Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:annaRz Dodano:2004-09-20 18:41:13 Wpis:No. no Michał ! Brawo ! Już zazdroszczę Karinie - jaka musi być z Ciebie dumna ?!
Mam pytanie. Czy ktoś z Was leciał z dzieckiem (chorym na epi) samolotem? Moze wiecie czy są jakieś przeciwskazania ? Moze Ty Tomku masz jakąś wiedzę na ten temat ?
Pozdrawiam, Ania
Nick:Paulina Dodano:2004-09-20 14:08:28 Wpis:Naprawdę Cię podziwiam Michale gratulacje .Paulina
Nick:elcia Dodano:2004-09-20 10:40:04 Wpis:jestem pod wrażeniem Michał ! gratuluję
Nick:Radek K Dodano:2004-09-20 09:12:33 Wpis:Gratulacje i życzenia szybkiego powrotu do formy.
Nick:Ania J. Dodano:2004-09-20 00:30:32 Wpis:Do Michała-Brawo,gratulacje,jestem pełna podziwu.Cieszymy się razem z Kasią z Twojego sukcesu.
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2004-09-19 23:38:33 Wpis:UFFFFFFFFFF!!!!!
Już po , żyję i mam się dobrze tylko strasznie bolą mnie nogi. Przebiegłem cały dystans w czasie 4 godz 4 minuty, i gdyby nie kryzys po 35 kilometrze byłoby lepiej.Jeszcze nigdy nie byłem taki zmęczony, ale polecam każdemu taki sprawdzian samego ze sobą.
Pozdrawiam Michał
Nick:elcia Dodano:2004-09-19 22:57:26 Wpis:zszokowąłeś mnie Michale, ale będę Cię dopingować- daj z siebie wszystko, choć nie mam pojęcia jak można przebieć taki kawał drogi!!!!!!!!!! zasada numer 1 wszytko mamy w głowie, jeśli głowa się nie podda do końca wierząc, że dasz sobie radę nogi zrobią wszytko co każe szef (czyli mózg). ja juz teraz cię podziwiam .Moją monię kompletnie rozłożyło przeziębienie.
Nick:Radek K Dodano:2004-09-19 07:14:50 Wpis:C:\Moje dokumenty\gif\6_15_9[1].gif


Trzymay kciuki. Daj czadu. nie myśl o bulu
Nick:Agata Dodano:2004-09-18 19:51:32 Wpis:Michale trzymamy kciuki.
Nick:agnieszkaw Dodano:2004-09-18 19:41:16 Wpis:Tato Oli,
Trzymamy kciuki bardzo bardzo mocno.
Komu jak komu ale wiara w to, że nie ma rzeczy niemożliwych jest nam bardzo potrzebna!
Pięknej pogody, ożywczego wiaterku i silnych nóg.
Aga i Michałek.
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2004-09-18 16:51:07 Wpis:Cześć
Przedstartowa gorączka zaczęła się na dobre. Jutro o 10.15 startuję w maratonie warszawskim. Dystans 42 km 195m zamierzam przebiec pierwszy raz. Robię to ,aby udowodnić że nie ma żeczy niemożliwych.Trzymajcie za mnie kciuki , Niech moc będzie ze mną!!!
Pozdrawiam Michał
Nick:ADMIN Dodano:2004-09-18 14:50:49 Wpis:Aktualizacja większosci dzialow i dodanie nowych wykonane. Zapraszamy do zwiedzania.
Nick:Tomek Dodano:2004-09-16 17:23:54 Wpis:Witam,
Przeczytałem na stronach primavera o leczeniu aminokwasami 2 artykuły dt.leczenia padaczki. Zdumiewająca skuteczność i rewelacyjne efekty. Choć piszą to lekarze to moim zdaniem mało krytyczni do tego co robią.Owszem podkreślają że małe grupy chorych, wiek badanych od kilku lat do kilkudziesięciu, różne padaczki ale ogólne wyniki są wg nich znakomite. Podawane przez nich procenty ( 80-90% poprawy)robią wielkie wrażenie ,analizują wiele wyników -krótko mówiąc prace sprawiają wrażenie opracowania naukowego moim zdaniem w istocie tak nie jest.Raczej naciągacze. Rozmawiałem z lekarzami którzy "siedzą" w chorobach metabolicznych i ogólnie w żywieniu - oni są bardzo sceptyczni ( jeden się nawet zapytał czy nie pracuję dla programu "Usterka".
Na Waszym miejscu przed podjęciem decyzji o tym leczeniu i związanych z tym kosztach skonsultowałbym tą dezyzję jeszcze np. z lekarzami z CZD od chorób metabolicznych.
pzdr.
Nick:Tomek Dodano:2004-09-16 10:12:11 Wpis:Do Pauliny- pachygyria tzn. szerokozakrętowość jest wadą kory mózgowej. Zakręty mózgowe są nieprawidłowo zbudowane są szerokie,ponadto struktura (budowa) kory jest zazwyczaj nieprawidłowa, pachygyria może obejmować całą korę mózgu jak również określony fragment mózgu. Może współistnieć z innymi nieprawidłościami w mózgu. Rozpoznaje się ją na podstawie MR mózgu choć przy dużych zmianach jest widoczna w TK. Niestety jest przyczyną lekoopornej padaczki. Jeśli tak jest a zmiana "pokrywa się " z charakterem napadów oraz zapisem eeg innymi badaniami np.SPECT to należy dziecko skonsultować w Poradni Neurochirurgicznej.pzdr.
Nick:JOANNA Dodano:2004-09-15 20:36:06 Wpis:Witajcie i przeczytsjcie co wynalazlam na jednej z amerykanskich stron o epilepsji. Po przetlumaczeniu brzmialo to mniej wiecej tak: jednym z niezle zapowiadajacych sie lekow w leczeniu Zespolu Westa jest japonski lek ZONEGRAN.Lek ten jest osiagalny w Stanach od 2000 roku. Japonczycy testowali go przez 10 lat i osiagneli ustapienie napadow w ciagu kilku dni u 33-36 % dzieci. Jednakze prawidlowy zapis eeg mialo niewiele z dzieci. Napady powracaly wiec Zonegran moze byz uzywany w terapii krotkoterminowej. Skutki uboczne dzialania leku sa nieznane.
Wiem ze to zadne pocieszenie bo lek na dluzsza mete nie dziala ale byc moze bylby lepszym rozwiazaniem na szybkie zatrzymanie napadow zamiast sterydow tym bardziej ze jego skutki uboczne sa nieznane. Moze mozna byloby go stosowac jako lek zatrzymujacy do czasu osiagniecia pelnej dawki docelowego leku? Mam rowniez nadzieje ze dobrze zrozumialam tekst bo nie mialam pod reka slownika.
A moze juz cos wiecie na temat tego leku i byl stosowany u waszych dzieci.
Nick:mama Kuby Dodano:2004-09-15 18:48:02 Wpis:......i co nas nie zabije,to nas wzmocni,Paulino.
Oklepane to powiedzenie może ale jakże słuszne.Tak,u mnie też zmartwienia chodza parami a nawet i wiekszymi grupami.Tak to sie chyba dzieje u większości.
Trzymaj sie cieplutko.
Nick:Paulina Dodano:2004-09-15 16:57:58 Wpis:Dzisiaj my mamy zły dzień zrobiliśmy od rana wyniki i są koszmarne .Triglicerydy 1510 aż mnie zatkało jak to zobaczyłam ostatnio Paulina miała 290 i to było dużo .Czasami mam już dość nie możemy mieć ani chwili spokoju.A przecież dodatkowo wszyscy mamy kłopoty dnia codziennego .Czy wam jak się wali to prawie wszystko .Nigdy się nie kończy na jednym u nas to idzie seriami wciąż chodzimy z mężem i się nawzajem pocieszamy .Przepraszam za ten smutny ton ale właśnie sobie uświadomiłam , że nie pamiętam już kiedy tak naprawdę beztrosko się śmiałam to straszne.Ale podobno nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej.Pozdrawiam Paulina.
Nick:Lena Dodano:2004-09-15 14:18:59 Wpis:Dla Pauliny - podaję adres, napisz, jak wam przekazać lek (my mieszkamy w Warszawie, ale w razie czego mogę też wysłać) lena@poczta.neostrada.pl
Pozdrawiam wszystkich
Nick:rachela Dodano:2004-09-15 10:57:39 Wpis:czesc kochani!!!!!
bardzo mnie poruszja wasze ostatnie wpisy i ciesze sie ze tak zaciecie walczycie o swoje dzieci,ja tez długo walczyłam i wyszlam na swoje bo olka sie czuje bardzo dobrze.pisaalam wam juz kiedys ze ma klopoty z koncentracja i jest jakas taka ogolnie ospala wiec przed wczoraj zaczełm jej podawac kwas tłuszczowy Omega 3 bo ponoc dzial dosc dobrze na dzieci z takimi klopotami.Tomek jak na razie polecił mi miesieczna kuracje a potem zobaczymy.
KOCHANI MAM DO ODDANIA CHYBA 2 OP.fRISIUM CZY KTOS CHCE BO MOGE WYSŁAC?? DAJCIE ZNAC BO MI SZKODA WYRZUCAC!!!!
caluski pa
Nick:mam Kuby Dodano:2004-09-15 10:44:51 Wpis:Zuważyłam,że ostatnio mało wpisów...Czy to jesienna niechęć ??
Michał,jeśli mozna kupić marzenia to ja się ustwiam w kolejce.Bo od tego się zaczyna.Marzymy o czymś czekając na spełnienie.A jak wiadomo,nadzieja umiera ostatnia więc...marzyć warto.A przecież marzenie o lepszej kondycji dla nazych dzieci jest sprawą najważniejszą.To co robimy teraz tez kiedyś rozpoczęło się od nadziei.Bez tego uczucia nie byloby sensu pracowac z dzieckiem.Nawet jeśli przychodzą chwile załamania (przecież wzyscy je mamy),to za chwilę "zimny prysznic" i jesteśmy gotowi do nowej pracy.Bo sądzę,że nadzieja,którą żyjemy jest najwspanialszym z wszystkich uczuć.Takim najprawdziwszym.
Obecność na tym forum,poznanie Was,Waszych dzieci i trosk,dało mi zdecydowanie więcej dobrych myśli,wiary....Łatwiej jest człowiekiowi byc w tzw.grupie gdzie wszyscy żyją jednym celem.
Michał,dziękuje za refleksyjny tekst....
Dziękuję za wszystko ..