Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:Sylwia Dodano:2007-02-18 20:39:08 Wpis:Witam Kochani.Ogarniacie to jakoś?ja do dziś nie mogę pozbierać się,moje myśli wciąż krążą koło Eli,jak ta kobieta to znosi...Nie potrafię odnaleść się w sytuacji,że to dzieci nam odchodzą.
Michał,mam pytanko.Będziemy w Wa-wie pod koniec tygodnia.Czy jest możliwość zajrzeć do Olinka?Jeśli tak to w jakich godzinach?No i czy Was mozna tam zastać?
Pozdrawiam S.
Nick:kiorutonka Dodano:2007-02-18 13:17:54 Url:www.przebieranki.pl Wpis:dla maćka
słuchaj mnie macek bardzo cie lubie lecz nie wiem jednego czy ty masz klocki lego??
chyba nie bo to czuje bo jesteś za duży masz 13 lat i chodzisz do podstawówki ja tez ale ja mam 10 lat
Nick:kiprutonka Dodano:2007-02-18 13:13:36 Url:www.przebieranki.pl Wpis:na górze róze na dole fiołki zapraszam na gg jak 2 aniołki
Nick:Ania Dodano:2007-02-17 22:33:39 Wpis:Do Sławka
Witam, mój synek będzie miał wprowadzaną dietę w Chorzowie pod opieką dr Dudzińskiej oraz dr Stettner. Jak do tej pory jest to najlepszy szpital w jakim przebywaliśmy.
Pewnie w Częstochowie odwiedziliscie Jasną Górę ( do tego pogoda dzis była bardzo piękna ) Cieszę się, że trafiłam na te strony bo takiego wsparcia właśnie teraz potrzebuje!
Nick:beata Dodano:2007-02-17 21:21:11 Wpis:Witam serdecznie w ten smutny czas.
Nasza Marta jest po operacji kręgosłupa w Zakopanym(środa 14 luty),jest bardzo dzielna,choć boli,ze względu na problemy oddechowe jest jeszcze na OIOM- i.
pozdrawiam
Nick:jow Dodano:2007-02-17 01:11:52 Wpis:lutego
Nick:jow Dodano:2007-02-17 00:56:55 Wpis:Witam Was. Ciężko pisać o czymkolwiek bo wszystko wydaje się takie zupełnie nieważne wobec tego 11 stycznia. Nie znam Eli i jej rodziny osobiście ale po wizytach na Forum i na stronie "guzków" - zwłaszcza w części "sercem pisane" - wydaje mi się, że znam ich od dawna. Nie ma niczego co mogłoby złagodzić ich rozpacz tylko mocna nadzieja w to, że Moni jest teraz jeszcze lepiej - nie ma ataków, nic ją nie boli i wie, że wszyscy ją nadal kochają tak samo, że zawsze będzie obecna w myślach i gdzieś w głębi każdego z nas a najgłębiej w sercach i myślach jej rodziców...




Podaję wam co znalazłam na stronie ministerstwa zdrowia - nowe rozporządzenie, Keppry nie ma.
http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=q491&ms=383&ml=pl&mi=383&mx=0&mt=&my=419&ma=07854
+ Załącznik 2 - str.11-15
Również:
Aśka (15-02-2007 17:56)
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/tabela_uwag_ogolne_30012007.pdf
do poczytania str.1-7 i 15-17.
Dla bardziej wnikliwych opinie konsultantów:
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/276_14.pdf
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/276_13.pdf
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struk tura/docs/276_17.pdf
Po tej lekturze mnie już ręce opadają. Pozdrawiam.
Nick:slawekk66 Dodano:2007-02-16 22:33:30 Url:www.stronarafala.com Wpis:Do Ani
Warto przechodzić ten stres związany z wprowadzeniem diety! I te tysiące pytań, czy moje dziecko będzie to jadło? Czy dam radę w przeliczeniach posiłku? I w końcu czy dieta poskutkuje??? Nie jesteś sama. Pytaj, dowiaduj się. Zawsze ktoś Ciebie tu wesprze i podzieli się z swoim doświadczeniem. Osobiście poleciłbym Tobie Ligię Mazur, która jest najbardziej doświadczoną osobą w Polsce i do tego jest z Częstochowy .
Aaaa ja z rodzinką jutro będę odwiedzał Twoje strony . Jedziemy w odwiedzinki do rodzinki.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
PS
Jeszcze do Ani. Gdzie będziesz wprowadzać dietę. W którym szpitalu???
Nick:Ania Dodano:2007-02-16 19:54:54 Wpis:Witam! Nazywam się Ania i mam synka Tomusia chorego na epilepsję.Niedługo Tomuś będzie miał wprowadzoną dietę ketogenną i odwiedzam wszystkie strony, które pomogą mi w wytrwaniu, ponieważ bardzo się obawiam czy dam radę pozdrowienia z Częstochowy!
Nick:Sylwia Dodano:2007-02-16 08:39:48 Wpis:[*] [*] [*]
Monisiu-daj nam wszystkim najwięcej jak tylko można siły i wiary.Bądź naszym patronem,wzorem i nadzieją...
Kochani,słowa Ani Szymanek tylko mnie utwierdziły w przekonaniu,jak silną i niepoddającą się przeciwnościom losu jest Elcia.Elu -czytałam Twoje refleksje na Waszej domowej stronce.Brak mi odpowiednich słów,by wyrazić co czułam po tej lekturze.Pozwól,bym mogła czerpać z Twych słów przesłanie dla siebie,by nigdy nie zwątpić,nie tracić nadziei,kochać jeszcze bardziej...
Kochani-poczytajcie przemyślenia Elci,tymbardziej po tym,co się stało,docierają jeszcze bardziej.
Trzymajmy się razem.
S.
Nick:Posłuchajcie Dodano:2007-02-16 08:30:02 Wpis:Lista życzeń osieroconych rodziców

1. Chciałabym, by moje dziecko nie umarło. Chciałabym je mieć z powrotem.

2. Chciałbym, byś się nie bał wymawiając imię mojego dziecka. Moje dziecko istniało i było dla mnie bardzo ważne. Potrzebuję usłyszeć, że było ono ważne także dla Ciebie.

3. Jeśli płaczę lub reaguję emocjonalnie, gdy mówisz o moim dziecku chciałabym, byś wiedział, że to nie dlatego, że mnie ranisz. Czuję wówczas, że pamiętasz; czuję twoją troskę! Śmierć mojego dziecka jest przyczyną moich łez. Rozmawiasz ze mną o moim dziecku, pozwoliłeś mi podzielić się smutkiem. Dziękuję Ci za to.

4. Chciałbym, byś nie „zabijał” ponownie mego dziecka usuwając jego zdjęcia, rysunki, pamiątki ze swojego domu.

5. Bycie rodzicem w żałobie nie jest zaraźliwe, więc chciałbym byś mnie nie unikał. Potrzebuję Cię teraz bardziej niż kiedykolwiek.

6. Potrzebuje urozmaicenia, chcę usłyszeć co u Ciebie, lecz chcę, byś także słuchał mnie. Mogę być smutna. Mogę płakać, lecz chciałabym, byś pozwolił mi mówić o moim dziecku; to mój ulubiony temat.

7. Wiem, że często o mnie myślisz i się modlisz. Wiem, że śmierć mojego dziecka boli Cię także. Chciałabym o tym wiedzieć: powiedz mi to przez telefon, napisz list lub uściśnij mnie.

8. Chciałbym żebyś nie oczekiwał, że moja żałoba skończy się wraz z upływem sześciu miesięcy. Pierwsze miesiące są dla mnie szczególnie traumatyczne; chciałbym jednak być zrozumiał, że mój żal nie będzie mieć końca. Będę cierpiała z powodu śmierci mojego dziecka aż do ostatniego dnia mego życia.

9. Naprawdę staram się „zaleczyć”, chciałabym jednak byś zrozumiał, że nigdy nie będę w pełni wyleczona. Zawsze będę tęskniła za moim dzieckiem i będę pełna żalu, że już nie żyje.

10. Chciałabym byś nie oczekiwał ode mnie "NIE MYŚLENIA O TYM" lub "BYCIA SZCZĘŚLIWĄ”. Nie sprostam żadnemu z tych oczekiwań przez długi czas.

11. Nie chciałabym traktował mnie jak „OBIEKT LITOŚCI”, chciałabym jednak byś pozwolił mi na smutek. Zanim się „wyleczę” to musi boleć.

12. Chciałabym byś zrozumiał, że moje życie roztrzaskało się w drobny mak. Wiem, że to przygnębiające być blisko mnie, gdy tak czuję. Proszę bądź cierpliwy w stosunku do mnie, tak jak i ja jestem.

13. Gdy mówię "U mnie w porządku", chciałabym, byś zrozumiał, że „NIE JEST MI DOBRZE”, a każdy dzień to zmaganie się ze śmiercią mojego dziecka.

14. Chciałabym byś wiedział, że wszystkie moje reakcje związane z żałobą są normalne. Możesz spodziewać się depresji, złości, wszechogarniającego poczucia beznadziejności i smutku. Proszę więc, wybacz mi, że czasem jestem cicha i wycofana, innym zaś razem irytuję się i zachowuje ekscentrycznie.

15. Twoja rada by "żyć dzień za dniem" i tak odmierzać czas jest doskonała. Jednak obecnie, dzień to zbyt dużo i zbyt szybko dla mnie. Chciałabym wiedzieć, że daję sobie radę z godzina po godzinie.

16. Zaproponuj od czasu do czasu pojechać ze mną na cmentarz, zapalić lampkę, pomilczeć chwilę. Nie za często, tylko czasami. Daj mi znać że pamiętasz.

19. Nie mów: jesteś młoda, będziesz miała kolejne dzieci. Być może będzie dane mi się cieszyć jeszcze nie jednym dzieckiem, najpierw jednak muszę opłakać to, które odeszło. I żadne inne dziecko mi go nie zastąpi.

20. Najważniejsze: Wspomnij czasem o mim dziecku. Nie udawaj, że nie istniało. Słowa mniej bolą niż uporczywe milczenie.

Magdalena Harrison
Nick:Śmierć i wiara Dodano:2007-02-16 08:26:38 Wpis:Śmierć idzie za nami krok w krok...
Podkłada czasem znienacka nogi.
By ją zmylić skręcamy czasem w bok,
Lecz ona z każdej zawróci nas drogi

Śmierci! Niewiasto ty nieulękła,
Księgowa w niebie na etacie...
Kradniesz ludziom resztki szczęścia
I rzucasz „ reszta życia umorzona” bracie...

Nikt, kto się o ciebie nie otarł,
Nie doceni zwyczajnej prozy życia.
Ten, co cię kiedyś na drodze napotkał
Szukać będzie na pewno lepszego ukrycia.

Bo dlaczego mój Boże tak nękasz,
Zabierasz tych, co najbardziej kochamy?
Dlaczego obdarzasz krzyżem ludzi...
Przecież na życie przez Ciebie skazanych.

Jak mam rozumieć i jeszcze docenić,
Gdy dziecko od piersi mojej wyrwałeś!
Czym mam swoją wiarę pokrzepić?
Gdy najpierw dałeś i szybko zabrałeś....

Cóż zawiniła ta mała istota?
Dla mnie była całym światem!
Moja wiara została niczym z rzeszota...
Lecz nie umiem myśleć, żeś Ty moim katem.

Czymże mnie jeszcze w życiu obdarzysz?
Czy będzie dalej droga pogodna?
Na jakim mnie jeszcze ołtarzu złożysz
Bym była miłości Twej godna?

Ile zwątpienia jeszcze mnie czeka...
Bym mogła powiedzieć Ci szczerze,
Jaka przede mną droga daleka
By spojrzeć ufnie i rzec...JA WIERZĘ !
Nick:agnieszkaw Dodano:2007-02-16 04:25:44 Wpis:Kochana Moniu, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci.
Nick:annaSz Dodano:2007-02-15 22:54:14 Wpis:Zawsze mówiłam,że jesteśmy jedną wielką rodziną - dziękuję za wszystkie wpisy od dnia 11.02.2007 - było ich prawie 60
Te wpisy napewno są dowodem,na to że rodzice Moni w ten najgorszy dla nich okres i każdy z nas nie jest sam.
Nick:Nadzieja i wiara Dodano:2007-02-15 22:13:37 Wpis:.. i do muzyki wiersze rodziców:

"Przebieranki"
Maleńka dziewczynka

nie założy różowych śpiochów, sukienki w grochy, stroju królewny

nie założy modnych dżinsów, spódnicy z falbaną, sportowej bluzy

nie założy szala z szyfonu,małej czarnej,
sukni ślubnej

Maleńka dziewczynka spowita w Bożą Miłość
nosi wszystkie stroje Świata


"Miłość nie szuka swego"

MOJA miłość do MOJEGO dziecka
odarta ze wszystkiego co MOJE
MOICH marzeń
MOICH snów
MOICH planów
MOICH oczekiwań
zostawiam sobie tylko
moją nadzieję na Zmartwychwstanie
Nick:annaRz Dodano:2007-02-15 20:09:58 Wpis:Jestem z Wami duchem, szczególnie z Elą, Jej rodzina....
Do naszych rozmyślań, modlitw, pragne dołączyć się chwilą muzyki.....
http://www.arscantandi.tabs.pl/slub/bachsk.html
Pozdrawiam,Ania Rzonca
Nick:Iwona Dodano:2007-02-15 16:32:44 Wpis:Łączymy sie z Wami w modlitwie. Ksiądz Jan Twardowski napisał wiersz pt."Śmierc jest bramą do życia" pamiętajmy o tym.
Nick:gosia Dodano:2007-02-15 13:58:42 Wpis:do Eli i Krzyska-I wy teraz sie smucicie,lecz znowu ujrzę was,i będzie się radowało serce wasze,a nikt nie odbierze wam radosci waszej. (J 16,22).MONISIU -pozostaniesz w naszych sercach na zawsze.gosia.
Nick:mama Olulki Dodano:2007-02-15 13:57:16 Wpis:Ciebie prosimy
Nick:Olulka Dodano:2007-02-15 13:56:39 Wpis:Ciebie prosimy