strasznie ciężka notka... Rozczarownia, pustka, tęsknota za tym jak było fajnie... hm, troche znam te uczucia, i bynajmniej nie zazdroszczę Ci aktualnego stanu ducha. Jedyne co mogę Ci napisac to to, ze te uczucia wkrótce przeminą... choć dobrze wiem, ze to kiepskie pocieszenie.... moze w ramach oderwania od szarówy dni codziennych wpadnij do poznania? ;)