Bartosz Szweda: Przed sezonem stawialiśmy sobie jeden cel - awans. Rozpoczęliśmy bardzo dobrze w pierwszych 6 meczach zdobyliśmy komplet punktów. I to było bardzo ważne, żeby dobrze wystartować. Liga była bardzo wyrównana, towarzyszyły duże emocje i trzeba było czekać do ostatniej kolejki, albo poznać zespół, który awansuje, a który zagra w barażach. Ostatni nasz mecz mógł się na pewno podobać. Była ostra walka i nikt nikomu nie odpuszczał. Pierwsza połowa nie była za dobra w naszym wykonaniu, jednak po przerwie zagraliśmy całkiem inaczej, a co najważniejsze skutecznie. Ze stanu 0-1 doprowadziliśmy do wyniku 2-1 i wszyscy czekali na ostatni gwizdek sędziego. Później była wielka zabawa i śpiewy na ustach kibiców i zawodników. A co będzie w IV lidze, to czas pokaże.
Ariel Staniszewski: Przeszedłem do Unii po rundzie jesiennej z przeświadczeniem, że przechodzę do najsilniejszego zespołu w V lidze i murowanego kandydata do awansu. Przegrana w pierwszym meczu podziałała na nas jak zimny prysznic i zmobilizowała do jeszcze większego zaangażowania na treningach i walki na boiskach. Udało nam się wypełnić plan nr 1 w tym sezonie, czyli uzyskać promocję do IV ligi. Jestem bardzo szczęśliwy z tego względu. Jest to mój pierwszy awans i mam nadzieję, że nie ostatni. Teraz tylko potrzebny nam jest sponsor gotowy zainwestować w klub i chłopaków z drużyny. Przy współpracy z miastem uda nam się powtórzyć ten sukces w kolejnym sezonie.
Piotr Malkowski (fot. F.Liebner)Piotr Malkowski: Sezon zakończył się tak jak sobie zaplanowaliśmy przed rozgrywkami, wiec cel został zrealizowany. Ale było na prawdę ciężko, nie myślałem, że o awans będziemy musieli walczyć do ostatniej kolejki. W rundzie jesiennej jeszcze się poznawaliśmy, z meczu na mecz było coraz lepiej i zdobyliśmy odpowiednia ilość punktów, żeby spokojnie przepracować zimę. Natomiast w rudzie wiosennej stanowiliśmy już kolektyw i graliśmy bardzo równo, no może poza pierwszym meczem, który nam ewidentnie nie wyszedł. Mam nadzieję, że trzon drużyny pozostanie na następny sezon, do tego powinno się dokooptować 4-5 zawodników i powinno być dobrze
|