Witaj, wędrowcze. Zostaw tu swój ślad...

« 1 2 3 4 5 ... 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 ... 100 101 102 103 104 »
Nick:Przewodnik w Zaświaty (of Dodano:2005-09-25 16:23:02 Wpis:Czekam... czekam... aż ten cholerny bokken przyjedzie!!!
Musze go jeszcze wypalić!!! (tzn. wziąć lutownice i wypalić wzory ;P)
A Nayia założyłem konto na onecie i teraz szukam tej tawerny ;P
Nick:Sil Dodano:2005-09-25 16:19:14 Wpis:Ale ja nie widzialem Vediego ^^... Mowil cos o mnie? ^^ (pozatym ze bede nastepnym razem posilkiem?). Przewodniku z checia z Toba powalcze jak tylko w zupelnosci wyzdrowieje ^^. Juz nie moge sie doczekac na ten dzien, a Ty? ^^
Nick:Nayia Dodano:2005-09-25 16:13:33 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Tak. Próbuję przekabacić Przewodnika, żeby był moim sługą po Tobie ^ ^ A Przewodnik ma od dziś (od dziś oficjalnie) ksywę Izolator.

Haha... ponadto... Vediwell mówi, że ostatni raz zjadł coś, co nie miało grupy AB... o podróbkę mu chodzi. Mówi, że następnym razem to gospodarz będize posiłkiem... Więc na przyszłość zapraszaj do siebie podróbki jedynie o grupie AB ^ ^
Nick:Przewodnik w Zaświaty Dodano:2005-09-25 16:13:00 Wpis:Trochę ;D
Nayia próbowała mnie złapać na ten sam numer ;P...
No i Sil zdrowiej!!! Mój świeżutki bokken czeka na wyprobowanie ;P (jak mi go dostarczą ;P)
Nick:Sil Dodano:2005-09-25 16:05:42 Wpis:Jak bylo na mangowym? Duzo stracilem? ^^
Nick:Przewodnik w Zaświaty Dodano:2005-09-25 15:53:55 Wpis:A co???... Niecierpliwimy się...
Nick:Orgianin Dodano:2005-09-25 11:48:59 Wpis:Nie mów mi że nie doszło...bo cie zasypię takimi samymi e-mailami.^^
Nick:Nayia Dodano:2005-09-25 00:22:02 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Nein. On, delikatnie mówiąc, pogardza nami za te "sabaty". A poza tym nie lubi natężenia wampirów... jak on je nazywa? "Hurtowych"?... Coś w tym stylu ^ ^ Wiecie, taki snobek. Tylko z elitą się zadaje ^ ^ [czyt. Splinter, Alucard, pozostałych trzech (czterech?) Nieśmiertelnych]

He, he... jak dobrze, że go nie ma... mogę o nim źle pisać. A jutro będzie stał i się wydzierał pod drzwiami!
Nick:Kumiko Dodano:2005-09-25 00:14:14 Wpis:A Vediwell-kun chodzi na mangowe?
Nick:Nayia Dodano:2005-09-24 22:26:15 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Pocztę?... Ano faktycznie... Powiadomienie o odpowiedzi "Hellsing the movie" = =; Ach, no i WolfKin się odezwał... Ooo! A panna serasvictoria dziwnie milczy... I jeszcze... ooo! Kolejne powiadomienie o odpowiedzi! I jeszcze jedno, i jeszcze... o bosh, nie wyjdę z netu do rana O-O; Ale co tam, mam oficjalne na to pozwolenie.
A o co Ci chodizło, Org?... :D
Nick:Orgianin Dodano:2005-09-24 22:10:06 Wpis:Tylko ja to mogę robić ^^...w czasie jednej rozmowy 5 razy dawałem i tyleż samo razy odbierałem mu nadzieję...hehehe
A co do Vediego...heh...

btw.Nayia sprawdź pocztę...^^
Nick:Sil Dodano:2005-09-24 21:50:27 Wpis:I nie zapomnijcie wszystkich odemnie pozdrowic ^^... A z Toba Nayia, policze sie za tydzien... Nikt bezkarnie nie bedzie odbieral mi nadzieii ==
Nick:Przewodnik w Zaświaty Dodano:2005-09-24 21:31:38 Wpis:Ciekawe... a mi odbierzsz nadzieje???
A zapomnialbym... jesli chcesz sie jutro nademn a znecac to weź kasztany... w skorupkach ;D... przyda mi sie porzadny masarz ;D
Nick:Nayia Dodano:2005-09-24 21:28:34 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:...ale nie namówisz go :P
Wiktoria by go nie puściła. BUACHACHA!!!! Jak ja kocham odbierać (nie)ludziom (i nie tylko) nadzieję!
Nick:Sil Dodano:2005-09-24 21:26:53 Wpis:To daj mi nr. gg, maila, lub komorke Vediego, zebym mogl z nim pogadac ^^ A trzeba bylo mnie wziac, to bym posprzatal z checia ^^... Sprzatanie jest fajne ^^
Nick:Nayia Dodano:2005-09-24 21:24:21 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Vedi-chana tu nie ma ^ ^ Właśnie błąka się gdzieś na peryferiach miasta (postanowił napierw coś przekąsić, a ja jestem tak wykończona porządkami, że nie mam żadnych przeciwko temu zastrzeżeń). O rany, ale szok. Nadal sie nie mogę otrząsnać z tego co powiedział.
Hi, hi... on naprawdę będzie mnie bronił ^ ^ Napisałam właśnie do Wiki, mówi, że to u nieog normalne ^ ^ Cholera, aż szkoda go za ten rok oddawać ^ ^

Silafein, masz szansę. Jak namówisz Vedi-chana, żeby był moim sługą NA ZAWSZE, to Ci daruję...
Nick:Sil Dodano:2005-09-24 21:19:05 Wpis:To niby nie Vediemu dalem piwo? Moje piwo na czarna godzine? ==... Niech on tu przyjdzie i zabierze ta marna podrobke... I niech ta podrobka odda mi moje piwo.
Do Vediego: Vedi, czy jak zostane juz pelnoprawnym sluga, tez bede mogl obrazac Nayie? ^^
Nick:Nayia Dodano:2005-09-24 21:16:12 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Vediwell mówi (kapiąc mi krwią na umytą podłogę = =;), że to coś u Ciebie to jakaś nędzna podróbka i on TERAZ do Ciebie przyjdzie, żeby zamienić z nią słówko. I jeszcze mówi... ojej, naprawdę mogę to napisać? MOGĘ? MOGĘ??? O rany! Mówi, że NIKT nie ma prawa mnie obrażać, poza nim :3

Hmm... A co do "Ruchomego zamku..."... No widzisz? ^ ^ Ja jeszcze raz chcę iść - tym razem na orginal dubbing and napisy ^ ^
Nick:Sil Dodano:2005-09-24 21:13:48 Wpis:To niby jakim cudem wlasnie siedzi kolo mnie i probuje mi wyrwac z rak klawiature? Wez go zabierz, bo predzej ja go zamienie w cwierc-elfa niz on mnie w wampira. I Vedi mowi zebys sie nie wypierala tego ze go na mnie naslalas... Co masz na swoja obrone? ^^
Nick:Nayia Dodano:2005-09-24 21:08:58 Url:www.nayia.prv.pl Wpis:Przecież mówię, że Vedi zrypał się ze schodów ^ ^ Nie może być u Ciebie, bo właśnie zbiera ten kawałek siebie, który mu się wziął odciął ^ ^ Wypadki chodzą po (nie)ludziach, ne?

Aaaach... przysięgam, że tym razem to nie ja ^ ^ Kolega go odwiedził ^ ^ Dawny kolega... jakimś cudem udało mu się zyskać materialną postać, no i jatka pod blokiem była. Vedi stał u szczytu schodów wymieniając jakieś pompatyczne gadki z tym gościem, a że ja akurat drzwi otwierałam... ^ ^
O, a teraz to już chyba koniec... Taaaak! Proszę Państwa, przeciwnik wstaje! Buahaha! Szkoda, że Wiktoria mnie nie ostrzegła, pożyczyłabym cyfrówkę od Vardy... :D
(ale Vediwella pranie po tym czeka... = =; całą koszulę sobie tym głupkiem ubabrał...)
« 1 2 3 4 5 ... 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 ... 100 101 102 103 104 »