V: kiedy piszę o osobistych rzeczach dotyczących Ciebie też nie komentujesz... == Ale mniejsza o to...
W ogóle ktoś zauważył moją nieobecność? :\ Macie spokój ode mnie... Komp zwalony, dziś ojciec będzie próbował coś z tym zrobić... Czyli albo uda się naprawić, albo mam kompa z głowy na conajmniej tydzień ==" Nastawiam się raczej na to drugie, znając mój komputer... == Wszyscy się cieszą, wiem == Znów przekonuję się że tak naprawdę nie mam nikogo... A jeszcze odnośnie mojej strony - właśnie jestem u ojca i władowanie CAŁEJ zajęło kilka sekund :P
|