Hm spotowalismy sobie w lt8 z mor el agatem saturnina nagle przylatuje kan i stoi 0_o". Wiec mowie do niego cze nie sysze odzewu (w dalszej rozmowie a raczej klutni wyniklo ze kan nie ma powodu aby sie z nami witac no coz). Poczym przylatuje gamel po nim 2 innych dk i elf, wjerzdzaja z textem kasujemy polskich duperow. Zaczela sie rozmowa "czemu tylko polskich?", "Czemu nie podskakuja do rownych sobie" takie tam.W miedzyczasie zabili mor el sie wkurwil i zabil kan. Byla to niedziela mor na 16 -18 do kosciala musial isc wiec poszedl. My do nich ze skoro juz nie ma "dupera :D" w party moga juz opuscic nasz spot. Na to gamel stwierdzil ze skoro kasowali dupera i udalo im sie to spot jest ich i ze to my ich kasujemy (sytauacja jak z ulicy - "daj dwa zlote albo nie daj caly portfel"). Kiedy bylismy zajeci negocjacjami z kan (ktory nie udzilal odpowiedzi na pytania takie jak: Czemu nie kasuja zywca smokow albo orle skoro uwazaja ze tam sa duperzy?) wypadl item exe wind armor wtedy na spocie bylem ja agat i el ich bylo tam 5 albo 6. Zaden z nas nie zdazyl go podniesc bo jak podniesc item lezacy po srodku spotu okupujacego przez 6 osob z najebki i moby dookola (zreszto co innego stac na itemie i wciskac spacje niz stac z buku i cisnac klawisz). Wiem jednio item ten nie byl podniesiony odrazu lezal tam z dobre pare sekund czemu nie podnosili hm? Ocene pozostawie wam fakt jest taki weszli na nasz spot z warunkiem ze kasuja dupera w efekcie koncowym to juz nie bylo kasowanie dupera i szlachetny przejaw i poczucie sprawiedliwosci kan tylko atak na valhalle i kradziez!!
Oczywiscie najebka ma tez swoja wersje z ktorej sie dowiaduje ze nas nie bylo na spocie kiedy ten item wypadl ze to my ich kasowalismy ze to my pierwsi zaatakowalismy ze el to klamca ze chcemy udupic najebke ze ja nie zdam matury :D
|