WITAMY SERDECZNIE NA FORUM

« 1 2 3 4 »
Nick:milen3 Dodano:2006-07-03 05:01:53 Url:http://one6.pl/ Wpis:Fajna strona!
Nick:Ewelina Dodano:2006-02-23 12:17:05 Wpis:Od czasu kiedy dostalam ten cenny dla mnie papierek minelo okolo 6 miesiecy....przez ten czas pokochalam jeszcze bardziej jezdzic samochodem. Nie wyobrazalam sobie, gdyby w ktoryms momencie zabraklo mi w zyciu tej ogromnej przyjemnosci...Jedzilam w roznych warunkach, sloncu, deszczu, sniegu, mgle, a i tak nadal sprawialo mi to wiele satysfakcji. Cieszylo mnie strasznie kiedy jechal ktokolwiek ze mna i mowil "...dobrze jezdzisz", "fajnie mi sie z Toba jezdzi...", a juz najbardziej bylam szczesliwa kiedy moj tatus powiedzial ze z pelnym zaufaniem moze usiasc jako pasazer i pojechac ze mna gdziekolwiek:)Przyjemnie bylo spotkac Ewelinke na drodze....czasami mnie zauwazyla czesciej nie:)ale zawsze wywolywalo to na mojej twarzy usmiech...To wszystko pisze w czasie przeszlym bo musialo mnie spotkac nieszczecie a jednoczesnie wielkie szczescie...19.02.2006 r. mialam wypadek...jadac z uczelni ulica pszczynska wpadlam w poslizg:(jadacy z naprzeciwak lewym pasem auto wpadlo w poslizg i ja uciekajac przed nim nie wyszlam z tego tak dobrze jak tamten....to bylo i nadal jest straszne przezycie....ciezko przychodzi mi samo myslenie o tej chwili a co dopiero pisanie...nawet w taki sposob nie potrafie powstrzymac emocji.To sa sekundy,chwile ktore bardzo szybko uciekaja, dzieje sie cos nad czym trudno zapanowac!Cudem z tego wyszlam samochod jest niestety do kasacji...a ja mam guza na glowie, obrazenia wewnetrzne i zyje!!!!Uczucie dachowania,tego poslizgu sa takie ze trudno opisac.Nie zlamalam przepisow, nie jechalam szybko, wiele nie pamietam, szok byl ogromny...nikomu na szczescie nic sie nie stalo...We wtorek wyszlam ze szpitala nie w pelni sil, szczegolnie psychicznie.Ciagle o tym mysle, nie moge sie pogodzic z tym wszystkim...Przez to swoje doswiadczenie chcialabym tylko napisac ze pomimo tego co mi sie przytrafilo i tak bede jezdzic bo nie wyobrazam sobie zycia bez tego.Nie czuje strachu, wrecz przeciwnie chce znowu jezdzic...staram sie odbierac to jako kolejne doswiadczenie zyciowe, wyciagne wnioski i niegdy nie zrezygnuje z tego co kocham najbardziej na swiecie.Czasami dzieja sie takie rzeczy i trudno je sobie wytlumaczyc.Nauka jazdy w Elmocie nauczyla mnie wiele i pozwolila mi pokochac jeszcze bardziej to co zawsze chcialam robic :)Pozdrawiam cała ekipe Elmotu, sciskam Was mocno i obiecuje ze spotkamy sie jeszcze na drodze i nie tylko:)Tak musialo byc a teraz czas wziac sie w garsc i zaczac wszystko "od nowa":) Szerokiej drogi i zawsze szczesliwych powrotow...
Nick:Tomasz R. Dodano:2005-09-06 14:51:12 Wpis:Witam!
Egzamin zdany 29.08.2005. Jestem bardzo wdzięczny całej ekipie ELMOT-u. W szczególności wielkie wyrazy uznania należą się Ewelinie, z która wyjeździłem najwięcej godzin i niejedna kawę wypilem. :) Jeśli chodzi o kurs to był przeprowadzony fachowo i bardzo milo. Jestem bardzo zadowolony. Polecam wszystkim! Jeszcze raz dziękuje!

P.S. Niech zielsko rośnie długo i obficie. :>
Nick:Ewelina Wiśniewska Dodano:2005-08-31 23:58:06 Wpis:No i stało sie, ból brzucha i nocne koszmary ustapiły. Nareszcie... :) Dzisiaj szczesliwie zdałam egzamin i za 3 tygodne bede posiadaczka cennego dokumentu uff..Bardzo chcialabym podziekowac calej ekipie Elmotu za wklad włozony w nauke jazdy bolidami. Nie było ze mna łatwo ale dałam rade i za drugim razem zdałam egzamin państwowy. Pierwszy egzamin oblałam na łuku gdyz tak z niego wyskoczyłam ze az słupki ucierpiały. A dzisiaj placyk bez zadnego błedu i miasto tez bezbłednie. Egzaminator dwa razy wyraził podziw dotyczący stylu jazdy. Przede wszystkim pochwalił dobre hamowanie ( to czego uczyła mnie Ewelina) najpierw silnik, motem hamulec a na koncu sprzegło.
Ponadto zwrócił uwage na to ze bardzo dobrze ze na skrzyżowaniach stoje na luzie a nie mecze biedna noge na sprzegle
(czyli to co wpajał mi Krzyś).Podobno tak robią rasowi kierowcy :) I tak wspólnymi siłami osiagnelismy sukces. Nie omieszkał zapytać sie do jakiej szkoły chodziłam i potem powiedział " No to widze ze to bardzo dobrzy instruktorzy" .Pod koniec egzaminu egzaminator zapytał sie czy może jeszcze mam ochote pojezdzic po miescie bo bardzo ladnie i przyjemnie sie jezdzi -- ale chyba moje nerwy by tego nie wytrzymały wiec zaproponowalam powrot do osrodka. Na domiar złego w aucie nie miałam jednego egzaminatora ale DWÓCH. Po tym jak zatrzymałam samochod on pogratulował mi i powiedział " No to szerokiej drogi". I tego tez wszystkim życze:) Szerokiej, żadnych pieszych, autobusow, traktorow i skretów w lewo na skrzyżowaniach :)))))
Nick:Ewelina Dodano:2005-08-08 21:36:59 Wpis:...długo zastanawialam co moge tutaj napisac...zbyt wiele w ostatnim czasie wydarzylo sie w moim zyciu.Na pewno sam kurs byl dla mnie niesamowitym przezyciem, czyms nowym i czyms co bardzo mnie pochlanialo...do czego uciekalam, kiedy bylo mi smutno, zle. Jednoczesnie przechodzilam przez lepsze i gorsze chwile, co Ewelinko sama widzialas:)Pisze to wszytsko w czasie przeszlym, bo dzisiaj nadzeszdl koniec...zdalam panstwowy egzamin i ogromnie sie z tego ciesze!Udalo mi sie to dzieki ogromnej pracy wszystkich instruktorow!!! nigdy nie zamienilabym tej szkoly na jakakolwiek inna...tak cieplej, i tak milej atmosfery nigdzie nie znajdziecie.Ale przy tym wszystkim to niesamowite zaangazowanie i cierpliwosc :) Panie Bogdanie az mnie kosci bolaly od tego pilnowania ulozenia rak:))ale nie zawiodlam:) Krzysiu krecilam kierownica zgodnie z predkoscia jazdy...i Ewelinko moja kochana,pamietalam o kazdym Twoim cennym slowie,dalam z siebie wszystko!!!!Dziekuje Ci za wszystko, za to ze nie zwatpilas we mnie:))bedzie mi bardzo brakowalo naszego zoltka:))ale tak latwo sie mnie nie pozbedziecie:)ELMOT to na prawde swietna szkola nauki jazdy!polecam ja kazdemu kto chce nauczyc sie jezdzic.Dodam tylko tyle, ze pan egzaminator (ktory zreszta byl na prawde w porzadku)sam docenil rezultat nauki ELMOT-u i byl godny podziwu.A ja zawsze bede cieplo i ze wzruszeniem wspominac ten czas ktory z Wami spedzilam:)i bede sie czesto przypominac:) ze swojej strony,gdyby ktos powolany to przeczytal, dziekuje z calego serca wszystkim,ktorzy w tym dniu byli ze mna i ani na chwilke nie przestali wierzyc od poczatku mojego kursu az do dnia dzisiejszego!Te osoby beda wiedzialy, ze chodzi wlasnie o nie:)NIGDY WAM TEGO NIE ZAPOMNE:)))mnostwo caluskow i do uslyszenia znowu:))i do zobaczenia....
Nick:Jagoda Dodano:2005-05-18 22:08:33 Wpis:Witam wszystkich i bardzo serdecznie pozdrawiam - zwłaszcza Ciebie, Ewelino i Krzyśka. Dojeżdżam do pracy, do Katowic ( tak , jak planowałam ) od miesiąca. 11.04.2005 r. odebrałam prawo jazdy. Przypominam sobie, że 7 .10.2004 r. byłam na pierwszym wykładzie a 1.12.2004 r. - zielona , jak szczypiorek na wiosnę - zasiadłam za kierownicą Krzyśkowego auta ... Naprawdę wczesniej trzymałam się - przez prawie 40 lat - jak najdalej od samochodów. Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za pomoc w realizacji karkołomnego ( teraz to wiem ! ) przedsięwzięcia i pomysłu, żeby w ciagu 3 miesięcy zrobić prawo jazdy. Zdałam za trzecim podejściem - 30.03.2005 r. i dopiero w czasie egzaminów, w czasie rozmów z ludźmi , uświadomiłam sobie, że osoby , które zaliczają pozytywnie egzamin, kurs rozpoczęły conajmniej rok wcześniej. Naprawdę cieszę się, że na Was trafiłam - zupełnie zresztą przypadkowo - i że mogłam zaliczyć te 30 godzin jazd maksymalnie szybko. Już po wszytkim mogę stwierdzić, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, że taka szybkość wcale mi nie posłuży. Nie żałuję ani jednej dodatkowej jazdy. Teraz myślę, że dałam sobie niezły wycisk, ale dzięki temu, jak dostałam prawo jazdy - po prostu wsiadłam do samochodu i pojechałam. Na początku było strasznie ... A'propos : o trzech Panach egzaminatorach z WORD - u , z którymi miałam do czynienia ( a których nazwisk nie pamiętam )- słowa złego nie mogę powiedzieć. Polecam też "świeżo upieczonym kierowcom" stare , poczciwe zielone listki : towarzystwo samochodziarzy przestało na mnie tu i ówdzie trąbić i robić różne numery w stylu wyprzedzania na skrzyżowaniu przy skrecie w lewo ( ! ) Jeszcze raz przesyłam serdeczności. Jaga
Nick:"Róża bez ognia":):):)-Ma Dodano:2005-04-08 20:13:45 Wpis:Hej! Wreszcie tu trafiłam i tak jak obiecałam zamieszczam tu moje bazgroły;)Uzbrójcie się w cierpilwość, bo trochę tego bedzie (z natury jestem gadułą:))Zacznę od tego,że bardzo lubię jeździć samochodem i ostanio mam hopla na punkcie aut:)Dlatego ten poniedziałek (04.04.05 -imieniny miesiąca:)) był najszczęśliwszym dniem w moim życiu - zdałam egzamin!!!Serio jeszcze nigdy się tak nie cieszyłam:)z wrażenia zapomiałam nawet okularów z ośrodka:)No i to wszystko (tz. oprócz tych okularów:))jest zasługą instruktorów z El-MOTu, bo mieli do mnie anielską cierpliwość:)Wszystkie wskazówki jakie otrzymałam od Bogdana (np.uklad rąk na kierownicy:)jak mnie to na początku wkurzało;)),Krzyśka i przede wszystkim Eweliny, która dała mi taką ostanią lekcję,że aż poskutkowało:)A chodziło o to,że mam słabość do szybkiej jazdy a Ewelina nie mogąc już wytrzymać ciąglego powtarzania "zwolnij":) dała mi karę i kazala całą godzinę jechać ...40 na godz.!!!Uwierzcie, to było najgorsze co mogło mnie spotkać, ale jednocześnie najskuteczniejsze!:)No i udało się!!! Za 3 tyg. odbieram prawko i wreszcie będę mogła jeździć jako pełnoprawny KIEROWCA:)Już nie mogę się doczekać:)Teraz tylko wypadałoby kupić własny samochód:){by the way, I'm crazy about Peugeot 206:)},ale będąc biedną studentką chyba będę musiała jeszcze trochę poczekać. Co nie znaczy że nie bedę jeździć, bo chyba nie ma osoby, która mogłaby mnie powstrzymać:). Ok,kończę, bo jeszcze dostanę punkty za przekroczenie limitu słów:)Tak więc polecam EL-MOT każdemu kto naprawdę chce się nauczyć dobrze jeździć i do tego spędzić czas w bardzo miłej atmosferze, bo jazdy w tej szkole to sama przyjemność!Ale żeby mi uwierzyć sami musicie spróbować...I najważniejsze...nie ma rzeczy niemożliwych tylko trzeba być wytrwałym i jeździć z głowa no i słuchać co mówią instruktorzy, bo oni naprawdę znają się na tym co robią!:)Dziękuję za wszystko i wszystkim kursantom życzę powodzenia!:) P.S. Tego pieska specjalnie kupiłam, żebyście tak szybko nie zapomnieli o takiej małej wariatce:)Jeszcze raz dziękuję za wszystko.:)Do zobaczenia na drodze.:)
Nick:grzes Dodano:2005-04-02 19:27:01 Wpis:witam wszystkich moge was zapewnic ze elmot jest bardzo dobra szkola,instruktorzy sa bardzo sympatyczni i potrafia bardzo dobrze wytlumaczyc kazdy element jestem bardzo zadowolony ze zapisalem sie do elmotu i nie zaluje.Atmosfera jest bardzo fajna zapraszam wszystkich do elmotu pa :)
Nick:Artur Dodano:2005-04-02 11:32:00 Url:www.speed.sosnicanet.pl/ Wpis:Właśnie się dzisiaj pożegnałem z całą załogą na placu (Panią Eweliną i Panem Bogdanem) mam też wielkie nadzieje, że naprawdę się pożegnałem bo juz w poniedziałek o 9 usiądę przed komputerkiem a później myślę za kierownicą :) Chce podziękować Wam za wszystko, też przeprosić za niepotrzebne nerwy... cały ten czas kiedy spędzałem z Wami czas czy to na mieście czy na placu, poprostu było super!!! I strasznie polecam wszystkim tym którzy myślą gdzie się zapisać... to zapewniam Cię ze w ELMOCIE będzie najlepiej !!! Jeszcze raz DZIĘKUJE (a misiu Pani Ewelino nie zmieści się na siedzeniach :) )
Nick:NASEDO Dodano:2005-03-15 16:30:20 Wpis:Quidquid discis, tibi discis.
:-)
Nick:Nina24 Dodano:2005-03-11 20:18:49 Wpis:Prawko w Elmocie robiłam 1998 roku, autkiem jeżdzę codziennie, zawsze gdy przejeżdżam koło Dworca PKS na Toszeckiej bardzo miło wspominam placyk, na którym ćwiczyłam manewry ! Jazdy zaczynałam żółtym maluszkiem, a potem czerwonym Punto. Życzę dalszych sukcesów zawodowych i pojętnych kursantów Panie Krzysiu !
Nick:COLD Dodano:2005-02-23 03:08:06 Wpis:Moze ktos mnie tu jeszcze pamieta :)
Stalo sie ... w tej chwili wkroczylem w na kolejna sciezke poznawania tajnikow jazdy zbyt wiele nie moge powiedziec bo szkola jest elitarna ale powiem tylko ze zakret przy 120/h oraz parkowanie bokiem jest mozliwe :)
pozdrawiam !
Nick:ADAM T. Dodano:2005-01-29 20:38:32 Wpis:Kurs rozpoczołem 29.06.04. ukończyłem go 17.12.04. Egzamin miałem 13.01.05 zdałem go bez problemu.Sprawdził się mój wierszyk który ułożyłem:"Gdy prawo jazdy zrobić chcesz,podpowiem Ci jaka szkoła najlepsza jest.ELMOT najlepszą szkołą jest,tam jezdzić nauczysz się.Instruktorzy w ELMOCIE najlepsi są do twojej nauki się przyłożą.Gdy kurs skończy się,na egzamin pójdziesz z uśmiechem.Egzamin za pierwszym razem zdasz i ze szczęścia płakać będziesz chciał.Wtedy słowa wspomnisz te że ELMOT najlepszy jest" Dltego właśnie polecam ten ośrodek szkolenia,wiem to z własnego doświadczenia.Chciałbym podziękować instruktorom:Ewelinie,Krzyśkowi oraz Bogdanowi za wiedzę która pomogła mi zdać egzamin za pierwszym razem.pozdrawiam wrzystkich i dozobaczenia
Nick:Lucas Dodano:2005-01-14 12:22:26 Url:www.lucas.gower.pl Wpis:witam stronka superek szczegolnie te znaki :))) duzo sie dowiedzialem prawko co prawda juz zdalem troche czasu temu ale tez ciekawe bylo to o USA i Japonii teraz chce zdawac na C :))) pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moja stronke :)))
Nick:aśka:) Dodano:2004-12-05 15:26:23 Wpis:hej:)
Chodż już nie jestem kursantką elmotu, to bardzo mile wspominam chwile tam spędzone.Egzamin zdałam bez mniejszych problemów, za pierwszym razem, a to zasługa Krzysia,Eweliny i p.Bogdana no i oczywiście moja. Są to ludzie naprawde wyrozumiali!! i w swoim zawodzie są najlepsi:)(nie ma lepszych!)Prawo jazdy mam już prawie trzy miesiące i jak narazie rzadnego mandatu!!:)
Napewno kiedyś was odwiedze w Elmocie, teraz nie mam zbytnio czasu zrozumcie szkoła.
Pozdrawiam :)
Nick:ADAM T. Dodano:2004-12-01 18:49:53 Wpis:JESTEM JESZCZE KURSANTEM 'ELMOTU' I JESTEM ZADOWOLONY Z NAUKI I NAUCZANIA INSTRUKTORÓW TEJ SZKOŁY.POZDRAWIAM
Nick:Krzysiek - EAGLE Dodano:2004-11-30 20:42:12 Wpis:Jako absolwent niniejszego OSK musze sie przyznac, że w szkole w ktorej zaczolem pierwsze kroczki z samochodem nie poszly na marne. Teraz mam 2 urodzinki :-). i naprawde musze przyznac, ze dotad mialem kilka kontroli drogowych i ani jednego mandatu i ani jednego punkta karnego. Zachecam wszystkich do uczęszczania na Kurs Prawa jazy w tym osrodku. Pozdrawiam wszystkich ktorzy mnie uczyli ;-)

Krzysiek
Nick:wujek_Fester Dodano:2004-11-22 20:20:53 Wpis:oto zwierzenia świeżo upieczonego kierowcy :)

dziś zdałem jako jedna z dwóch osób ,na 10 które podchodziły do egzaminu....
oczywiście w ten sukces wkład mieli bardzo sympatyczni instruktorzy elmotu : Krzysiek ,Ewelina i Bogusław :)
troche sie ze mną musieli pomęczyć na jazdach hehe ,ale chyba było warto :)
zasypywałem ich pytaniami ,nie mieli lekko ;)

na koniec oczywiście musze polecić Elmot wszystkim ,którzy chcą zdać za pierwszym razem ,jak ja :P

Jeszcze raz wielkie dzięki dla całej kadry Elmotu !!!

jak odbiore prawko nie omieszkam sie pochwalić :)
Nick:COLD Dodano:2004-10-25 21:32:20 Wpis:No i stało się :)

Dziś o gdzinie 15:00 rozpoczołem egzamin "kat.B" ... jako jedyny z grupy zdałem ... zatrważający był poziom przygotowania reszty grupy... Egzamin poszedł gładko, zero stresu, jedynie ta 50 po miescie ... kto to wymyślił :) (żart)
Test 0 błędów
Plac 0 błędow 0 korekt
Miasto 0 błędów plus za kulturaln jazde :)
Nic dodac nic ująć :) Pojechałem pewny swego przygotowania i umiejętności ... uwierzcie psychiczne nastawienie to 50% sykcesu :) Nie chciało mi sie siedzieć cicho więc wymuszałem rozmowę z egzaminatorem hehe. Wszystko dzięki profesjonalnemu przygotowaniu i cennym wskazówkom ze strony wyrafinowanej i za razem bardzo wesołej kadry instruktorów eLmotu.
Tu należą się podziękowania dla Krzysztofa, Eweliny i Bogusława.
Zdaje sobie sprawe, że nie byłem łatwym kursantem :) ale jakoś się udało :)

Polecam eLmot !!!

Zyczę wszystkim powodzenia na egzaminach !

Dobra rada dla wszyskich kursantów ... nauczcie się do jazdy podchodzić jak najbardziej na luzie z zachowaniem skupienia i czujności na drodze. Stres chyba jest największym wrogiem przyszłych kierowców.

Krzysiek ... obiecałem ... słowa dotrzymam ... skórka na kierownicę będzie :)
Nick:Rafał Dodano:2004-10-03 23:28:18 Wpis:no, nareszcie udało mi sie znaleźć na tej stronce (10 dni prób), chyba mam coś z INet, ale mniejsz o to. Szkoła jest świetna, w sumie to naprostowali moje błędy w dwa dni :) i dzieki temu zdałem egzamin. Kurs robiłem gdzie indziej wiec mam porównanie. to chyba całkiem rewelacyjny wynik. A co do uwagi COLDA o długości trwania szkolenia. Uważam, że można sie szybko uczyć i to wcale nie jest złe. Chodzi tu o to, że wiele osób chce w ostatnim okresie zrobić prawo jazdy i szkoły są trochę bardziej obciążone niż normalnie. Dotyczy to większości ośrodków prowadzących kursy prawa jazdy wszystkich. Nie znam nikogo kto zrobiłby cały kurs w 1 miesiąc. Ale w sumie to nawet by się dało zrobić wszystkie jazdy w tydzień (po 6 godzin dziennie przez 5 dni) he he, tylko powiedz mi ile razy byś wtedy zdawał egzamin państwowy ??

pozdrawiam wszystkich, którzy chcą się cieszyć jazdą samochodem i robić to dobrze "eLmot" tego uczy
« 1 2 3 4 »