ach...Fushigi Yuugi...cudowne, poprostu cudowne.
Co prawda osobiście uważam że gdyby Yuu Watase zakończyła serię na 13 tomie było by lepiej, ale ta druga część też jest dobra
Czuje jakieś wielkie przywiązanie do tej anime bo jest to moje pierwsze(heh od tego zaczęła sie moja mania na punkcie A&M)a potem manga(równie cudna jak Anime)...
Świetna recenzja i genialna stronkaPozdrawiam wszystkich maniaków A&M :*:*

Bardzo dobra i ciekawa recnzja i strona taka sama SUUPER!

ha czyli jak zwykle kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...

Tak, masz rację. Ekipa zmieniła się na chwilę bo mieli mniejszy budżet na ten odcinek.

Właśnie, Tasuki jest fajny. A tak w ogóle nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, może zwrócił, a jak zwrócił to niech mi wytłumaczy... Przedwczoraj na Hyperze wyemitowano odcinek FY który nazwałabym najlepiej "koślawym": patrz: krzywe postacie, grube nogi, dziwne oczy i koszmarnie uproszczona kreska. Potworność, aż się załamałam. Przeżyłam szok, ale na szczęście to tylko jeden taki odcinek (no mam nadzieję). Podejrzewam, że na chwilę zmieniła się ekipa pracująca przy FY, ale kto popełnił to szkaradzieństwo?! Jak widzieliście, to wiecie, o czym mówię...

Co prawda mam wszystkie tomy mangi, ale raczej wolę Ayashi no Ceres. Fushigi jest zbyt infantylne. Cóż, autorka dopiero się szlifowała, więc można jej drobne niedogodności wybaczyć. IMHO ja na miejscu Miyaki dawno był wybrał Tasukiego albo Hotohoriego, zamiast ciągle się męczyć z Tamahome.

Uwielbiam Fushugi Yuugi,Mam kazdy odcinek na kasecie

Hehe, uwielbiam tę historię, niewymownie mnie śmieszy Aż się życie lepszym staje... I świat nie taki ponury...

ekhm recenzja bardzo ciekawa i fascynujaca nie trzeba czytac samej mangi
aha i pozdrawiam autorke recenzji mysle ze sie ucieszy hehe

brawo dla autorki za dopracowaną i emocjonalna recenzję! podoba mi się zwłaszcza tajemnicze,lekko niedopowiedziane zakończenie...
tak trzymać!:*

moim zdaniem fushigi yuugi jest the best mam nadzieje ze niedługo puszcza wersje televizyjna