Welcome Ye human.

« 1 2 3 4 »
Nick:Ludwik Dodano:2006-07-29 00:05:56 Wpis:Hej Brachu! Nie mogę się już doczekać Twojego dzieła. Pozdro z wawy! ;)
Nick:mklmklefmkl Dodano:2006-07-25 16:21:05 Wpis:MARZENIA Z WCZESNEGO DZIECIŃSTWA

Piekło bowiem to dzieciństwo.
Bernhard

Śpisz już , nieistniejąca moja siostro biała?
Jeśli nie - to mnie wykąp , panno nieskalana ;
dziś znowu mnie brudnymi myślami zalano.
Ciało mnie zdradza dla nich. Ja nie chcę mieć ciała.

I białą szoruj solą , aż się całkiem spienię ,
aż mi myśli przestaną ropieć chlapawicą ,
we mgłę i dym się zmienię , jakby południca ;
wtenczas , rozradowany twoim nieistnieniem ,

w nicość się twych utulę kształtów wymarzonych ,
przeleję się włosami przez miękkie ramiona ,
aż brakiem pożądania w białość rozżarzony

godzien będę , by tulić ścieplonym pośpiechem
i jak Kierkegaard grzać się z wybranką oddechem ,
aż usnę wśród delfinów , rozrzeszony z grzechem.

----------------------------------------------------------------

Wiesz - w poniedziałek R. przyszła do głowy taka refleksja , w związku z tym , co napisałaś o potrzebie samotności ; zdał sobie sprawę , że tak właściwie jest w tobie dużo więcej , niż sądził , rzeczy , które były w nim kiedyś. W poprzednim życiu.
Więc właściwie nie w nim. Bo to był przecież w ogromnej mierze kto inny... w którym momencie zaczyna się R. , a kończy to , co nim było?
A jednak to nie jest jak z tym twoim Ijonem , że rzecz w powolnej zmianie. Wręcz przeciwnie. Tu rzecz była w nagłej , radykalnej zmianie , będącej wynikiem świadomej (no , w miarę) decyzji , która polegała na tym , że R. powiedział sobie : tego we mnie nie będzie. Tych osób , istot i rzeczy , które mi w tym przeszkadzają , też we mnie nie będzie. Zejdą mi z drogi , albo zostaną z niej zmiecione. Usunę je z życia.
To jak z tym szlamem , o którym w utworze. R. nie zna natury twojego szlamu , bo jest to sekret pilnie przez ciebie strzeżony , pewnie jest inna niż w jego wypadku , ale rzecz w tym , że niewątpliwie dość podobne są skutki pośrednie , te psychiczne. A ty się dziwisz , że zawsze , jak zaczynasz o szlamie , to R. zaczyna o pokochaniu się... Bo sam tak miał. I uważa , że jeśli takiej osobie nie uda się z siebie wykrzesać chociaż akceptacji dla samej siebie , to będzie w nią wpisana bardzo głęboko samodestrukcja.
I jak z twoim uciekaniem przed burym światem do miejsc magicznych , żeby ci dały energię na kolejne lata i miesiące. Też tak miał. A przecież od tak dawna nie był w żadnym z tych , które leżą poza jego miastem. Nie dlatego , by straciły ważność , wręcz przeciwnie. Dlatego , że może bez nich wytrzymać. Tęskni czasem , i nie odżegnuje się od wybierania do nich , nie ma jednakże poczucia , że bez nich rozpadnie się na kawałki i już niczego , co mógłby nazwać sobą , nie będzie. Bo - swój własny anthos uczynił miejscem magicznym , kiedy wyrzucił z niego wszystkie złe byty , całą skoliozę istnienia ; i jeszcze anthosy przyjaciółek , i koleżanek , i w ogóle waznych dla niego osób...
Albo twoja potrzeba samotności w takim , jak opisujesz , kształcie. I to miał , może nieco inaczej wyglądało i objawiało się.
Ale przestał mieć. I nie dlatego , że zamieszkawszy samemu , ma kontrolę nad wszystkimi kanałami komunikacyjnymi prowadzącymi do niego i od niego , nie musi też odbierać domofonów i wpuszczać uderzających w drzwi , ci natomiast mogą mu cmoknąć pompę. Byłoby to mylenie przyczyny ze skutkiem. Najpierw powiedział sobie : nikt nie będzie łazić po moim życiu , kogo sam tam nie wpuszczę ; na początek więc sanacja. A potem brutalnie i wściekle , niszcząco i bezlitośnie , nie mając dla zła żadnych uczuć poza negatywnymi , wywalczył sobie , żeby jego życie tak właśnie wyglądało.
I ma tyle samotności , ile mu potrzeba.

----------------------------

R. sobie zdaje sprawę , że ty masz zupełnie inną sytuację , obowiązki wobec wychowywanej przez siebie osoby (to jest ta różnica , o której pisałaś "nie jest to coś , co mogłabym odpuścić") , i różne różnice , i coś takiego byłoby u ciebie niemożliwe. Ale... teraz będzie taka jego mała tajemnica... właśnie dlatego , że trochę rozumie , choć może marnie , to się czasem o ciebie boi.
Nick:amica6 Dodano:2006-07-03 23:20:18 Url:http://one6.pl/ Wpis:Great site!
Nick:Julian Dodano:2006-04-04 03:48:32 Wpis:haywire....deffinately goin on my metal mixes!
Nick:proxima Dodano:2006-04-01 17:54:18 Wpis:it makes an impression on me
Nick:Suuded Dodano:2006-03-27 03:46:41 Url:www.Suuded.de Wpis:Hi, saw the Megadeth Rattlehead contest...good to see, a Death-Metal won the guitar!!!
Your work was awesome and the Guitars on your samples here are also quite cool!
Much luck to get a band and the CD out soon!
I love technical Death Metal! Check out my friends from Hamburg/Germany: www.SOULSGATE.de
Greetz
Suuded
Nick:jUlka i Anu Dodano:2006-03-22 19:40:47 Wpis:Hehehe, no very very impressive :> ale jak na Twój poziom inteligencji to troche za mało ambitne .... :> :P
Pozdro ;)
Nick:si-monty Dodano:2006-03-18 19:35:42 Wpis:Very impressive. I love the really industrial sounds and layers, especially in the second sample you have here. The marching rhythm and the galloping guitars are great.
Nick:Hader Dodano:2006-03-17 13:13:12 Wpis:Akcja vlepkowa trwa. Dołącz do nas propagując chore pomysły magistra X. Nepenthe obróci ten nędzny padół w perzynę i nie zostawi jednej kulawej suki bez zborsuczonego suta. Sickfuck ride begins.
Nick:Vandrey Dodano:2006-03-16 18:29:18 Wpis:Teraz tylko nakłoń swoejgo nowego zioma z Megadeth żeby przyjechali na koncert do Polski ;) Gratuluje! i całkiem fajny kawał ciężkiej muzy tu prezentujesz. Człowiek renesansu po prostu: grafika i muzyka!
Czekam na płyte, jak co to chętnie kupie. No a jakby z Megadeth nie wypaliło to może chociaż w Poznaniu coś zagraj...
Nick:chris Dodano:2006-03-16 15:17:45 Wpis:holy shit, man. this is insane. you are like. a god. is this cd/promo whatever only out in poland? (im polish woot) or will it end up in canada (where i am)? again man, you are insane, and mustaine was right to pick your megadeth logo thing.

have fun with that guitar you got.
Nick:Xaay Dodano:2006-03-16 15:06:51 Url:http://www.xaay.deviantart.com Wpis:Thank you Jim Catcourps and Inferno!
I'm finishing the DeathBirth promo, so the all stuff will be availiable very soon.
I was very busy since february, but now I'm back to the last recording phrase - vocals. It will be a goddamn good shit. I promise, ha!

Cheers!!!
Nick:Jim Dodano:2006-03-16 09:58:22 Url:http://chaos.corrupt.net Wpis:This is great stuff! I'm on my second listen of the first sample. I found you via the Megadeth contest, BTW.
Nick:Catcourps Dodano:2006-03-15 20:57:11 Wpis:Good stuff! I'll be sure to share this with everyone I know.
Nick:Inferno Dodano:2006-03-15 20:50:11 Url:http://shadow-inferno.deviantart.com Wpis:Very cool site, and the downloadable music is really awesome :)
can't wait to see/hear more! ^^
Nick:Xaay Dodano:2006-01-30 13:55:20 Url:www.xaay.deviantart.com Wpis:Cicho babo, bo ludzie się dowiedzą...
Nick:-=natle=- Dodano:2006-01-30 13:53:50 Wpis:haha dobra za ostatni koncert moge ci sie tak zrewanzowac:]
Nick:aDA Dodano:2006-01-25 02:48:35 Url:www.mist.metal.pl Wpis:Jako że tylko próbki to co najwyżej obiecujące. A obiecujące są, owszem:)
Nick:Xaay Dodano:2005-12-20 13:29:50 Wpis:Natle! Ksiezniczko droga, jeszcze bedziesz popylac w tej okladce dumnie na klacie (100% evilo-bawelny), sama zobaczysz heheh.
Nick:-=natle=- Dodano:2005-12-20 11:58:38 Wpis:"ja *****ole" co za okładka LOL Chodzisz w ubłoconych butach?:D (dobra mozesz wyciac ten wpis hyhyhyhy)
« 1 2 3 4 »