Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:aga Dodano:2009-02-22 12:50:33 Wpis:do Olgi, czytałam o problemach Twojego z Synka z brzuszkiem, mój Synek miał bardzo podobne bóle biorąc depakinę. Nagle dostawał potężnych bóli brzuszka i nic na te bóle nie można było poradzic, nie pomagały żadne kropelki ani czopki przeciwbólowe, dziecko zanosiło się płaczem nawet przez dwie-trzy godziny a potem zasypiało wyczerpane. Byliśmy u gastrologa ale i on nic nie poradził. Dopiero podczas wizyty u naszej Pani doktor pediatry powiedzieliśmy o problemach i podejżeniach że te bóle to od depakiny ona potwierdziła że u siebie na oddziale miała taki sam przypadek, bo depakina może powodowac bóle podobne do skrętu kiszek i dlatego dziecko tak cierpi i ma problemy jelitowe. Neurolog bardzo w to wątpił ale zaczeliśmy stopniowo zmniejszac dawkę leku i bóle brzuszka też zaczeły mniej dokuczac za wkońcu znikneły zupełnie.Pozdrawiam
Nick:oraczowie Dodano:2009-02-22 12:38:51 Wpis:do Tomka: dzieeeeeeeekiiiiii! :)
Nick:Tomek Dodano:2009-02-22 12:31:49 Wpis:Do oraczowie - jeeeeeestem , możesz podać ale 5 mg na noc to raczej nie przekraczaj.
pzdr
Nick:oraczowie Dodano:2009-02-22 10:16:07 Wpis:Do wszystkich: Czy ktores dziecko po Magnesanie jest zbytnio pobudzone?



Do Tomka:
dodam jeszcze, ze przez ostatnie kilka tygodni Lukaszek sie budzil w nocy tylko na krotko, co w jego przypadku bylo jakims cudem prawie. A dzisiaj byl w nocy nadmiernie pobudzony i boje sie o kolejne noce. Zmiany lekow ostatnio nie bylo.

Jedyne co bylo, to wlasnie jestesmy w srodku kuracji Magnesanem (magnez plus kilka witamin z grupy B). O ile wiem magnez relaksuje...?

Sorry jesli pisze niezrozumiale, ale wiecie, jak sie wyspalam :)
Nick:oraczowie Dodano:2009-02-22 10:11:25 Wpis:TOMEEEKKK!! Jestes tam? Czy mozna dac w srodku nocy melatonine powaznie niedowidzacemu dziecku z epi, jesli ok 8 wieczorem dostaje 1mg melatoniny, a od drugiej czy trzeciej w nocy juz nie moze spac? Jesli bedzie kolejna noc taka jak dzisiaj to chyba padniemy... :( Lukaszek ma 2,5 roku i jest bardzo wysoki jak na swoj wiek, wazy 17 kg.
Nick:Tomek Dodano:2009-02-21 07:15:05 Wpis:Zaraz mnie coś trafi :(
ma być cała nazwa podana a nie tylko to co podkreśla
Nick:Tomek Dodano:2009-02-21 07:11:56 Wpis:Kurcze jeszcze raz bo mi źle link wkleił
http://www.youtube.com/watch?v=1MDlMdu2gjw

Jeśli ta naprawa serwera potrwa tyle ile reforma służby zdrowia to chyba trzeba zmienić serwer ;)
Nick:Tomek Dodano:2009-02-21 07:03:34 Wpis:W nawiązaniu do wcześniejszych duchowych przemyśleń.
Proszę nie sugerować się orientacją tego "anioła", ale przyznacie że wykonanie niezłe
http://www.youtube.com/watch?v=1MDlMdu2gjw

pzdr
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-20 21:43:48 Wpis:Majka- wcale sie nie gniewam:)
Skierowałam część słow do Ciebie bo tylko Ty zahaczyłaś o ten temat:)
Każdy z nas ma wolna wole i wolne myśli, więc niech każdy rozpatruje ten tekst po swojemu.
Równiez pozdrawiam:)
Nick:Olga Dodano:2009-02-20 19:59:44 Wpis:do Tomka:bardzo dziękuję za odpowiedź.

Co do zmiany leku:przed zwiększeniem depakiny-mały oczywiście zaczynał mieć"zwiastuny"-czyli nadwrażliwość słuchową,a potem pojawiły się-napady podczas prób zasypiania.Samowolnie zwiększyłam depakinę(mam pozwolenie neurologa na niewielkie zwiększenia)-ale pomogło na chwilkę.
Stąd decyzja wprowadzenia keppry.Nasza neurolog chce wycofywać topamax przez pół roku,więc do tego czasu mały będzie przyjmował 4 leki p/padaczkowe.

Powód pojawienia się bólu brzuszka-nieznany,dlatego dalsze badania.Nie miał biegunek,wymiotów,wysokiej temperatury.Nie zmieniałam mu też diety.Podobno w naszym rejonie panowała taka paskudna"jelitówka"-trudna do wyleczenia.

Pediatra kazał nam odstawić jajka(dotychczas Piotruś jadał codziennie jajecznicę).Faktycznie,odstawię mu też omegę-i zrobimy kontrolne badanie.
Nick:MAJKA1 Dodano:2009-02-20 18:59:03 Wpis:Do MARTYNY MAMY ANTOSI.
Ja nie pisałam do Ciebie,nawet nie miałam nikogo na myśli tylko po prostu,napisałam o tym że ja osobiście wolę z Bogiem nie zadzierac i nigdy nie mam do niego pretensji,a gdy ktos przymnie próbuje zło wieszczyc, to ja wolę zmienić temat albo wogólę wyłączyć sie z dyskusji,przykro że zrozumiałaś ze ja piszę to pod twoim adresem,bo nie miałam takiego zamiaru.Pozdrawiam Majka
Nick:Tomek Dodano:2009-02-20 18:48:01 Wpis:Olga - z cholesterolem spokojnie - odstaw omega 3 i za 2-3 tygodnie zrób kontrolne badanie (na czczo). Poziom kwasu niski- owszem, ale mnie bardziej interesuje czy jest więcej napadów? Domyślam sie że tak skoro kolejna zmiana leków. Możliwe że problemy żoł-jelitowe wpływaja na gorsze wchłanianie depakiny. Istotne jest natomiast to co te perturbacje jelitowe wywołało infekcja? leki?
pzdr
Nick:Olga Dodano:2009-02-20 14:18:19 Wpis:do Tomka:
muszę Cię podręczyć

Piotruś ma aspat i alat w normie(nawet poniżej),wielki cholesterol(kilka wpisów niżej podałam-ponad 300).Zastanawiające jest,że zmniejszył mu się poziom kw.walproinowego(4 m-ce temu ponad 80,obecnie 32;dziecko nie przytyło-już ilość depakiny zwiększona).Czy to może mieć jakiś związek?Organizm nie przyswaja leku?(coś z wątrobą?).Obecnie Piotruś ważąc ok.14kg ma 2x350mg depakine chronosphere,więc bardzo dużo(neurolog podniósł z 550 na 700).
Do tego gdzieś od miesiąca bóle brzuszka-wrzeszczy,wyrzuca nogi-tak jakby to były bóle skurczowe.Przelewania w brzuchu-wyciszyły się w czasie brania enterolu,gdy skończył-po paru dniach znowu te bóle.Bierze od miesiąca esputicon i bio-gaję.Przy tym wszystkim ma b.dużo gazów.

W pn.będziemy robić ponownie badania(amylaza,aspat,alat,cholesterol,kał na lamblie,pasożyty).

Może spotkałeś się z podobnym przypadkiem?Czy Twoim zdaniem to wszystko może mieć zw.z lekami p/padaczkowymi?Czy raczej inna jest przyczyna.

Piotruś gdzieś od 3 tyg jest na kepprze(a wycofujemy topamax)-ale w/w zachowania miały miejsce przed modyfikacją leczenia p/padaczkowego.


O samej kepprze-już po pierwszym podaniu(połowy dawki)synek zrobił się bardziej kontaktowy.Na zajęciach skupia się cały czas(kiedyś b.krótki czas współpracy),a ruchowo-też jest lepszy,co moim zdaniem wiąże się z większą świadomością i motywacją.Trzymany za biodra idzie leciutko,to już stało się takie automatyczne).Oby nie zapeszać...Jest dobrze.
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-20 11:19:35 Wpis:Pisząc to nie miałam celu by zadzierać z Bogiem. Nie podoba mi się poprostu pisanie takich historyjek. Co ma do tego fakt że jedna matka wie co to szczęscie, jest egoistyczna w pewnym stopniu... idąc tą drogą to może lepiej było być wcześniej złym człowiekiem, być zamkniętym na problemy innych ludzi...
Może wtedy mieli byśmy zdrowe dzieciaczki. Można by tu szerzyć wszelakiego rodzaju domysły co by było gdyby.
Autor "opowiastki" miał pewnie na celu pocieszenie zatrwożonych matczynych serc, podniesienie na duchu- innego celu w tym nie widzę.Tylko po co z Boga zrobiono takiego okrutnika?
A co do Pana Boga- jestem wdzięczna za to co mi daje. Każdego wieczora dziękuję Mu za uśmiech Antosi, za każdy mały postęp, za to że pozwolił jej przyjść na świat, za to że pozwala mi być matką...Za cód którym obdarzył nas rok temu...
Majka, nie zadzieram z Bogiem, nie odsówam się od Niego, wyzbyłm się też wszelkich pretensji adresowanych kiedyś do jego osoby. Dziś proszę tylko o siły, wiarę i nadzieję że kiedyś nasze życie będzie lepsze.
Nick:MAJKA1 Dodano:2009-02-20 08:44:22 Wpis:Witam wszystkich.
Ja jak większośc,chciałam poczekać,aż sie naprostuje to nasze forum,ale jakoś się przełamałam i chcę powiedzieć krótko,że ja z Bogiem wolę nie zadzierać,a własnie wiara dodaje mi sił i nadzieji na lepsze jutro,mało tego już nie raz były sytuacje,w których stwierdziłam że nad moją Mariką Pan Bóg czuwa.
A teraz z innej beczki,mam pytanie czy wasze dzieci,przez to że zażywają leki straciły apetyt,bo moja jak zawsze lubiła sobie pojeść tak teraz ma normalnie jadłowstręt,tylko zobaczy jedzenie od razu ma odruch wymiotny,jak to u was wygląda,czy macie jakiś sposób na to ,albo powinnam może coś z tym zrobić,proszę poradźcie.Pozdrawiam Majka.
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-19 23:11:54 Wpis:Ze złych emocji walnełam "byka"- miało być krzyżu
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-19 23:11:43 Wpis:Ze złych emocji walnełam "byka"- miało być krzyżu
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-19 23:11:33 Wpis:Ze złych emocji walnełam "byka"- miało być krzyżu
Nick:Martyna, mama Antosi Dodano:2009-02-19 23:09:54 Wpis:Zastanawiam sie po co ktos to napisał...
Na potrzeby takich rodziców jak my. Po co mieszac do tego Boga??? Po co się Nim wysługiwać w ukajaniu naszego bólu...???
Zawsze jestem zła jak czytam coś takiego:(
Może w tym naszym kżyrzu jest jakiś wyższy cel- ale ja tego niechce.
Chce być przecietna, mieć przeciętną i zdrowa rodzine!!!
Mogę być przez nikogo nie zauważna byle by wszystko było w pożądku!!!!!!!!!!!!
Nick:ewak Dodano:2009-02-19 19:57:40 Wpis:ponoć"wiara czyni cuda",a czy wiecie co jeszcze czyni cuda,bo ja nie.A poza tym trzeba w coś wierzyć,bo jaki sens miałoby nasze istnienie?
Pozdrawiam