dLaczego na tym blogu jesttak smutno....... aż mi się łezki w oczach kręcą.....

A kopa zawsze sama sobie daję ;P 5 godzin wybierać sukienkę? ... Oo Rany, ja bym ubrała byle co, tzn. jakąś starą szmatę wyciagniętą z szafy... Ale jakbym nie-wiadomo-czemu trafiła do sklepu, to pewnie wybierałabym jeszcze dłużej i też w końcu nic nie kupiła XD

Dzięki Ith:* Tylko że ja... nie napisałam nic nowego... Ale nieważne X3 I tak nikt mnie nie rozumie, mogę powtarzać setki razy, a Wy swoje ;P Dalej - pozdrów WIESZ-KOGO :> I wybacz, że Ci wczoraj na gg nie odpisałam, chciałam dziś, ale Cię nie złapałam :(

bo ja sobie tak wchodzę, komętuję i wychodzę:) dzięx za sms-ka. Przed chwilą próbowałam założyć sobie bloga- ale mi nie wyczło:( Pozdrowionka i do zobaczenia za rok:)

Ha, ha. No to teraz wreszcie naprawiłam neta, więc się wypowiem:D. I chyba muszę zacząć od początku, czyli od końca...eee... nie ważne:D Nio, to chciałam ci powiedzieć, Meg ,że to co przeczytałam w twojej ostatniej notce, ...podobało mi się, tak strasznie-bo nareszcie postawiłaś się światu. I o to chodzi w tym całym ....gównie. Bo życie to w gruncie rzeczy jeden wielki śmietnik...i są tyul;ko przebłyski promieni słońca nad gruzami...Takie promyczki-ukochane chwile:D(a propos facetów-masz znowu pozdroffki od ZGADNIJ KOGO:) )
Nio, wiesz co ci powiem....?Sama dałaś sobie kopa do życia. I o to własnie chodziło:D
Przynajmniej masz mniej morderczy humor ode mnie, bo ja dostaję cholery-właśnie przez 5 godzin kupowałam sukienkę na sylwka...i nie kupiłam w końcu:)
Nio, ale się rozpisałam...
Włąściwie, to chciałam ci tylko powiedzieć, że....jestem z ciebie dumna:D

Powiedz no mi szczerze... Nie bawiłaś się może licznikiem, co? ;P Bo nagle sporo podskoczył ;P Dłuższeeee komenty proszęęęę ;( Heh, jesteś chyba jedyną osobą, która JESZCZE jest do mnie pozytywnie nastawiona... :(

a ja dziękuję Ci za to, że jesteś:) -uśmiech dla Ciebie