Witaj na Forum Oli Leśniewskiej...

Nick:rachela Dodano:2004-06-16 10:56:18 Wpis:witajcie!!!!
ciesze sie ze na naszym forum pojawiaja sie caly czas nowe osoby.kazda nowa postac to zastrzyk wiedzy dla nas!!!
kochani dzis dzwonilam do wrocławia w sprawie wynikow oli.EEg pozostaje bez zmian.nie ma wyładowan ale wystepuja lekkie zmiany uogólnieone i (jak powiedziala doktor)niedojrzałosc ale nie bardzo wiem co to oznacza??? kolega ponizej pisze o swoim synu i poruszył wydaje mi sie wazny problem dotyczacy dzieci "neurologicznych" a mianowicie strone rozwoju psychicznego.ja ponad rok temu bylam z ola na konsultacji i pani psycholog stwierdzila ze wszsytko jest dobrze.Dwa miesiace temu inna pani tez oceniła ja na poziomie wieku.niby nie powinnam sie denerwowac ale mimo tego ze ola dobrze sobie radzi i kazdy kto ja zna i nie wie ze choruje powie,ze jest zupełnie narmalna jak na swoj wiek to we mnie caly czas jest niepokoj.obserwuje u niej pewneo rodzaju zaburzenia zachowania.nie wiem czy nie wyplbrzymiam problemu bo rownie dobrze takie zachowania moga wynikac po prostu z jej charakteru!!pani w przedszkolu mowi ze ola woli sie bawic sama,ze nie chce za bardzo sie sama ubierac itd.niby to nic szcegolnego ale mnie martwi! chciala bym skonsultowac moje dzecko jeszcze raz z jakims dobrym psychologiem ktory naprawde zna sie na psychologii dziecka dotknietego EPI bo u nas malo co wiedza na ten temat i chyba zawsze beda mowili ze wszsytko jest dobrze a ja sie obawiam ze cos moze byc nie tak i chce temu jak najszybciej zaradzic!!!
cauje was mocno papa
Nick:robert Dodano:2004-06-16 10:27:16 Wpis:niestety mam bardzo zawodna pamiec i napisze to co pamietam, gdyz minelo dobrych pare lat, w tej naszej walace. Tak wiec syn urodzil sie z obciazeniem okoloporodowym- 1 punkt w skali do 10, w silnej zamartwicy. w zasadzie byl to zgon, ale na szczescie odratowano go. po ok 6 miesiacach pojawily sie sklony. okazalo sie, ze to Z.W. w pozniejszym okresie pojawily sie napady uogolnione. psychofizycznie rozwijal sie z lekkim opoznieniem. przyjmowal rozne leki w zasadzie bylo to takie szukanie po omacku przez lekarzy leczacych w moim miescie. ciagle pobyty w szpitalach, brak jakiejkolwiek poprawy. niestety w mojej pamieci sa teraz luki, jakie to byly leki. nadmienie,tylko, ze w pewnym momencie pewnej pani doktor udalo sie powstrzymac napady i bylo coraz lepiej, lecz niestety, popelnila jakis blad z lekami i nastapil nawrot choroby. a pozniej udalo sie nam zdobyc addres do gdanska i euforia.
wiem, ze kazde dziecie jest inne i na kazde dziala inny zestaw lekow. my z zona zetknelismy sie z ta choroba 15 lat temu i czulismy sie calkowicie osamotnieni, internet nie byl powszechny i wszelkich informacji szukalo sie po omacku. nam dzieki Pani docent udalo sie pokonac te chorobe(odpukac) ale mamy mnostwo innych problemow zdrowotnych z naszym synem. niestety nie rozwija sie psychicznie w pelni, rozwoj fizyczny jest na dobrym poziomie. niedowlad nog, kory mial i ktory byl zauwazalny, przeistoczyl sie podczas chodzenia w takie fajne podskakiwanie dlatego tez sluze pomoca, w podaniu namiarow na ta pania doktor- a niestety jest to osoba ok70 lat, gdyz uwazamy z zona, ze to tylko ona uratowala nam syna, a leczylismy syna w roznych duzych miastach, bez wilkich skutkow.pozdrawiam i zycze WSZYSTKIM ogromnej wytrwalosci determinacji w walce z choroba!!!Trzymajcie sie i powodzenia
Nick:Tomek Dodano:2004-06-16 08:40:04 Wpis:Witam,
Przychylam się do zdania AnnyRz i Dorki.pzdr.papa.
Nick:Dorka Dodano:2004-06-15 22:05:07 Wpis:Właśnie przychylam się do zdania Ani, bo jak każdy kto odwiedza to forum zacznie zasypywać Cię pytankami...
Nick:annaRz Dodano:2004-06-15 21:18:25 Wpis:Witaj Robercie - napisałam do Ciebie na priva, jednak dobrze będzie jeśli wszystkim nam podasz receptę na sukces. Wszyscy tutaj wiemy, że każde dziecko jest inne, u każdego choroba nieco inaczej przebiega, itd. Jednak każdy z nas próbuje wielu sposobów na uzdrowienie dziecka - może rzeczywiscie, jest jeszcze coś o czym nie wiemy, czego nie próbowaliśmy......
Dobrze byłoby, gdybyś odpowiedział na podstawowe pytania (powinien je zadać Tomek )
- kiedy pojawiły się objawy choroby?
- na jakich lekach i jak długo przebywał syn ?
- czy była stwierdzona przyczyna choroby ?
- jak wyglądał (wygląda) jego rozwój psychofizyczny ?
- czy był rehabilitowany jakąś metodą ?
...to tak na szybko, mam nadzieję,że zaspokoisz moją i innych ciekawosć.
Pozdrawiam, Ania
Nick:robert Dodano:2004-06-15 19:08:19 Wpis:Przepraszam, ze nie zdazylem sie wgłebic w stronke tej chorej istotki, ale do rzeczy.widzę, ze terapia nie skutkuje, a trzeba dzialac szybko. mam syna(obecnie 15 lat, ktory tez mial zespol Westa!!!! bylo tragicznie- do 30 /40 napadow dziennie!!!mieszkamy w bydgoszczy i zaden lekarz i szpital tu nam nie byl w stanie pomoc. dopiero cudowna Pani docent z trojmiasta nam pomogla, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. jezeli bedziecie Panstwo zainteresowani adresem to prosze dzwonic do mnie 604153180
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2004-06-14 22:21:38 Wpis:Cześć wszystkim.
A co sądzicie o tym?

Boża krówko, lec do nieba,
przynieś mi kawałek chleba,
a do chleba - trochę szczęścia,
a do szczęścia troche wiary,
a na deser -
jakieś czary, jakieś mary...
Agnieszka Osiecka - pamietniki

Dajmy naszym podopiecznym " trochę szczęścia, troche wiary... jakieś czary, jakieś mary..."

Pozdrowionka Michał
Nick:annaRz Dodano:2004-06-14 22:13:35 Wpis:"Niech pociechą dla nas będzie to, iż żaden ból na świecie nie trwa wiecznie. Kończy się cierpienie, pojawia się radość i tak równoważą się nawzajem." - Albert Camus
"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje." - Antoine de Saint-Exupéry
"Radości życia rodzinnego są najpiękniejsze na świecie, a radość, jakiej rodzice doświadczają na widok swych dzieci jest najświętsza." - Johann Heinrich Pestalozzi
"Troskliwi rodzice mają na uwadze przede wszystkim dobro swych dzieci. Ich nieszczęścia są dla nich o wiele boleśniejsze aniżeli własne." - Johann P. Hebel
"Sens życia polega na tym, aby cieszyć się z niego i czynić go piękniejszym dla każdej ludzkiej istoty. " - David Ben Gurion
... to tak na szybko. Przepraszam ,że ostatnio milczę - na szczęście u mnie wszyscy zdrowi! Końcówka roku szkolnego daje mi w kość - jeszcze półtora tygodnia........
POZDRAWIAM
Nick:elcia Dodano:2004-06-14 11:24:35 Wpis:witajcie, cieszę się ,że jesteście. Ola szybko zdrowiej, bo lato za pasem. Może od uścisków mojej Moniki szybciej pokonasz to choróbsko?? Duzo duzo uścisków. U nas Kiepska pgoda. Pomyślę o tych cytatach jak tylko przyjdzie mi coś do głowy dam znać. Pa
Nick:Dorka Dodano:2004-06-14 09:47:44 Wpis:"I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę" L. Tołstoj
"Największą głupotą jest wchodzić w życie, ugiąwszy karku. Życie jest poświęcone oporowi. Powinniśmy się wyprostować tak wysoko, jak tylko możemy. I tak długo, ąz uderzymy się o zaporę" Ch.F. Hebbel
"Już samo zdrowie jest zwycięstwem." T. Carlyle
Nie wiem, czy któryś Ci podpasuje.
P.S. Michał, czy dotarły do Ciebie moje 2 ostatnie maile??
Nick:Tata Oli Leśniewskiej Dodano:2004-06-13 23:06:54 Wpis:I znowu do roboty!!
Tak to już po wekendzie.U Nas podobnie jek u Ani , Ola zachorowała i calutki najdłuższy wekend ,w tym roku, siedzieliśmy w domu .Na szczęście zaczęły się mecze w Euro 2004.
Mam bardzo gorącą prośbę do wszystkich forumowiczów: w związku z rozpoczęciem działalności Fundacji Oli , proszę Was o podesłanie mi kilku propozycji cytatów pasujących do charakteru działalności.To ma być motto Naszej Fundacji, coś takiego mądrego i niosącego przesłanie do innych??????Bardzo proszę o pomoc bo w drukarni obiecali wydrukować ulotki i czekają tylko na to. Dziękuję z góry.
Do Elci- jutro nie wychodż z domu bo listonosz coś przyniesie od Nas.
Pozdrawiam Michał
Nick:AniaSz Dodano:2004-06-13 22:48:00 Wpis:No to ja się pierwsza odezwę,my wcale nie odpoczywaliśmy ponieważ.... chorujemy, chorujemy - prawie trzy tygodnie. Przypuszczenie stało się faktem - " ja nigdy nie moge nic zaplanowac gdyż mój kochany Adaś zawsze przekreśli moje plany wyjazdowe związane z wypoczynkiem. Pozdrawiam wszystkich Ania
Nick:elcia Dodano:2004-06-13 12:21:56 Wpis:no tak piękna pogoda i nikogo nie ma na kopmuterze. Ciekawe jak tam kochani forumowicze? kto pierwszy się odezwie po długim weekendzie??? pa elcia
Nick:AniaSz Dodano:2004-06-11 14:06:41 Wpis:Widzisz Ela? miałam rację , mówiłam ci o tym dwa lata temu , rok temu i teraz.zobaczysz wszystko będzie dobrze.Pa.
Nick:elcia Dodano:2004-06-10 12:08:45 Wpis:dzięki dziewczyny, jesteście kochane, aż chce się żyć.
Nick:Dorka Dodano:2004-06-09 22:30:04 Wpis:Ja w pełni rozumiem obawy Elci, bo mam jeszcze wszystko na świerzo.... !5 Filipek skończy roczek
Nick:wrona72 Dodano:2004-06-09 21:39:34 Wpis:Elcia, gratulacje, to naprawdę świetna decyzja.Cudownie jest mieć dwoje dzieci, nawet jeśli jedno jest chore. Zdrowe zaspokoi wszystkie nasze rodzicielskie ambicje, chore natomiast nie pozwoli zapomnieć o tym jak cenne jest życie.
Pozdrowienaia
Agnieszka
Nick:elcia Dodano:2004-06-09 11:41:52 Wpis:dzięki za odpowiedź PAULIANAN, bo TO bARDZO TRUDNA DECYZJA, ZWŁASZCZA, ŻE mONIKA POTRZEBUJE B. DUŻO PRACY. tRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKI, POZDRAWIAM
Nick:paulinan Dodano:2004-06-09 10:58:14 Wpis:Elciu pytasz o rodzeństwo ja mam starszą córkę ma 13 lat wiele razy się zastanawiałam co będzie później jak zareaguje starsza córka czy nie będzie się wstydzić Paulinki dziś świat nie akceptuje żadnych ułomności ale jak widzę jak Ada uwielbia Paulinkę jak sie z nią bawi jakim jest dla nas wsparciem dziekuję Bogu ,że ją mam .Spotkałam wiele mam ,które urodziły drugie zdrowe dziecko każda z nich twierdziła , że to najlepsza decyzja w ich życiu.Powodzenia .
Paulina
Nick:Tomek Dodano:2004-06-09 08:26:32 Wpis:Do Iwony -Ryzyko( jak przy każdym zabiegu) istnieje zawsze, jest ono związane ze znieczuleniem a nie badaniem MR i jest bardzo małe. Istotne jest aby dziecko było odpowiednio do badania przygotowane tzn. bez klinicznych(szczególnie w drogach oddechowych) i laboratoryjnych cech infekcji, musi być na czczo!.Zazwyczaj po badaniu przez kilka godzin dziecko pozostaje na obserwacji( otrzymuje płyny dożylnie,odsypia). Ospa powoduje dość istotne osłabienie odpornościowe organizmu( ryzyko infekcji), myślę że można z tym MR zaczekać np. 2 tyg. chyba że są pilne wskazania.pzdr.papa