|
Przez przypadek trafiłam na Waszą stronę, szukając informacji na temat ECOMERu, który zalecił stosować pediatra mojego dziecka.Rzeczywiście mój 3 letni synek zażywa ten preparat "w celu poprawienia swojego samopoczucia". Rzeczywiście nasza lekarka bierze łąpówki i dlatego nam go zaleciła, bo przecież Bartuś od września nie może wyzdrowieć z licznych infekcji bakteryjnych i wiusowych więc najlepiej kolejny antybiotyk... Rzeczywiscie od X lat na ziemi stosowano metody naturalne, w tym ziołolecznictwo i preparaty ze zwierząt tylko po to, żeby tacy jak Wy mieli o czym dziś pisać! Biedni jesteście w swoim ograniczeniu i spojrzeniu na niektóre sprawy! Ja też kocham delfiny, wieloryby i inne oznaki Boga na ziemi, ale mam coś czego niestety nie ma autor tego tekstu i jego komentatorzy - zdrowy rozsądek i rozum. Jutro powiem mojemu dziecku: Sorry, nie wzmacniamy się, bo "królowie oceanu" się oburzają, że bierzemy udział w zabijaniu zwierząt! Życzę Wam, szanowni "królowie oceanu", żebyście kiedyś natrafili na stronę "królów wsi", którzy będą bronić każdej zjedzonej świnki...!
|