|
EŁCKA POLICJA? EŁCKIE PSY? POSTRACH EŁCKICH KOTÓW! SKACZĄ DO GARDEŁ LUDZIOM SŁABSZYM, MŁODSZYM I BEZBRONNYM, A JEŚLI CHODZI O BANDYTÓW TO ROBIĄ PO GACIACH!!! KIEDYS W PEWNE WAKACJE ZROBILI Z SIEBIE POŚMIEWISKO NA WIELKĄ SKALE, ZŁAPALI MNIE, BRATA I KUMPLA W KNAJPIE 'DOS PATOS' BO PEWIEN P'ROSIAK WCISNĄ IM JAKIŚ KIT ZE GO CIELIŚMY NOŻEM, DUSILIŚMY ŁAŃCUCHEM, CHCIELIŚMY POŁAMAĆ KOLANA I STRASZYLIŚMY BRONIĄ PALNĄ, HE HE A ONI UWIEŻYLI MU NA SŁOWO. BYŁO TYLE POLICJI NA NAS 3 SIEDZĄTYCH, BEZBRONNYCH I ODPOCZYWAJĄCYCH W KNAJPIE, ŻE ZABRAKŁO IM LUDZI NA KOMĘDZIE, TO ZAWOŁALI NA POMOC STRAŻ MIEJSKĄ (RUMUNÓW). ZWINELI NAS NA KOMENDE. WIEEELKI PAN KOMENDANT (KSYWA 'KAFAR') ZA DUŻO SIE NAOGLĄDAŁ AMERYKAŃSKICH FILMÓW BO PYTAŁ MNIE, CYTUJE "I JAK ŚMIECIU, BYŁO JAK NA FILMIE?" I PRZYZNAŁ SIĘ, ŻE JEŹDZI PORDZEWIAŁYM SZROTEM. ZAZDROŚCIŁ MI MOJEGO AUTA, WIĘC BARDZO NIE DELIKATNIE WPROWADZAŁ GO NA PARKING NISZCZĄC MI DOLNY SPOILER. POZNIEJ, GDY NAS ZWOLNIONO PO 48h PO JAKIMŚ CZASIE KOLEŚ, KTÓRU NAS OSKARŻYŁ, POŻĄDNIE WYDYMAŁ WŁAŚNIE TĄ POLICJE, KTÓRA NAS ZŁAPAŁA. HE HE, W GRAJEWIE GLINIAŻE MAJĄ PRZYNAJMNIEJ TROSZKE WIĘCEJ KULTURY I OSOBOWOŚĆ! KRÓTKO - DNO I WODOROSTY PANIE KAFAR.
|
