Patrzę na niebo i się łączą rozmodrzenia
Przez tą barierę którą jestem jednak

Zostanie tylko dotyk włosów na skórze
i srebrny poblask ramion w ciemnej ciszy
Nick:Misia Dodano:2005-01-22 03:35:37 Url:www.moj-misiaczek.prv.pl Wpis:Chciałam Ci jeszcze szepnąć:

Dobranoc kochanie!!

Śpij dobrze słodkie malenństwo! :-*
Nick:Misia Dodano:2005-01-22 03:24:23 Wpis:Pysiaczku najdroższy - ja bardzo dziękuję Ci za tę stronkę - nawet nie wiesz jak bardzo!! Jesteś słodziutki i ja też Cię bardzo mocno kocham!! tupsiku mój ;-*
Nick:Twój Pysio Dodano:2005-01-22 01:55:42 Url:www.sg.free.pl Wpis:Kochanie moje największe - wpisuję się pierwszy do Twojej księgi gości...

Kocham Cię bardzo mocno!!

Buziaczki :-*
Nick:Administrator Dodano:2005-01-22 01:48:06 Url:www.prv.pl Wpis:Dziękujemy za założenie u nas księgi gości