Witam wreszcie się pojawiam , mam pare przemysleń napisane postaram sie umiescic je na stronce . Niestety odpoczywałem od komputera , zdrowie nie pozwalało. Już jest w miare dobrze . Pozdrawiam wszystkich wchodzących .

Tak, rzeczywiście tylko człowiek szczęśliwy może dać szczęście.Piękna myśl.Musimy też kochać siebie, wtedy łatwiej jest nam rozdawać miłość.Choćby w złykłym uśmiechu, czy też serdecznym geście.Seneka Młodszy powiedził prawdę- wystawiamy się na próbę przez całe zycie, w różnych sytuacjach, czasami niewyobrażalnie trudnych.Nie wszyscy jednak ten egzamin zdają i to ci są samotni i rozczarowani- życiem,sobą, ludżmi. Pański e hobby, czyli życzliwość dla drugiego człowieka niech nie mija, niech trwa do końca świata i .. jeden dzień dłużej.Wiele życzliwości dla pana i klubu seniora przypadkowy gość

" Kwiat potrzebje słońca , aby byż kwiatem - człowiek potrzebuje miłosci aby być człowiekiem "

Nie każdemu człowiekowi dane jest przezyc wielka miłosc , czy przez to jest nic nie wart??
Jesli miłosc mozna by było wywołać to wokół nas było by pełno ludzi wołajacych o nią .

"Kochac to dawać samego siebie"Miłośc to najbardziej egoistyczne uczucie bo ofiarując komus siebie ,, najwieksza radosc sprawiamy samemu sobie:)

DZIĘKUJE dziękuje wszystkim co sie tu wpisali dziękuje i tym co to przeczytali dziękuje wszystkim za zainteresowanie tym co napisze . Dziekuje pięknie zycie że to tak pięknie układa . Wiem i zdaje sobie sprawe że pisze troche kontrowersyjnie , ale tego chce . Ja stawiam znaki zapytania , i prosze , i pamiętaj Cienka miłośc widzi wszędzie ,,grube'' głędy

Jestem przekonana, że aby stać w pełni człowiekiem, należy poznać także czym jest miłość.
To ona daje sens naszej egzystencji.

Silvestr07...Twe słowa uczą,Twe słowa pomagają,Twe słowa wzruszają a nawet budza do zycia.Dzikuję- -Inka

Silvestro- nad czym rozmyslac wszak nie cofniemy juz czasu ktory przeminal -mozemy z niego tylko wyciagnac dla nas samych nauke-starac sie isc innym torem - i poprawiac chociazby sobie sampoczucie ze jednak staramy sie naprawiac to co nam nie wyszlo az za ktoryms razem -ujrzymy wszystko w pozytywnym swietle- nikt nie jest idealem - i nie bedzie - mozemy jedynie do niego dazyc - i jesli chcemy uzdrowic swiat zacznijmy od siebie - nie oceniajmy ludzi na podstawie kilku wypowiedzi - - bo i tak nigdy dokonca nikogo nie poznamy -pozornie mili ludzie okazuja sie cwaniakami chcacymi w ten sposob osiagnac swoje cele - dobrze ze nad tym rozmyslasz - bo to juz znaczy o Twojej wartosci--podobaja mi sie Twoje rozmyslania i podanie ich do szerszego grona ludzi- pozdrawiam-Abigal

Sylvestr bardzo ciekawie piszesz o życiu.Zupełnia tak jak ono nas dotyczy.Jak nas zaskakuje, co nam niesie i czego od niego oczekujemy.Wiele prawdy w tym co napisałeś.Jedni umieja się cieszyc każda nawet tą ulotna chwilą, inni sa ciagle nie zadowoleni
.łut szczescia bywa czasem tak maleńki, ze tylko wybrani umieja go zauwazyć.Dla wielu fortuna najwazniejsza i to jeszcze ta otrzymana w spadku.
W naszym wieku często uciekamy się do przemyśleń nad życiem i to albo dodaje nam skrzydeł, albo nostalgia nas napawa.
Z własnego doświadczenia wiem,żę zyc to znaczy kochac.
Ponadto kazdy z nas winien być dobrym człowiekiem.
H.Sienkiewicz powiedzial"Dobroć serca jest tym,czym cieplo słońca: Ono daje życie."
Niech te słowa będa przesłaniem dla kazdego z nas w Nowym 2009 Roku.-

narazie nie mysle o starosci:) gdyz bardziej stara czułam sie w wieku 30 lat niż teraz mając 50.
Piszesz Silvestr ze zycie trzeba przezyc do granic mozliwosci,doświadzczyc wszystkeigo co piekne.Wszystko co nowe to wielka niewiadoma .
A branie byka za rogi moze byc niebezpieczne ,musimy uważac by własnie nie popełnić błedu, który zaciązy na naszym dalszym zyciu a nie wiemy ile nam go jeszcze zostało.
Ale czy to moze oznaczac ze ci ostrozni nie przezyja zycia swojego w pełni??że moze kiedys będą żałowac??

Silvestr- fajnie piszesz. Od siebie dodam, ze ja myślę o starości, bo wiem, że ona już jest ze mną i nie będę się w tym zakresie oszukiwał. W związku z tym cieszę się szczególnie teraz każdą chwilą nawet tą, w której piszę te słowa, bo uświadamiam sobie fakt, że jeszcze żyję. Każda chwila jest w tym wieku na wagę złota.

Pytasz Boga Czy jest to mozliwe???Powiem Ci ze jest ale pod jednym wszak warunkiem... nie mysl o starosci ... bo juz sama mysl postarza.. Otaczaj się ludzmi zyczliwymi i takimi na ktorych twarzy częsciej gosci usmiech..i ktorzy nigdy nie zapytają Cię ..po co?.. za co?.. ani dlaczego... a ktorzy ofiarują Ci na codzien swoją dobroc, zaufanie.. poswięcają czas i służą radą...

Silvestr..........przepraszam za literówkę..................filozofię*

Przeczytałam ,,Pełnia zycia,, podumałam, pomyślałam, tyle w tym prawdy.........skończyłeś filozogię?

To jest problem odwieczny, że co pokolenie powtarzają się te samw błedy. Tak pewno musi być, że każdyi sam na własnej skórze doświadcza życiowych niepowodzeń i tym sposobem się uczy Gdyby było inaczej ... to ludzkośc już by wiedziała wszystko. Jednak każde pokolenie popełnia i uczy się podobnie. Bo taka jest ludzka natura, często uparta i nie przyswajająca cudzych doświadczeń.Podejrzewam że to jest jednak wpisane w nasze geny..haha. Dobrze że jesteś na naszej stronce i można sobie po przeczytaniu .... nieco pofilozofować i podumać. Podobają mi sie bardzo, te Twoje przemylenia pisane w sposób lekki i delikatny. Pewno i w życiu jesteś przyzwoitym człowiekiem. Z przyjemnością się tu wchodzi poczytać i pomyśleć. Pozdrawiam..