Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:cwitomek Dodano:2010-06-11 14:55:33 Url:www.michalkowo.pl Wpis:Tomku - dzięki serdeczne :)
Nick:Tomek Dodano:2010-06-11 14:43:14 Wpis:Do cwitomek - dr Dariusz Patkowski Wrocław
http://www.patkowski.wroclaw.pl/
Nick:cwitomek Dodano:2010-06-09 07:06:18 Url:www.michalkowo.pl Wpis:Tomku - właściwie rejon nie ma zbyt wielkiego znaczenia, no ale najbliżej jest w paśmie od Dolnego Śląska do Małopolski
Pozdrowionka :)
Nick:Tomek Dodano:2010-06-08 22:30:48 Wpis:test
Nick:Tomek Dodano:2010-06-08 22:24:26 Wpis:Do cwitomek - Tomek tu masz kopalnię wiedzy( jeśli zależy Ci bardzo na czasie to napisz do mnie udostępnie swój login
swoja droga popytam
http://www.niezwykla-kraina.pl/forum/index.php

pzdr
Nick:Tomek Dodano:2010-06-08 17:31:38 Wpis:Do Sabiny - można przewlekle i okresowo 1x 3-5 mcy oznaczyc Mg

Do cwitomek - hm południe Polski to dość rozległy obszar - rozpocznę poszukiwania od wschodu (Ustrzyki Dolne) a gdzie przewidujesz koniec ? ;)
pzdr
Nick:test Dodano:2010-06-08 12:15:15 Wpis:test
Nick:cwitomek Dodano:2010-06-08 12:03:31 Url:www.michalkowo.pl Wpis:Tomku pytanie i prośba do Ciebie:
Poszukuję dobrego specjalistę od pęcherza neurogennego. Czy może znasz kogoś takiego, najlepiej na południu Polski?
Pozdrawiam
Nick:sabina Dodano:2010-06-07 09:13:53 Wpis:Witam.Do dr.Tomka.Czy podajac magnez z vit.B6 należy robic miesięczną przerwe czy można podawac cały czas.Ja podaje Oli Magneb6.
Nick:Ola- mama Emilki Dodano:2010-06-06 00:31:36 Wpis:Do Artha:
Hej Dorota, co tam u Was? Jak czuje się Max? O ile dobrze pamiętam, to chodzisz z Nim do mgr Teresy Kaczan? Powiedz, jakie ćwiczenia i ile razy dziennie robicie?
P.S. Masz może kontakt z Anią W? Pisałam do Niej, ale nie odp. Mam nadzieję, że nic złego się nie stało...
Pzdr
Nick:Tomek Dodano:2010-06-04 17:13:37 Wpis:Do Iwona K - to zależy od wieku dziecka, współistniejących innych schorzeń, mono/politerapii. Zazwyczaj wystarczy wykonać morfologie i transaminazy( ALAT i ASPAT) raz na pół roku, natomiast zawsze gdy pojawią się objawy mogące świadczyc o objawach ubocznych leku ( wybroczyny, siniaki, krwawienia z dziąseł,nosa , silne bóle brzucha (trzustka!) powiększenie wątroby, należy wykonać zestaw badań o którym wspomniałem Toli.
"Czy leki p. padaczkowe mogą się przyczynić do podwyższenia markera AFP?"
pytanie dotyczy dziecka przyjmującego lpp ? (raczej nie) czy ciężarnej leczonej z powodu epi (nie bezpośrednio - lpp mogą zwiększać ryzyko wad wrodzonych)- to marker wad wrodzonych i nowotworu wątroby- oczywiście istnieje możliwość, że u dziecko z epi może ujawnić się choroba nowotworowa wątroby.
pzdr
Nick:annasz Dodano:2010-06-04 17:08:09 Wpis:Michał - no co już jest 4? czy jeszcze 4?

http://www.gazetaecho.pl/cgi-bin/echo/puls/puls/2010.05/2
wklejam art. autorem jest moja siostra
Nick:Marta Dodano:2010-06-04 14:30:30 Wpis:Michał,

jak Olinek przetrwał burze ??, nie zalało Was ?

pozdrawiam całą Waszą Czwóreczkę,

marta z hanką
Nick:Iwona K Dodano:2010-06-04 13:12:39 Wpis:Doktorze Tomku, jak często i czy zawsze ten zestaw badań, który wypisałeś Toli, trzeba robić dziecku podczas podawania kwasu walproinowego, czy też tylko wtedy, gdy zauważymy coś niepokojącego?
Czy leki p. padaczkowe mogą się przyczynić do podwyższenia markera AFP?
Nick:annasz Dodano:2010-06-04 01:01:23 Wpis:Dr.Tomek- ok dziękuję
Nick:mamaJulki07 Dodano:2010-06-04 00:20:16 Wpis:U nas kwas walproinowy (Orfiril) w pewnym momencie, po paru miesiącach przyjmowania( było to już 2 lata temu)tak bardzo obniżył płytki krwi, że Julka trafiła do szpitala na dotaczanie krwii. Przedtem (nie wiedzieliśmy jeszcze o tych b obniżonych płytkach) Jula bardzo się przewracała, miała zachwiania równowagi i non stop się o coś uderzała. Doszło do tego, że sąsiad zapytał, niby żartem, kto dziecko pobił:tatuś czy mamusia. Nam nie było wtedy do żartów, bo nie wiedzieliśmy co się dzieje. Żaden lekarz nie zlecił zrobienia badanoia krwii. Dopiero na kontroli w IMiDz okazało się, że płytki są tak zaniżone, że jeszcze tego samego dnia nasza pani doktor znalazła nam miejsce w szpitalu na Litewskiej (na neurologii w IMidz był akurat remont, a na Litewskiej brak oddziału neurologicznego-trafiliśmy na oddział chorób krwii, gdzie były dzieci po przeszczepie szpiku). Tam Jula spędziła około 5 dni i miała dodawane płytki. Ile się wtedy najedliśmy strachu, teraz wiemy, że pewnych rzeczy trzeba bardzo pilnować. A naszej Pani doktor nadal stokrotnie dziękujemy za tak szybką reakcję.
Nick:mamaJulki07 Dodano:2010-06-04 00:19:14 Wpis:U nas kwas walproinowy (Orfiril) w pewnym momencie, po paru miesiącach przyjmowania( było to już 2 lata temu)tak bardzo obniżył płytki krwi, że Julka trafiła do szpitala na dotaczanie krwii. Przedtem (nie wiedzieliśmy jeszcze o tych b obniżonych płytkach) Jula bardzo się przewracała, miała zachwiania równowagi i non stop się o coś uderzała. Doszło do tego, że sąsiad zapytał, niby żartem, kto dziecko pobił:tatuś czy mamusia. Nam nie było wtedy do żartów, bo nie wiedzieliśmy co się dzieje. Żaden lekarz nie zlecił zrobienia badanoia krwii. Dopiero na kontroli w IMiDz okazało się, że płytki są tak zaniżone, że jeszcze tego samego dnia nasza pani doktor znalazła nam miejsce w szpitalu na Litewskiej (na neurologii w IMidz był akurat remont, a na Litewskiej brak oddziału neurologicznego-trafiliśmy na oddział chorób krwii, gdzie były dzieci po przeszczepie szpiku). Tam Jula spędziła około 5 dni i miała dodawane płytki. Ile się wtedy najedliśmy strachu, teraz wiemy, że pewnych rzeczy trzeba bardzo pilnować. A naszej Pani doktor nadal stokrotnie dziękujemy za tak szybką reakcję.
Nick:mamaJulki07 Dodano:2010-06-04 00:17:56 Wpis:U nas kwas walproinowy (Orfiril) w pewnym momencie, po paru miesiącach przyjmowania( było to już 2 lata temu)tak bardzo obniżył płytki krwi, że Julka trafiła do szpitala na dotaczanie krwii. Przedtem (nie wiedzieliśmy jeszcze o tych b obniżonych płytkach) Jula bardzo się przewracała, miała zachwiania równowagi i non stop się o coś uderzała. Doszło do tego, że sąsiad zapytał, niby żartem, kto dziecko pobił:tatuś czy mamusia. Nam nie było wtedy do żartów, bo nie wiedzieliśmy co się dzieje. Żaden lekarz nie zlecił zrobienia badanoia krwii. Dopiero na kontroli w IMiDz okazało się, że płytki są tak zaniżone, że jeszcze tego samego dnia nasza pani doktor znalazła nam miejsce w szpitalu na Litewskiej (na neurologii w IMidz był akurat remont, a na Litewskiej brak oddziału neurologicznego-trafiliśmy na oddział chorób krwii, gdzie były dzieci po przeszczepie szpiku). Tam Jula spędziła około 5 dni i miała dodawane płytki. Ile się wtedy najedliśmy strachu, teraz wiemy, że pewnych rzeczy trzeba bardzo pilnować. A naszej Pani doktor nadal stokrotnie dziękujemy za tak szybką reakcję.
Nick:Tomek Dodano:2010-06-03 23:27:01 Wpis:Do Tola - Droga Tolu "ludzie kwas walpr. biorą 20 lat i nic ma skutków ubocznych i znowu powołał się na swoje doświadczenie"... biorą i 50 lat a nawet do końca życia i jeden dzień więcej.... i co z tego? jednemu to robi dobrze i nie musi się tak często kontrolować a Twoje dziecko ma nadal napady - .. przed Sabrilem miała takie napady? czy Sabril je nasilił? co jest prawdopodobne (w każdym razie potrafi)
komplikując - kwas przedawkowany zresztą też lub jego wahnięcia zbyt gwałtowne.
Co to znaczy Depakina Chrono
(Tomkowa)?


Do AnnySz - jeśli nie ma dolegliwości a morfologia jest prawidłowa do kontroli za ok pół roku

Do Michała - i niech zmienią te idiotyczne kody
pzdr
Nick:annasz Dodano:2010-06-03 22:45:32 Wpis:Dr.Tomek .... śledziona powiększona do wym.108x40mm. bez zmian ogniskowych. Lekarz nic nie zaproponował jedynie co stwierdził ,że przy dużym wysiłku może się bardziej powiększać i może mieć jakieś bóle.