Ja dzisiaj nie mogę, a jutro skoczę na działkę, wracam dopiero w niedziele jakoś wieczorem. Więc albo wtedy albo w przyszłym tyg. Noga już lepiej, ciągle opuchnięta, ale przynajmniej mogę na niej stawać ;)

Rozumiem Panowie że czas i kontuzje nie pozwolą nam sie spotkać także dzisiaj. Dajcie znać jak będzie wola i ochota. Czułe pozdrowienia.

Ja raczej też spasuje. Noga mi spuchła jeszcze bardziej, ledwo mogę chodzić kuśtykając... Chyba jeszcze ze 2 dni mi zajmie dojście do formy ;)

ja dziś odpadam Panowie

Zawsze ciekawiej jest w 4 osoby, sam jednak widzisz jak ciezko skombinowac tego czwartego. Moze w najblizszym czasie uda sie taki mecz zagrac. Prawdziwym marzeniem jest zagrac 3 na 3 na duzej sali. Do tego dazymy.

Dodałem nowy filmik, ale szczerze mówiąc za bardzo przy nim nie dłubałem - przejrzałem go na podglądzie i powycinałem co nudniejsze sceny. Nie bardzo miałem czas na jakąś bardziej szczegółową edycją, może jeszcze kiedyś do tego wrócę. Chociaż tak naprawdę to uważam, że moglibyśmy nagrywać tylko meczyki, jak gramy w 4 osoby - są znacznie ciekawsze...