Zmarł Najlepszy Górnik Strzałowy Kopalni w Wapnie z 1976 roku
Dziś przychodzi i wpisać kolejną żałobną notkę dotyczącą byłych pracowników Kopalni Soli im. Tadeusza Kościuszki w Wapnie. W listopadzie 2008 r. pożegnaliśmy p. Henryka Wesołowskiego, który jako jeden z ostatnich wyjeżdżał na powierzchnię w pamiętną sierpniową noc 1977 roku, w sierpniu 2009 r. z grona byłej wapieńskiej braci górniczej odszedł p. Henryk Maślanka.

Przed kilkoma dniami zmarł Mieczysław Synoracki, który w 1976 roku na łamach jednej z gazet został określony mianem Najlepszego Górnika Strzałowego Kopalni w Wapnie.

W Wapnie pracował od 1955 roku do katastrofy w sierpniu 1977 roku. Później podjął pracę w Kopalni Soli w Kłodawie, gdzie przepracował do przejścia na emeryturę. Wrócił do Wapna. Tu miał swoją swoją rodzinę i domek. Pomino wieku i postępujących chorób Mieczysław Synoracki jak mógł, tak udzielał się w wywiadach, czy reportażach dotyczących Kopalni w Wapnie. Jego nazwisko przewija się w artykule zamieszczonym w Gazecie Pomorskiej, Po dwudziestu latach katastrofa może się powtórzyć z 1997 roku, wcześniej w reportażu Słony żal, czy wreszcie ostatnim reportażu nakręconym we wrześniu 2007 roku przez red. Marka Nowakowskiego z TVP Poznań Dziura w ziemi.

Mieczysław Synoracki potrafił barwnie opowiadać o swojej ciężkiej pracy górnika. To właśnie On wtajemniczał mnie w słownictwo takie jak: rozstrzałka brył, amonit skalny, lont detonujący i wiele wiele innych pojęć. Także i On wniósł niemały wkład w powstanie książki o Kopalni i strony internetowej. Cześć Jego Pamięci
Dodał : -
Data dodania : 2010-01-27 00:00:00
Komentarze
Nie ma żadnych komentarzy.