Witam serdecznie.Bardzo dobrze,ze biuro w Limerick zostalo zamkniete.Tak jak mnie potraktowano w owym biurze przekracza ludzkie pojecie.Przyszlam do biura opowiedzialam swoj problem a oni wykonali telefon do landlorda..po czym oswiadczyli mi ze landlord mowi ze to nie jest prawda i ze nie moga mi pomoc...SKANDAL! Ja przyszlam z problemem a oni mowia ze landlord mowi ze tak nie bylo i uznali ze ma racje...W zyciu nie zostalam tak potraktowana!

Niestety potwierdzam ze w Limerick Treshold juz nie istnieje niestety. Mialem problem z odzyskaniem kaucji w Fitzgeraldzie. Oszukali mnie na ponad 600 euro! Ot taka mala anty reklama Poszukalem w necie i zdobylem nr telefonu do Dublina. Tam okazalo sie ze pracuje Polka, ktora wszystkim sie zajmuje. Nalezy jedynie wyslac do niej wszystkie informacje (umowe, co nie pasuje, rachunki itp.), potem wypelnic druczek, zaplacic 25e na poczcie i.. no wlasnie.. poczekac sobie od 12 do 15 miesiecy na rozprawe. Jezeli sie ja wygra to odzyska sie kaucje a jezeli nie to zadne dodatkowe koszta nam nie groza. Jak kogos nie odstrasza 15 miesieczne czekanie to super.. ja wymieklem :/
PS. Pozdrowienia dla Administratora

Niestety biuro w imerick zostało zamkniete, teraz mozna sobie co najwyżej pocałować klameczkę