Nick:wdmkdemmkl
Dodano:2006-07-08 17:14:29
Wpis:zawsze znajdowałam w sobie siłę, żeby walczyć, szukać, jeszcze raz spróbować, pójść o krok do przodu. i w końcu zabrakło mi tego, bez czego życie to egzystencja bez głębszego sensu - siły, chęci, motywacji i przede wszystkim celu.
chciałam być kimś. osiągnąć coś. dotrzeć gdzieś. robić, robić, działać, szukać, podążać nowymi ścieżkami, odkrywać. w pogoni za doprowadzeniem swojego życia do stanu perfekcji straciłam tak wiele cennych rzeczy. nie miałam czasu na zatrzymanie się, na zrezygnowanie chociaż na chwilę ze swojego szaleństwa. dziś żałuję - dziś jest już za późno.
nie znosiłam mamy, gdy mówiła mi, że jestem agresywna, że w moim głosie słychać złość. teraz wiem, że ma rację - jest we mnie mnóstwo goryczy, którą przelewam na innych, chociaż potem tego żałuję. wymagam od nich perfekcji, podczas gdy sama nie jestem doskonała. denerwuję się z powodu szczegółów, drobiazgów, nic nie wartych i mało znaczących, raniąc przy tym tych, na których mi zależy. dlatego ode mnie uciekają, dlatego ja uciekam od nich, dlatego nie umiem być szczęśliwa - bo zawsze wynajduję jakieś "ale", jakieś problemy, które trzeba roztrząsać.
dopiero teraz uświadamiam sobie jak wiele już straciłam - ile osób zapomniałam, nazwiska wyleciały z pamięci, bo ktoś coś powiedział, albo wydawało się, że powiedział, ale już było za późno, mosty przyjaźni załamały się i utonęły w morzu codzienności. już tylko tęsknota i zazdrość. patrzę na kogoś kiedyś mi bliskiego, kogo odrzuciłam, a komu udało się na powrót zakochać - myślę, że to przecież kiedyś byłam ja. zabolało. myślałam, że to zwykła zazdrość - ale nie, to żal.
a teraz chcę już tylko, by ktoś mnie pokochał taką, jaką jestem. bez słów przyjął ze wszystkimi wadami, których nienawidzę i które doprowadzają mnie do łez. ze strachem, który nie pozwala mi spać. z zazdrością, świrami, zaletami, dziwnymi pomysłami, błędami, które tak często popełniam. by ktoś zauważył to, co we mnie jeszcze piękne i cenne.
pragnę, by ktoś mnie zatrzymał. żebym już nie chciała więcej biec za czymś, czego nie mam, czego nie widzę, nie umiem zlokalizować.
|
) Żartuje oczywiście! Przemo to moj najlepszy kumpel z liceum! Koles w deske! Zawsze lub prawie zawsze mozna na niego liczyc! Klasowy Lopez! Swoj Ziom! Jest Za***isty!!