Kebab 2004

<1>

mb
2005-01-19 21:13:25
ja nie twierdze ze nie mialem ochoty bo zawsze mam ale cel wyprway byl jaki byl, co tu duzo mowic...

2005-01-18 19:59:46
Nie buc i kłamca tylko wtedy nic nie piliśmy parchu od kilku godzin i nie powiesz mi teraz, że nie miałeś ochoty na piwo, zimne słowackie piwo z kija!!! A zakupy na wieczór to swoją drogą, ale dla mnie celem był złocisty trunek :)

mb
2005-01-17 23:38:01
ale z ciebie buc dopiero teraz zauwazylem i klamca, w szczawnicy nie mielismy ochoty na piwo tylko ewdentnie szlismy po rum tj wodke, a prze ciebie spoznilismy sie i dlatego bylo tylko piwo(tj wtedy tylko)

2004-10-09 17:38:14
eeeeeeeeee janusz ty dupo kaszEbskie.ja mowie kebeb ponieważ tak jest trendi a radi chciał być moim kumplem :]

2004-10-02 12:42:54
Radi,ty parchu i profanie.KebaP powinno raczej byc (nie,Przemus?).Wiadomo,tak to jest jak sie ma czarne kaszubskie,chamskie podniebienie.

mb
2004-10-02 11:20:54
i jeszcze 1, to nie bylo bloto na ktorym sie poslizgnales i rozwaliles reke o drut k., tylko gowno, ktorego bylo tam pelno. nie wybielaj, bo i tak prawda zatriumfuje

mb
2004-10-02 11:17:24
hmmm, Radi twierdzisz ze nie polecasz wina w siekierce, ale nie napiszesz juz dlaczego? dlatego, ze radko NAJEBAL sie nim jak swinia a potem mial takiego kaca ze prawie umarl cyt:"spier... przed czwarta nie wstaje".to tak jak z woda, nie nalezy przeceniac sil. Adamowi i mi bb smakowalo i ogolnie bylo zaj, co Adas? a ty Cyq twierdziles ze rano sie zdecydujesz gdzie jechac, wiec wpadles, bo sie okazalo ze juz wiedziales, szujo!! mam nadziej ze Monika nigdy nie wejdzie na te strone...

2004-09-30 11:23:59
Marcin twierdzi, że przesadziłem: "Aby się wymyć, znajdujemy ciek wodny głęboko w chaszczach. Kąpiel w strumyku o szerokości 20 cm." Wg niego to nie był strumyk, tylko kałuża :)

2004-09-25 11:30:10
Ciiiiiiii-cho sza! Nie psuj ogólnego wrażenia. Jeszcze zajrzy tu jakiś nie-trekler i co sobie pomyśli??? Wróg czyha, on nie śpi! :)

2004-09-24 17:58:47
Jako zapalony TURYSTA(huhuhu) spędzam wolny ..... Czasami jak starczy czasu, to ze znajomymi (Marcin, Janusz - Bracia Be, wiem że nie jestem waszym kolegą. Tylko znajomym :) oraz Adamem-adam tez nie jest twoim kolega)-o mnie nie napisał bo Go bardzo nie lubię wręcz nienawidzę... organizujemy bardzo spontaniczne wypady, jak np. opisany na tej stronie spływ Radunią albo szereg całodziennych wypadów rowerowych-hmmm ja w życiu marcina na rowerze nie widziałem ...no może raz jak jechał po browar do wioski :)

2004-09-24 17:51:29
wydawało mi się że moj komentarz jest doskonały...a jednak zrąbałem janusz wybacz...jesteś nie dupą...a marcin to parch i to by było (tyle)na tyle :)
radi tak samo

2004-09-23 23:16:37
no tak bo Radi był w nepalu....Radi to dupa :]....-zawsze chciałem to napisać...w sumie to nikt Go nie lubi ale co tam i pojechaliśmy z nim bo miał GPS'a i dużo kochanych pieniążków...poraz 2 radi to dupa-aha i nie usunie mojego komentarza ponieważ ma(przynajmniej w tej chwili problemy z interkiem buhahahaha)-to jest moj szatański plan....w ogole Raddeusz to ściemniacz ponieważ nie wiem o czym on opowiada a muszę to podkreślić-byłem tam jeeeeeeee.ok zgadzam się świderki są dobre..."Idziemy w kierunku Banicy. Straszliwie zmęczeni. 500 m. Cerkiew po prawej. Bach na trawę. 100 m. Bach w cieniu topoli. 500 m. Lenistwo na środku drogi."-skończyło się ponieważ przemek zobaczył panienki które były dość dobre(z daleka ;P)a jeśli chodzi o agregat to ja wpadłem na to aby go ponieść na kijach-zastanów się marcin parch wtedy nie myślał on nigdy nie myśli jeśli ktoś oczywiście go nie zmusi np:stary :]...i standardowo janusz to dupa...aha mogłeś napisać o marcina materacu a marcin co tu dużo pisać kocham cię moj wielki człowieczku muachhh-tak robią panienki na łeb cammach :]


2004-09-23 11:30:36
Mała errata ze strony Cyka: "22.09.04 22:41:34 Cyker Tlen: o 3:30 z Asią wstaliśmy żeby iść na pociąg. a moi rodzice nie przejeżdżali przez krynicę tak sobie tylko że zadzwoniłem do nich 1 dzień wcześniej - sprawozdanie - poza drobnymi szczegółami - bomba ;)"