Komentarze

<1>

2005-02-05 15:58:04
Wiem, że samotność czasami dobija, jest nie do zniesienia.... ale to minie... musi... musimy w to wierzyć.... na pewno gdzieś tam jest ktoś kto na Ciebie czeka, aLe TY nawet o tym nie wiesz......

Meg
2004-12-29 19:57:19
Przynajmniej mam więcej komentów... X3 Nie wiem co Ci odpisać... Dziękuję:* A odnośnie miłości - niektórzy ją poznają, inni nie... Tak już po prostu jest. To, że Ty masz kogoś, nie znaczy, ja też będę miała... Poza tym, przepraszam, że to powiem, ale jesteś z Nim dopiero od kilku miesięcy... Ale mi i tak nie zależy na FACECIE a KIMŚ. To chyba na tyle... Bo nie chcę powiedzieć za dużo ^^" Potem porozmawiamy :*

2004-12-29 19:09:39
OOO...2 razy mój koment się dodał:D

2004-12-29 19:08:43
Heh...Meg , zmuszasz m,nie do myślenia...Słońce, kto ci powiedział że miłość nie istnieje!? Spójrz na mnie, na mojego kochanego i pomyśl sobie...że na ciebie tez coą takiego czeka. Bo czeka. Na każdego, tylko nie wszyscy to wykorzystują...No, ja miałam to szczęście.Meg, ja nie wiem czy mam cię pocieszać czy wklepywać ci do głowy inne głupoty, wiem tylko że nie chce mi się i nie mam na to chęci.Powiem ci tak: zawsze możesz na mni liczyć, nie ważne co tam sobie ubzdurasz odnośnie tego czym jesteś lub nie jesteś( a kurwa!!!!- człowiek nie ma prawa mówić że jest śmieciem!!!!-proszę...nie rób tego więcej...).I Meg, ludzie cię będą kochać, tylko DAJ IM TO ZROBIĆ!!!! Nie wiem co ci zrobiła Varda, czy ty jej , nie wnikam. Ale chyba powinnyście walczyć o tą przyjaźń...Bo kiedyś bądziecie żałować. I nie mówię tego ot tak sobie. Ja swego czasu popełniłam taki błąd i to tej pory żałuję. Chociaż minęły już 2 lata...Meg , możesz mi nawrzucać tak jak reszcie ale pamiętaj: ja swoje wiem i i tak cię nie zostawię:D Trzymaj się:D

2004-12-29 19:08:43
Heh...Meg , zmuszasz m,nie do myślenia...Słońce, kto ci powiedział że miłość nie istnieje!? Spójrz na mnie, na mojego kochanego i pomyśl sobie...że na ciebie tez coą takiego czeka. Bo czeka. Na każdego, tylko nie wszyscy to wykorzystują...No, ja miałam to szczęście.Meg, ja nie wiem czy mam cię pocieszać czy wklepywać ci do głowy inne głupoty, wiem tylko że nie chce mi się i nie mam na to chęci.Powiem ci tak: zawsze możesz na mni liczyć, nie ważne co tam sobie ubzdurasz odnośnie tego czym jesteś lub nie jesteś( a kurwa!!!!- człowiek nie ma prawa mówić że jest śmieciem!!!!-proszę...nie rób tego więcej...).I Meg, ludzie cię będą kochać, tylko DAJ IM TO ZROBIĆ!!!! Nie wiem co ci zrobiła Varda, czy ty jej , nie wnikam. Ale chyba powinnyście walczyć o tą przyjaźń...Bo kiedyś bądziecie żałować. I nie mówię tego ot tak sobie. Ja swego czasu popełniłam taki błąd i to tej pory żałuję. Chociaż minęły już 2 lata...Meg , możesz mi nawrzucać tak jak reszcie ale pamiętaj: ja swoje wiem i i tak cię nie zostawię:D Trzymaj się:D