Komentarze do recenzji:

<12>

2008-04-16 07:41:03
No i bardzo dobrze, bo to jedna z njlepszych recenzj na tej stronie

2008-04-06 12:29:46
Smagal to napisał

2008-03-24 20:02:32
Co to ma być " Jeden Zasadził mu taką plombę że niemugł wstać" kto to wogule pisał ??!

2008-02-17 18:54:57
Recka nie najleprza chociarz...jest fajne zdjecie Godzilli pod zdjeciem z jajem.Ocena 5.5/10

2005-04-02 18:32:31
ej smagal weżno sprzedaj kilka godzill odpisz na numer gg 3819564

2004-12-29 21:34:31
Wiktor Brodziak \
Zakrzyn 2 \
62 - 850 Lisków \
Pamiętaj, żeby podać swój adres, Smagal.

2004-12-24 10:52:02
Uda wam się zamieścić chociaż jedną moją recenzję w dziale Filmy przed końcem ferii?

2004-12-24 10:45:21
Z okazji świąt wysyłam wam reckę Godzilli z 1954. Niestety, trochę zbyt romantycznie mi wyszło...
Godzilla, King of the Monsters

Tytuł japoński: Gojira
Tytuł amerykański: Godzilla, King of the Monsters
Tytuły alternatywne: Godzilla, Godzilla, król potworów, Godzilla, the atomic monster, Godzilla 1954.

Obsada:
Akihiko Hirata..........................Serizawa - wynalazca zabójczego OXYGEN DESTROYER
Momoko Kochi.......................Emiko - córka profesora Yamane
Fuyuki Murakami.....................asystent
Sachio Sakai............................reporter
Takashi Shimura.......................profesor Yamane (paleontolog)
Akira Takarada........................Ogata
Ren Yamamoto........................mieszkaniec wyspy Odo, którego chatę Godzilla potraktował okrutnie
Haruo Nakajima.......................redaktor (wersja japońska) / inżynier (wersja amerykańska)
Ishiro Honda........................energetyk
Raymond Burr.........................amerykański reporter (wersja amerykańska)
Ryosaku Takasugi....................GODZILLA
Haruo Nakajima.......................GODZILLA
Reżyseria: Ishiro Honda
Producent: Tomoyuki Tanaka
Efekty specjalne: Eiji Tsuburaya, Akira Watanabe i Hiroshi Mukoyama
Muzyka: Akira Ifukube
Zdjęcia: Taiichi Kankura
Scenariusz: Ishiro Honda i Takeo Murata

Od kilku miesięcy japoński ląd stały otrzymuje informacje o zatapianiu statków japońskich na pełnym morzu. Ponoć statki znikały w płomieniach. Tajemniczość rosła, aż wysłano grupę uczonych w pobliże wyspy, gdzie zdarzały się ataki . Podczas jednej nocy zaczyna się burza. Dźwięk nieziemskiego grzmotu huknął, jakby jakiś dom został zniszczony. Następnego ranka zespół znajdował dziwne niespodzianki: ogromny odcisk stopy, wzomożoną radioaktywność i prehistorycznego owada. Jedno pytanie cisnęło im się na usta: co mogłyby spowodować takie rzeczy, kiedy odpowiedź objawiła się. Podnosząc swą masywną łuskowatą twarz znad urwisk, Godzilla wydał z siebie wrzaskliwy głos; był to płacz nad światem, który na pewno jej nie zaakceptuje.
Po powrocie do Japonii, zespół próbował przekonać sceptyczną społeczność. Ale nikt nie wierzył w ich słowa, aż Godzilla po raz pierwszy zbliżył się do lądu. Prując pociągi i przewracając samochody na bok, przeszedł przez most, i depcząc niewinnych ludzi, zwierzę rozpoczęło swą ścieżkę śmierci.
W parę dni japońskie wojska ustawiły kordony żołnierzy wokół Tokio. Czekanie nie było długie. Jądrowy olbrzym powracał. Niszcząc wieże i przewracając zbiorniki, potwór brnął przez miasto ze straszliwą siłą. Nic nie przeżywało jego gniewu i wszystko było obracane w ruiny. Nawet pociski klasy JSDF nie mogły go zabić. Godzilla wzbudzał największy strach i najpotworniejsze koszmary miliona japończyków: oto, po Hiroszimie i Nagasaki przychodzi trzecia atomowa zagłada...
Potwór zostawiał po sobie śmierć. Ci, którzy widzieli niszczycielski atak Godzilli, byli szczęśliwi tylko przez parę dni; umierali wkrótce potem od promieniowania. Pozostała tylko jedna opcja. Ignorowany genialny naukowiec, Dr Serizawa, został poproszony o użycie swej najnowszej i najokropniejszej broni: Niszczyciela Tlenu, powodującego zniszczenie ciała poprzez zmiany w budowie tlenu. Serizawa widział jednak jaki przerażający wynik dał eksperyment, i wzbraniał się przed jego użyciem. Ponieważ jednak Japonia była gotowa na wszystko, zgodził się. Wywoływał detonację Niszczyciela Tlenu w oceanie. Godzilla trafił w pole jego rażenia i został zmniejszony do nicości. Nieszczęśliwie doktor również odebrał sobie życie, aby już nigdy nic i nikt nie musiał umierać w takich mękach...
(zdjęcie szkieletu)
Umarł król... Niech żyje król!
„Godzilla, King of the Monsters” można określić mianem 3x naj – najlepszy, najstarszy i... najtrudniejszy do nakręcenia. Aktorzy Nakajima i Takasugi strasznie się obcierali już przy wejściu do środka. Mieli parę sekund, aby nabrać powietrza, a potem w całkowitych ciemnościach i wysokiej temperaturze musieli obsługiwać wszystkie maszyny, np. wprawiające w ruch ogon. Ratunkiem był nowy wynalazek niezawodnego Eiji Tsuburai – pół kostium, który aktorom sięgał tylko do połowy ciała. Tak kręcono sceny w których nie widać całkiem Godzilli. Mimo tych problemów film wyszedł tak dobrze że parę gazet japońskich w działach z recenzjami napisało: Gojira: 11/10. Film kosztował ok. 900 000 dolarów USA, co obecnie przekłada się na 65 mln. dolarów. Ogólnie film ma tylko jedno do zarzucenia: Godzilla zginął. Następne przygody jaszczura rozpoczęły się w 1955 r. Film w Polsce pojawił się w 1957 r.

Niszczyciel Tlenu
(OXYGEN DESTROYER)

Długość: 50 – 80 cm.
Ciężar: nieznany
Działanie: „nieznana forma materii” zastosowana w Oxygen Destroyer powoduje zmiany w budowie tlenu i niszczy go. Gdy dzieje się to w organizmach żywych, pękają od tego naczynia krwionośne, powodując śmierć od zaduszenia się. Dodatkowo woda zawarta w tkankach wyparowuje, a tkanki ulegają dezintegracji.
Data powstania: 1954 r., ponownie odtworzony w 1995 r.
Wynalazca: Dr Serizawa
Miejsce użycia: Zatoka Tokio
Film: Godzilla, King of the Monsters, Godzilla Vs. Destroyer
Historia: Jeżeli jakakolwiek broń mogłaby być gorsza niż bomba atomowa, wtedy to byłby OD. Produkt obłąkanego człowieka, żądnego władzy i uznania, Niszczyciel jest ostatecznym narzędziem do decydowania o życiu i śmierci. Doktor zamierzał używać go do usuwania całych mórz ciał i krwi. Broń była demonstrowana przez Dr Serizawę na oczach jego miłości. Dziewczyna z niewinnymi oczami oczekiwała w zupełnym spokoju jak miniaturowy fragment instrumentu zniszczenia. Wtem maszyna usunęła cały tlen z wody. Łzy płynęły z oczu Emiko jak barwne ryby, które dawniej pływały w wielkim zbiorniku; całe życie było zamieniane w szkielety bez życia, wszystkie organizmy dusiły się... i wtem nastała pustka. Przerażany wynikami, Dr Serizawa przysiągł tworzyć swe wynalazki w dyskrecji. Ona zgodziła się, ale gdy Godzilla zniszczyła centrum Tokio, została zmuszana złamać swą ciszę. Serizawa walczył z dylematem; czy przystać na prośbę swej miłości, czy pozostać wierny przysiędze. Ale w końcu zgodził się, jednak postawił warunek: broń zostanie użyta tylko ten jeden raz. Razem z Ogatą, przyjacielem Emiko przygotowali Niszczyciela i pozostawili go w pobliżu śpiącej Godzilli. Ogata popłynął w górę, ale Serizawa, nie bacząc na jego krzyki, pozostał na miejscu i gdy upewnił się, że odpłynął, uruchomił machinę. Wiedział, że jego broń nie posiada niczego oprócz przerażającej mocy i zagrożenia dla świata, które mogło być gorsze niż wszystkie potwory, jakie się później zrodziły. Tak oto zginął wraz ze swoją tajemnicą.



2004-12-22 21:08:32
Godzilla Raids Again



Tytuł japoński: Godzilla No Gyakashu
Tytuł amerykański: Gigantis, the Fire Monster
Tytuły alternatywne: Volcano Monsters, Godzilla Counterattack, Godzilla Raids Again, Godzilla Vs. Anguirus, Counterattack of the monsters, Gigantis – ognisty potwór

Minoru Chiaki.........................Kobayashi
Hiroshi Koizumi......................Tsukioka
Ikio Sawamura........................asystent właściciela kompanii rybnej
Takashi Shimura......................profesor Yamane (paleontolog)
Yoshio Tsuchiya......................dowódca szwadronu powietrznego
Setsuko Wakayama.................Hidemi - dziewczyna Tsukioki, córka rybnego asystenta

Haruo Nakajima................GODZILLA
Katsumi Tezuka................ANGUIRUS

Reżyseria: Motoyoshi Oda
Producent: Tomoyuki Tanaka
Efekty Specjalne: Eiji Tsuburaya, Akira Watanabe, Hiroshi Mukoyama i Takashi Shimura
Muzyka: Masaru Sato
Zdjęcia: Seiichi Endo
Scenariusz: Takeo Murata i Sugeaki Hidaka
Wersja amerykańska-Reżyseria: Hugo Grimaldi, Producent: Paul Schreibman

Godzilla Raids Again to druga odsłona przygód naszego jaszczura. Tomoyuki Tanaka, Motoyoshi Oda i Iwao Mori – twórcy tego obrazu – zignorowali „drobny” fakt, że z Godzilli po poprzednim filmie został pusty szkielet. Zmodyfikowano nieco wygląd potwora, ale tak, aby nadal nawiązywał do przesłań o atomowej apokalipsie.
Film otwiera scena, gdy Schoichi Tsukioka i Koji Kobayashi, dwaj pracownicy kompanii rybnej lecą samolotem ich firmy (ciekawe ile musieli się nasłuchać gadek typu: „Ta maszyna kosztowała fortunę i jeśli ją uszkodzicie...”, aby znaleźć pracowników wśród mieszkańców wysp. Nagle spostrzegają walczących Godzillę i Anguirusa. Wtem ich samolot nawala i są zmuszeni lądować awaryjnie. Potwory staczają się do oceanu, a nasi panowie uciekają aby zawiadomić władze. Wkrótce Godzilla przybywa do Osaki. Ludzie próbują odciągnąć ją za pomocą flar. Wszystko idzie dobrze, dopóki grupa uciekających nie rozbija się samolotem o zbiornik oleju w rafinerii. Wybuch nie dość że odwraca uwagę Godzilli to jeszcze przyciąga do Osaki Anguirusa.
Rozpoczyna się pierwsze potworne mordobicie. Potwory niszczą dużą część Osaki, ale w końcu Angilas zostaje zabity przez Godzillę. Tymczasem Tsukioka załatwia mały szwadron myśliwców i zwabia Godzillę do kanionu na lodowej wyspie Kawito. Godzilla z łatwością radzi sobie z samolotami, strącając je za pomocą radioaktywnego oddechu. Niestety (na szczęście?) jeden z samolotów – konkretnie Tsukioki – rozbija się tak, że wywołuje lawinę. Tony śniegu, lodu i kamieni lecą wprost na Godzillę. Tutaj nawet jej snop nie pomoże i jaszczur zostaje zasypany.
Amerykańska wersja filmu jest bardzo dziwna. Ani razu nie pada w niej słowo Godzilla – jest on określany mianem Gigantes (Gigantis). Taki też jest tytuł – Gigantis, the Fire Monster (Gigantes – ognisty potwór). Historia jest strasznie zawiła. W początkowych założeniach obraz miał nazywać się "The Volcano Monsters" (Wulkaniczne Potwory), i miała to być koprodukcja japońsko - amerykańska. Sceny trickowe planowano nakręcić w USA i uzupełnić angielskimi dialogami. W rezultacie plan został zaniechany. Może to i dobrze... kto wie, jak na Godzillę by taka amerykanizacja wpłynęła.

2004-12-21 15:03:03
Dopisek do mojej recki (na końcówkę): Film jest bardzo surrealistyczny; miejscami przerywają go kreskówki Kena. Hedora rośnie nadzwyczaj szybko, zawsze na następną mutację czekamy nie więcej niż 20 minut.

2004-12-20 21:05:28
Godzilla Vs. Hedorah

Tytuł japoński: Gojira Tai Hedora
Tytuł amerykański: Godzilla Vs the Smog Monster
Tytuły alternatywne: Godzilla Kontra Hedora

Hiroyuki Kawase......................Ken - syn doktora Yano
Toshie Kimura..........................Hoshi, żona doktora Yano
Keiko Mari..............................tancerka
Toshio Shibaki.........................asystent doktora Yano, który aranżuje spotkanie pod górą Fuji
Akira Yamauchi.......................doktor Yano, który wynajduje sposób unieszkodliwienia potwora
Haruo Nakajima................GODZILLA
Kenpachiro Satsuma..........HEDORAH
Reżyseria: Yoshimitsu Banno
Producent: Tomoyuki Tanaka
Efekty specjalne: Shokei Nakano
Muzyka: Riichiro Manabe
Zdjęcia: Yoichi Manoda
Scenariusz: Yoshimitsu Banno i Kaoru Mabuchi

Pierwszy raz mamy do czynienia z tak wyraźnym wątkiem ekologicznym. Wcześniej tego typu nawiązania dotyczyły tylko skażenia radioaktywnego. Yoshimmitsu Banno stworzył całkiem nowy typ potwora: istotę o nieznanym pochodzeniu, powstałą z naszej winy.
Wszystko otwiera scena, gdy do domu profesora Yano pewien rybak przynosi dziwną kijankę. Mówi, że jest bardzo zdziwiony, bo woda jest tak brudna, że wszystkie organizmy wymarły. Zaraz potem, gdy rodzina profesora ogląda wiadomości, słychać komunikat o tajemniczych zatonięciach statków. Wszystkie zderzyły się z czymś podobnym do 30 metrowej kijanki.
Następnego dnia profesor i jego syn Ken wyruszają szukać Hedory. Jedna atakuje Kena, druga profesora. Potwór o mało nie spalił profesorowi twarzy swym kwasem.
Później Hedora zmienia postać na lądową przybywa do przemysłowej części miasta, aby żywić się dymem z kominów.
Niespodziewanie atakuje ją Godzilla. Wywiązuje się walka, w czasie której od Hedory odpadają różne kawałki. Jeden z nich dolatuje na dyskotekę, gdzie bawi się asystent profesora i jego dziewczyna. Na zewnątrz Hedora umyka do zatoki, a Godzilla rozpoczyna pościg.
Rankiem doktor odkrywa, że Hedora jest organizmem całkiem niepodobnym do czegokolwiek na Ziemi. Rośnie on pożerając zanieczyszczenia. Może się zdawać, że mógłby oczyścić ziemię i wodę, ale potwór wytwarza przez to kwasy i chmury kwasowe.
Podczas gdy Ken bawi się w wesołym miasteczku, Hedora, tym razem w postaci latającej, znów atakuje fabryki japońskie. Ponownie dochodzi do walki z Godzillą. Uciekający Potwór Smogu otacza ludzi kwasową chmurą i zmienia ich w zwęglone szkielety.
W końcu doktor (a właściwie Ken) odkrywa, że jedynym sposobem na Hedorę jest jej wysuszenie – w końcu składa się głównie z błota i ścieków. Dzwoni do fabryk z prośbą o budowę ogromnych elektrod.
Tymczasem pomocnik profesora, uważając, że walka jest już przegrana, organizuje zabawę na szczycie góry Fuji. Wszyscy doskonale się bawią, ale nagle pojawiają się Godzilla i Hedora. Potwory walczą ze sobą, a Yano przybywa, aby sprawdzić elektrody. Niestety, gdy potwory staczają się z Fuji-jamy, niszczą linię wysokiego napięcia. Godzilla zostaje chwilowo unieruchomiona przez błoto, wyplute przez Hedorę. Brudne monstrum kieruje się zaś ku elektrodom. Żołnierze nie zdążyli jeszcze założyć kabli, gdy Hedora znajduje się między barierami, gdy niespodziewanie Godzilla z pomocą radioaktywnego oddechu uruchamia machiny. Hedora zostaje spalona na proszek, a Godzilla wyciąga z niej jajka i również spopiela. Wydaje się, że to już koniec, gdy nagle ze ścierwa wylatuje latjąca mutacja Hedory. Godzilla ma poważny problem, lecz rozwiązuje go w najdziwniejszy sposób, jaki można sobie wyobrazić: używa radioaktywnego snopu jako napędu odrzutowego!!
W ten sposób dogania Hedorę, i tym razem niszczy ją dokładniej, bo po wysuszeniu wyciąga jeszcze mokre wnętrza potwora. Spala je i odchodzi grzecznie do oceanu.
Ten film stworzył, po raz pierwszy i niestety ostatni Yoshimmitsu Banno sprytnie połączył ekologię i filmy kaiju. Hedora ciągle się zmienia. Pojawiła się właściwie znikąd, a pierwszą częścią ciała, jaką wyraźnie widzieliśmy, były jej upiornie czerwone oczy. Firma Toho zaproponowała reżyserowi nakręcenie drugiej częsci, gdzie potwór smogu miał się pojawić w pobliżu Afryki i ponownie stoczyć cięzką batalię z Królem Potworów. Niestety, Tomoyukiemu Tanace, producentowi, nie przypadł do gustu surrealistyczny styl Banno i po planch pozostał jedynie skrypt napisany przez Yoshimmitsu. Jednak w 2004 roku Hedora zajęła drugie (za Godzillą) miejsce o miano najlepszego potwora świata.

2004-12-19 18:14:10
Czas i na mnie
Ogolnie recka kiespka...
Duzo w niej powtorzen (Smagal - zrob cos z tym wreszcie !!!). a tekst o biznesmenach jest niepotrzebny i kompletnie nie smieszny... Ostatnie zdanie komnatarza, tez jest glupie... Zwlaszcza, ze wymawia je taki fanatyk jak Ty
Ocena:4

2004-12-19 16:03:36
postaram sie to zmienic, ale nie predko

2004-12-19 14:59:11
Lepiej było, jak filmy były w dawnym rozmieszczeniu... łatwiej się czytało.

2004-12-19 14:37:07
Ja sobie nigdy podczas oglądnia filmów z G nie zadaje pytania "kiedy się w końcu skończy ten film?!"-__-' To by oznaczało, że te filmy mi sie nie podobają więc w takim razie po co wchodziłbym na tę stronę?!0_0