Houk

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »
Nick:gina x Dodano:2005-01-06 03:13:33 Wpis:koncertowej po USA. O ile wcześniej kapela się nie rozpadnie.


końcówka obcieło ostatnie zdanie
Nick:gina x Dodano:2005-01-06 03:12:30 Wpis:fragment wywiadu z patriciem catanim, który znalazłem na onecie. wywiad pochodzi z 2001 roku.

WOJTEK KOZIELSKI: Twórczość projektu EC8OR została określona przez jednego z polskich dziennikarzy mianem: "punk XXI wieku". Zgodzisz się z tym terminem? Jeśli tak, co oznacza dla ciebie bycie punkiem w XXI wieku?
PATRIC CATANI: Dla mnie to bardziej dzika muzyka rockowa. Być może są jakieś odnośniki do punk rocka, bo bardzo lubimy stare kapele punkowe, ale nie powiedziałbym, że gramy "punk XXI wieku".

Dlaczego w ogóle zdecydowałeś się tworzyć muzykę? Jakie ma ona dla ciebie znaczenie?
- Jestem bardzo zadowolony, kiedy ludzie mówią, że moje dokonania ich inspirują. Z drugiej strony, nie interesuje mnie edukowanie kogokolwiek. Tu chodzi o pewną postawę, która jest blisko związana z muzyką. Dlatego właśnie można się w niej doszukiwać na przykład naszych poglądów na temat społeczeństwa.

W tym samym wywiadzie przeczytałem także, iż ważną funkcją twórczości EC8OR jest "zniszczenie faszyzmu w codziennym życiu". Co rozumiesz pod tym pojęciem?
- Pod tym pojęciem kryje się wszystko, co opiera się na pewnych określonych normach. Niektórzy ludzie chodzą do pracy, a zarobione pieniądze wydają na "puste" rzeczy - jak modne ciuchy czy muzykę, która nie ma w sobie żadnej ekspresji. Niebezpieczny jest fakt, że utknęli oni w standardach. Przykład: jeśli włączasz jakiś muzyczny kanał telewizyjny, to słyszysz, iż każda prezentowana tam muzyka ma taką samą częstotliwość dźwięku. Obojętnie, czy grany jest rock czy muzyka taneczna. Brzmienie jest skompresowane w taki sposób, że nie ma miejsca na odstępstwa. My jesteśmy na przeciwnym biegunie tego typu procesów, próbując łamać te standardy. Używamy innego rodzaju dźwięków, zacznie bardziej intensywnych.

Można odnieść wrażenie, że cała kariera Patrika Cataniego związana jest z łamaniem standardów - z elementów techno i punk rocka udało ci się stworzyć pewien nowy styl muzyczny...
- Tworzenie muzyki to moja największa pasja. Zawsze marzyłem, by robić muzykę, która będzie w 100% moją własną. Nie byłbym szczęśliwy, tworząc perfekcyjną muzykę pop.

Na ile ważne było dla ciebie spotkanie z Alecem Empire?
- Kierunki naszych poszukiwań muzycznych były do siebie bardzo zbliżone. Kiedy Alec otworzył swoją wytwórnię płytową Digital Hardcore Recordings, poprosił mnie o jakieś nagrania. Przez jakiś czas szliśmy w tym samym kierunku i myślę, że ciągłe porównywanie naszych postaci było jedną z przyczyn opuszczenia przez mnie DHR.
Główna różnica między nami polega na tym, że staram się nie być zbyt dogmatyczny jeśli chodzi o muzykę. Nie chcę być postrzegany jako nauczyciel, który mówi ludziom jak powinni żyć. Chcę robić muzykę i chcę mówić do ludzi, ale na pewno nie zamierzam ich nauczać.

Jak EC8OR prezentuje się na występach?
- Wielu ludzi jest bardzo zaskoczonych, kiedy po raz pierwszy zespół na scenie. Podchodzą później do nas i mówią: "Wow! To prawdziwy rock'n'rollowy koncert, a nie żadne techno czy hard core". To po prostu ekstremalny rodzaj rock'n'rolla, który został osadzony w swoim własnym kontekście, a nie w kontekście techno czy rock'n'rolla.

Jednak do grania własnej muzyki wybraliście urządzenia cyfrowe. Wiele osób mówi obecnie, że rock jest martwy, a ty odtwarzasz go za pomocą samplerów. Czyżby gitary były już passé?

- Bardzo lubię grupy gitarowe! Wprawdzie nienawidzę brit popu i większości wykonawców hardrockowych, ale uważam, że istnieje mnóstwo wspaniałych bandów gitarowych. To głupie mówić o jakimś gatunku muzycznym, że jest martwy.

Czego możemy spodziewać się po tobie w najbliższej przyszłości? Skoncentrujesz się na pracy w duecie, czy może na nagrywaniu albumów solowych?
- I na tym, i na tym. Poza tym założyłem swoją własną wytwórnię - Audio Chocolate Records. Pierwszą pozycją w jej katalogu będzie składanka z moimi solowymi dokonaniami, "kawałkami" powstałymi w duecie z Giną V. d'Orio (wokalistka EC80R - przy. autora) oraz z muzyką, którą zrobiłem z Gonzalesem i Peaches. O nagraniu nowego krążka EC8OR pomyślimy dopiero po powrocie z trasy koncer
Nick:QkiZ Dodano:2005-01-04 12:46:04 Url:www.digital.hardcore.pl Wpis:Napiszę to tak jak powiedział Refuzer:
"Musisz też pamiętać, że to co robimy to jest sztuka o wymiarze rewolucyjnym... a nie odwrotnie."
Nic więcej nie mam do dodania. Jeszcze się zastanowię nad usunięciem xięgi.
Nick:gina x Dodano:2005-01-02 13:38:53 Wpis:nie qkiz to ze dyskutujesz z kimś tam
i nie zgadzasz sie z jego pogladami to nie jest przypadkowe. może dyskusja mogła by być grzeczniejsza, ale po co skoro sam refuzer używa bluzgów. masz przecież te posty które wychwalają dhc. więc może nie warto.
Nick:QkiZ Dodano:2004-12-28 17:35:45 Url:www.digital.hardcore.pl Wpis:To jest jeden powód, aby skasować tą księgę gości, która już dawno zmieniła się w zlew przypadkowych myśli każdego z Was.
Nick:xxx Dodano:2004-12-23 17:44:56 Wpis:"i would die for peanut butter"

No wiec powiedzmy roz*****olilibyscie system i co dalej ?? Oj naiwniaki myslicie ze jestescie wyzwolonymi ludzmi chcacymi wolnosci a jestescie smiesznymi pajacami.
Nick:xxx Dodano:2004-12-23 17:41:58 Wpis:****a wcielo mi pol wpisu.No wiec powyzsze slowa idealnie pasuja do anarchistow - cos im nie pasi ale w zasadzie to sami nie wiedza co by chcieli zmienic. A w dupie mam to ze nie zalezy wam na "konsumpcyjnym sluchaniu". Nie chce byc waszym kumplem czy cos ,wazne ze ja sobie slucham i mi sie podoba.Konsumowac to sobie mozecie ziemniaczki. A punk rock to nie jest gowno ,ale anarchia tak.
Nick:xxx Dodano:2004-12-23 17:38:53 Wpis:ale dialog z nimi mozemy nawiazac jedynie pod warunkiem, ze wykaza choziazby minimum pokory, gdyz prawdopodobnie wypowidaja oni ciezkie slowa, ale za tymi slowami czesto kryja sie ludzie, ktorzy sami nic nie robia, nic nie probuja zmieniac, ale z przyjemnoscia oddaja sie bezmyslnej krytyce i atakowaniu rzeczy, ktorych albo nie rozumieja, albo sie boja
Nick:MATT669 Dodano:2004-12-22 20:00:20 Wpis:ale ja pisałem po prostu o zachowaniu większego dystansu. bo z tego co wy piszecie to digital hardcore to już nie muzyka, tylko jakaś misja. czy wy myślicie ,że atari teenage riot traktowali to wszystko na maxa poważnie? chyba musieliby całymi dnaimi siedzieć i zastanawiać się w jaki sposób roz*****olić system. zero uśmiechu,tylko groźne miny, tylko w sumie po co? to by było udawane. wy chyba nie czytacie tego co ja piszę.

"i would die for peanut butter" - ja się pod tym podpisuję.
Nick:Refuzer Dodano:2004-12-21 08:09:22 Wpis:Kazdy ma prawo sluchac jakiejkolwiek muzyki, a niezaleznosc w mysleniu jest wyjatkowa wartoscia. Jako kapela nie mozemy oczekiwac, ze kazdy kto nas slucha jest anarchista lub punkiem, a juz naiwnym byloby wierzyc, ze kazdy kto ma kontakt z naszym przekazem wyciaga z niego takie wnioski, jaie bysmy sobie zyczyli... Jesli jednak dochodzi do sytuacji, ze sluchaja nas ludzie, ktorzy otwarcie stwierdzaja, ze anarchia i punk rock to gowno, to takim osobom mowimy glosno i wyraznie: wy*****lac! Poniewaz nie zalezy nam na bezmyslnej konsumpcji digital hardcore. Polemika z takimi osobami jest bezpodstawna, poniewaz z racji swoich pogladow nie mozemy ich rozpatrywac jako partnerow do dialogu. Nie traktujemy takich ludzi na rowni z faszystami - ten rodzaj s****ysynow nigdy nie bedzie mial szansy cokolwiek powiedziec w naszej obecnosci. Nie traktujemy ich na rowni z faszystami, ale dialog z nimi mozemy nawiazac jedynie pod warunkiem, ze wykaza choziazby minimum pokory, gdyz prawdopodobnie wypowidaja oni ciezkie slowa, ale za tymi slowami czesto kryja sie ludzie, ktorzy sami nic nie robia, nic nie probuja zmieniac, ale z przyjemnoscia oddaja sie bezmyslnej krytyce i atakowaniu rzeczy, ktorych albo nie rozumieja, albo sie boja
Nick:QkiZ Dodano:2004-12-20 08:36:08 Url:www.qzmr.republika.pl Wpis:Mam dystans do takich jak Wy. Muszę. O Tobie Matt raczej pisać nie będę, bo po co. Skończyłeś z DHC Meinhof i tyle. BTW to nie miejsce na gadki o anarchi. Z resztą nie chce mi się z Wami gadać, bo szkoda mi na to czasu. Pewnie se pomyślicie, że pewnie nie mam nic do powiedzenia. Ale c*** mnie to obchodzi co se myślicie.
Nick:MATT669 Dodano:2004-12-17 11:15:44 Wpis:teraz oczywiście dalej będą teksty jaki to ja jestem niekumaty i w ogóle co ja robiłem w dhc meinhof,ale twój poziom zamkniecia na opinie innych i monopol na jedyną prawdę jest drażniący qkizie...

myślisz,że atr i reszta kapel z dhr spedzali całe dnie na obmyślaniu jak roz*****olic system i demokrację?

taka mała rzecz. pamiętasz jakimi słowami zaczyna się płyta "delete yourself" atr?

hanin mówi "i would die for peanut butter".
i to jest za***isty komentarz do tej całej syfiastej dyskusji o ideologii.

więcej dystansu panie qkiz.
Nick:xxx Dodano:2004-12-15 13:15:11 Wpis:Za***isty jestes chcialbys zniszczyc caly system a co stworzylbys w zamian?? Napisz jak widzisz swiat z anarchią .
Nick:xxx Dodano:2004-12-15 13:12:20 Wpis:Ja łepek sam zaczeles pyszczyc do mnie wiec wiadomo kto jest cwany przy kompie.A w atr podoba mi sie jedynie w tekstach ze sa anty nazi ale z tym anarchizmem to nie popieram a sluchac bede gdyz nigdzie nie ma napisane ze to muzyka dla anarchistow wylacznie.Pelno ludzi tego slucha ktorzy nie sa anarchistami.
Nick:QkiZ Dodano:2004-12-14 08:17:08 Url:www.digital.hardcore.pl Wpis:Gówno mnie obchodzi czego słuchasz. Powiedz mi co było kształtowane przez dziesiątki lat? Nie znam gorszej obłudy, hipokryzji i utopii niż demokracja i chętnie roz*****olił bym to robiono przez tyle lat jak to określasz, jakbym mógł. I jeszcze raz: dhc nie jest popem, którego można słuchać dla przyjemności. Skoro Ty tak uważasz, to chyba go nie rozumiesz. I nie mów do mnie gnojek, bo mogę się założyć że jesteś łepek, który jest tylko twardy przed klawiaturą swojego kompa.
Nick:xxx Dodano:2004-12-13 13:17:49 Wpis:Jeszcze jedno oprocz dhc slucham metalu,rocka,punku,rave a nawet w hip hopie sie wyjatki znajda takze nie uwazam sie za dhc za bardzo.
Nick:xxx Dodano:2004-12-13 12:53:08 Wpis:Tak samo jak nie kazdy punk to anarchista tak samo nie kazdy dhc to anarchista -moze zrozum na poczatek.
Nick:xxx Dodano:2004-12-13 12:50:59 Wpis:Ty jestes autorem tej strony ?? Posiadasz niezwykły poziom elokwencji i poszanowania czyjej opini frajerze .Wy*****alaj na bambus synu ojca. Slucham bo mi sie muza podoba i nie bedzie mi jakis gnój mowil co mam sluchac ,tak samo jak czasami slucham black metalu bo mi sie muza podoba a nie ideologia.Co to ****a mozna tylko sluchac tego z czym sie identyfikujesz.? Muzyka sluzy mi do zrelaksowania sie ,puste anarchistyczne slowa mam gleboko w dupie .Chcecie zniszczyc cos co bylo ksztaltowane przez dziesiatki lat i wprowadzic anarchie ,przeciez i tak wam sie nie uda,bo gliny was spaluja i tak to sie konczy zawsze.Zreszta wogole tylko narzekacie na system a co wy byscie zrobili zeby bylo lepiej bo narzekac to kazdy glupi potrafi.Trafiłes na mocniejszego zawodnika ,mozesz mi naskoczyc
Nick:QkiZ Dodano:2004-12-13 08:50:53 Url:www.digital.hardcore.pl Wpis:Ja wole anarchistów, niż takie cioty jak xxx. Po kiego c***a słuchasz digitalu? Nie zależy nam na konsumpcyjnym słuchaniu dhc. Skoro dla ciebie anarchiści to frajerzy posłuchaj sobie jakiejś komerchy i nie zarwacaj sobie głowy tym syfem. Jednym słowem wy*****alaj! Brecht mnie bierze na polskich "digital hardcore'owców". Badziewie.
Nick:xxx Dodano:2004-12-12 14:40:19 Wpis:A co do wypowiedzi osoby z nickiem Gina X - popieram w 100 %
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »