Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:Tomek Dodano:2006-04-21 22:55:16 Wpis:Do Marii - przepraszam że sie wtrącam ale AnnaSz jest z Warszawy a AnnaRz z Legnicy.Natomiast jeśli chcesz otrzymać monografie dt. Zespołu L-G to Ci wyślę ale dopiero w poniedziałek. Wracając do tego nieszczęsnego UTEPLEXU z którym zalegam, to koledzy z Akademii Medycznej zajmujący się chorobami pierwotnie mięsniowymi zgodnie twierdzą żeby dać sobie spokój.
pzdr.
Nick:maria Dodano:2006-04-21 22:34:05 Wpis:Bardzo chciałabym nawiązać kontakt z AnnaSZ W SPRAWIE LENNOXA PISZESZ W DAWNYCH WPISACH NA FORUM ŻE MASZ DUŻE WIADOMAŚCI O TEJ CHOROBIE JA WPISYWAŁAM CHASŁO W INTERNECIE I NIESTETY NIC TYLKO SĄ WPISY ZE STRONY OLI JESTEŚ Z LEGNICY TO NIEDALEKO ODE MNIE MOŻE PODASZ MI SWÓJ TELEFON ALBO E-MAILA MOŻE NA MOJEGO E-MAILA mariolawz@wp.pl maria
Nick:EdytaSZ Dodano:2006-04-21 21:36:04 Wpis:Poszukuje przepisu na chlebek orzechowy może ktoś ma i mógłby mi udostępnić,byłabym bardzo wdzięczna.Pozdrawiam wszystkich.
Nick:marcin Dodano:2006-04-21 20:10:45 Wpis:do Michała ja bardzo chetnie prosze o info o diecie
p.s. nadchodzi majówka moze jakies spotkanie w powsinie z zonami i dzieciakami ?
pozdrawiam
Nick:Tata Oli lesniewskiej Dodano:2006-04-21 17:45:30 Wpis:Cześć
Do Tomka - dziękuję za wyczerpującą odpowiedż , tak naprawdę to już rozmawialiśmy na ten temat chyba ze dwa lata temu i jestem tego samego zdania co Ty ale chciałem wywołać tak wyczrpującą odpowiedż jaką uzyskaliśmy dla nowszych uczestników forum.
Dla zainteresowanych mogę wysłać więcej informacji o diecie keto.
Pozdr michał
Nick:Ala Dodano:2006-04-21 11:57:00 Wpis:Do Slawka lub AniSz
Mam prośbe-czy moglibyście napisać mi więcej o diecie keto i jakieś adresy gdzie mogłabym sie czegos jeszcze dowiedzieć. Z góry dziekuję i serdecznie pozdrawiam!
Nick:Tomek Dodano:2006-04-21 02:22:30 Wpis:Urwało mi kawałek wpisu...

dramat, przeznaczenie, wola nieba , a gdyby go tak wcześniej zaszczepili na pneumokoka ... daje do myślenia, jak zresztą cała medycyna.
i to by było na tyle . dobranoc.
pzdr.
Nick:Tomek Dodano:2006-04-21 02:15:05 Wpis:Michał to nie jest kwestia czy Tomek lubi to czy tamto, to Forum nie jest robione pod Tomka tylko dla rodziców którzy nieustająco pytaja dlaczego właśnie moje dziecko.... możemy i rozmawiamy na forum o wszystkich niepokojących Was problemach a ostatnie wpisy sa tego dowodem,

Ad Twoich pytań "szkodliwości szczepień" , zakładasz że są szkodliwe na czym opierasz takie stwierdzenie? doświadczenia własne jeśli na "problem" spojrzeć przez pryzmat Oli przy założeniu że to szczepionka wywołała Westa u niej to możesz tak powiedzieć, z perspektywy np populacji dzieci które urodziły się w Polsce w tym samym roku co Ola ( ok 350 tyś jak się nie mylę) to stwierdzenie bezpodstawne.
"Czy konieczne jest szczepienie tyloma szczepionkami dziecka w pierwszym roku jego życia?" ponieważ układ odpornościowy niemowlęcia jest słaby,niedojrzały i zwykle nie poradzi sobie w przypadku zakażenia .szczepienie czyli wprowadzenie do organizmu dziecka minimalnej dawki antygenu powoduje że układ odpornościowy stara sie to obce białko rozpoznać i wytworzyc przeciwciała , w chwili spotkania sie z duzy nagromadzeniem zarazków np. epidemia "pamięta szczepionke i szybciej produkuje przeciwciała.
"Jakie jest prawdopodobieństwo że dziecko zarazi się wirusem duru brzusznego żyjąc w sterylnych warunkach" k'woli ścisłości - dur brzuszny to choroba bakteryjna - pałeczka duru brzusznego Salmonella typhi, nie szczepi się duru brzusznego, co to znaczy że zyje sie w sterylnych warunkach, sterylne warunki są w autoklawie gdzie sterylizujesie np narzędzi achirurgiczne.
"Czy nie można tej i wielu innych szczepionek robić trochę póżniej jak układ nerwowy dziecka jest już dość rozwinięty". Michał to nie jest kwestia dojrzałości układu nerwowego, gdyby przyjąć takie kryterium to należałoby szczepić.... od kiedy??... np zakończenia procesu mielinizacji 5 rok zycia ? czy jak niektórzy uważają 16 - 18 roku życia? "Czy mozna się gdzieś zarazić chorobą hejnemedyny ( Hainego-Medina, polio(jakoś tak ) w tych czasach" - dzięki Bogu raczej nie bo właśnie dzięki szczepieniom udało sie wyeliminować tego wirusa choć Polska jest nadal krajem gdzie dość częste zwalnianie dzieci ze szczepień nie daje jescze gwarancji że faktycznie wirusa nie ma. Istnieje szansa że ta szczepionka już niedługo zniknie z kalendarza szczepień."Dlaczego nie szczepią nas na dżumę, tyfus i inne choroby które w zeszłym stuleciu dziesiątkowały ludzisków?" Bo o tym decyduje m.in spadek chorobowości.

Michał kwalifikując dziecko do szczepień zawsze liczę się z niepożądanymi odczynami ze strony organizmu dziecka. Tak to jest sprawa indywidualna. Jest faktem że to może być efekt działnia poszczególnych składników szczepionek, nadreaktywności ustroju, wyjątkowo odzyskania witalności zabitych wcześniej np. wirusów jako składnik szczepionki. Tak wiem, że produkcja szczepionek to wielki biznes gdzie nie liczy sie często człowiek tylko zysk, gdzie jakość sczepionki bywa wątpliwa, dotyczy to zresztą wielu produktów. Zdaje sobie sprawę że w padaczce, autyźmie, etc,etc. metabolizm ustroju jest zaburzony i nie do końca poznany patomechanizm uszkodzenia m.in. mózgu, że brano pod uwagę za przyczynę ich powstawnia np. szczepienia to wiesz dobrze że dr West opisał po raz pierwszy padaczke u swojego syna zanim przystąpiono do masowych szczepień. Moim zdaniem, nie można absolutnie wykluczyć wpływu szczepienia, w pojedynczych przypadkach, na nazwijmy to "dołożenie" do czegoś jeszcze np. szczepienie u dziecka które jest chore lub rozwija chorobę. Nie można absolutnie wykluczyć że składowe szczepionek moga powodować cięzkie odczyny ustroju. Ale nie zgodze sie ze stwierdzeniami że to przyczyna autyzmu, padaczki i wielu nieszczęść.
A kiedy 3 letnie dziecko kolegi z pracy praktycznie wyszczepione wszystkim nawet ospą wietrzna ,zapada na ciężką sepsę pneumokokowa która kończy sie cięzkim zapaleniem opon mózgowo rdzeniowych i uprzednio zdrowy brykający brzdąc deklamujacy wierszyki przeistacza się w ciężkie uszkodzenie mózgu = stan wegetatywny ( minimalny stan świadomości) to myślę sobie - dramat, p
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2006-04-21 00:14:19 Wpis:Cześć
Do Sławka - Trzymajcie się .
Do Angel - myślę że nie byłoby z tym problemu , napiszę ogłoszenie i powieszę w szkole z twoimi namiarami , daj mi tylko kilka dni.
Do Marcina - to super że masz tak dzielną żonę , ale sam piszesz że między wami zgrzyta.Kacper ma chyba dwa latka o ile się nie mylę , przed wami całe życie , jasne że te pierwsze lata są najważniejsze dla znalezienia drogi leczenia , dla nauczenia się życia z chorym dzieckiem.W przyszłości jednak znalezienie opiekunki moze być jednak koniecznym rozwiazaniem.A te iskrzenia trzeba gasić najszybciej jak się da bo może wywołać grożny pożar .
Do Kalicji - czy próba z dietą keto nie była za krótka? czy byliscie na ketocalu czy sami robiliście posiłki.
Do Olgi - dzięki za wpis , wiem że wiele rodzin ma takie problemy ale nie każdy o tym pisze.Trzymaj się i zaglądaj do nas i pisz o wszystkim , aha i zapraszamy na zjazd na jesieni.
O szczepionkach już pisaliśmy w zeszłym roku , wiem że Tomek nie lubi naszych rozważań na temat szkodliwości szczepień , ale mam w zwiazku z tym do Tomka pytanie: czy konieczne jest szczepienie tyloma szczepionkami dziecka w pierwszym roku jego życia?n Jakie jest prawdopodobieństwo że dziecko zarazi się wirusem duru brzusznego żyjąc w sterylnych warunkach, czy nie można tej i wielu innych szczepionek robić trochę póżniej jak układ nerwowy dziecka jest już dość rozwinięty .Czy mozna się gdzieś zarazić chorobą hejnemedyny (jakoś tak ) w tych czasach. Dlaczego nie szczepią nas na dżumę, tyfus i inne choroby które w zeszłym stuleciu dziesiątkowały ludzisków?
Pozdrawiam Michał - za miesiąc jadę do Pragi na maraton , klub kibica mile widziany.
Nick:slawekk66 Dodano:2006-04-20 23:16:19 Wpis:Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa oraz wsparcie.
Z Rafałkiem jest lepiej. Od czterech dni bez napadu, ale i tak co najmniej jeszcze tydzień w szpitalu. Rafał bierze lek w kroplówce (przeciw grzybiczy), który za bardzo nie ma czym zastąpić, są leki (syropy i tabletki) których w diecie keto nie można za bardzo stosować. Bynajmniej pani dr tak nam powiedziała. Prawdę mówiąc dr Dudzińska chce mieć wszystko pod kontrolą - tak myślę. I chwała Jej za to!
Przeczytałem Wasze bardzo prywatne zwierzenia i bardzo mnie poruszył wpis Olgi. Chce powiedzieć tylko, że jesteście WSPANIAŁYMI mamami. Michał i Marcin piszą, że „uciekają” w sport, ja troszkę w stronę Rafała. Chce tylko powiedzieć, że mi też trafiło się „jak ślepej kurze ziarnko”. Ale bardzo moją Bebe kocham.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Nick:Ala Dodano:2006-04-20 23:12:20 Wpis:Do Tomka.
To już będe wiedziła kiedy pisać. Za jakieś 2 tygodnie wogóle żadko bede bo sie wyprowadzam od rodziców na swoje mieszkanie.
Nick:Ala Dodano:2006-04-20 23:04:38 Wpis:Do Tomka.
Moge w meilu przesłać ci historie choroby Juli. I moze ty mi coś poradzisz,bo Jula ma coraz silniejsze ataki a jej lekarz twierdzi ze to noe możliwe przy tych lekach. A taki nie sa tak silne ale już widoczne coraz bardziej.Spi prawie cały czas, jakby jej nie było w domku.Do tej pory było inaczej.
Nick:Tomek Dodano:2006-04-20 23:02:42 Wpis:Raczej po pracy, codziennie wieczorem tzn po 20 a w czwartki po 22 ale miewam do południa we wtorki troche luzu.
pzdr.
Nick:Ala Dodano:2006-04-20 22:43:03 Wpis:Do Tomka
W jakich godzinach moemy pogadać. Bo ja jestem przy komputerze raczej do południa jak Jula śpi.
Nick:annaRz Dodano:2006-04-20 22:39:28 Wpis:Slawku ....
"Ciągle pada ... Może nie jest to jeden z tych przelotnych deszczy, które szybko przemijają i ustępują miejsca następnym, jak zuchwale zakładałem. W końcu życie jest samo w sobie pasmem takich deszczowych dni. Ale czasami tak się zdarza, że nie wszyscy mamy parasole, pod którymi moglibyśmy się schronić. Wtedy potrzebujemy kogoś, kto w deszczowy dzień będzie chciał użyczyć swego parasola przemoczonemu nieznajomemu...."
( Sun - Young Park )

Trzymaj się. Jesteśmy z Tobą w smutku i zalobie, jednak z nadzieją!!! Moze taki Anioł jest wlasnie potrzebny do walki z okrutną chorobą. Bardzo w to wierzę.
Pozdrawiam, Ania
Nick:Tomek Dodano:2006-04-20 22:38:40 Wpis:Do Kasiar - aspat na górnej granicy normy alat prawidłowa - spokojnie, nie obawiaj się, do kontroli za 3 miesiące lub wcześniej jeśli będziesz obserwowała u dziecka objawy uboczne stosowania tych lekówktóre oczywiście moga ale zazwyczaj nie wystepują( wybroczyny na skórze,siniaki ,krwawienia z nosa, dziaseł, wymioty, bóle brzucha,powiekszenie wątroby.
pzdr.
Nick:Ania J. Dodano:2006-04-20 22:29:51 Wpis:Do Sławka
bardzo nam przykro z powodu śmierci Twojej siostry.Trzymajcie się w tych ciężkich dla Was chwilach.
Do Olgi
Cieszę się,że Piotruś już pół roku bez napadów i robi postępy w rozwoju.Na Zjeździe dużo rozmawiałyśmy o sterydch.Myślę,że przykład Kasi,dla której od sterydów zaczęło się życie na nowo, pomógł trochę Tobie w podjęciu decyzji o kuracji.Szkoda,że wszystkie dzieci tak dobrze nie reagują na sterydy.
Nick:majka1 Dodano:2006-04-20 21:52:08 Wpis:do Sławka.Człowiek to taka istota która potrafi bardzo dużo znieść,a ty jesteś tego najlepszym dowodem,dlatego wierze że i w tych trudnych dla ciebie chwilach poradzisz sobie czego z całego serca Tobie i twojej rodzinie życzę.Majka.
Nick:EdytaSZ Dodano:2006-04-20 21:03:31 Wpis:Do Sławka!Bardzo szczere wyrazy współczucia z powodu straty siostry.
Nick:kasiar Dodano:2006-04-20 20:37:47 Wpis:Do Tomka
Mój synek dostaje obecnie luminal i depakine..ostatnio zrobiłam mu badanie iaminotransfery głownie aspat wynosi 50 U/I,a alat 27,co to oznacza czy powinnam się tym martwic?