Moge się uznać za stałą bywalczynię jeżeli chodzi o uczestnictwo w tego typu kursach. W tym jednak wypadku objawiłam swoje zaangażowanie nie jako uczestnik, ale jako muzyczna i... jednym słowem jako pomoc dla wszystkich i od wszustkiego. Kurs Filip można określić w kilku słowach: niesamowity "kopniak" który może dać wspaniały początek takiemu PRAWDZIWEMU chrześcijaństwu. Niastety z przykrościa musze stwierdzić, że wiele osób obdarzona jest tzw. słomianym zapałem. Cóż wiele osób bardzo chce takich kursów ale z ich realizacją są problemy. Zawsze każda nawet najmniejsza pomoc sie przydaje.Szkoda tylko ,że tak mało osób zdaje sobie sprawe co do możliwości głoszenia. Pozdrawiam cieplutko i zachecam do udzału!!!
|