- ćma o fioletowych skrzydłach -

<1>

2005-10-08 19:51:52
Śmierć prymitywna? w sumie racja, choć wolę określenie "pierwotna". No ale fascynacja nią nie zawsze przybiera prymitywne formy.

|
2005-10-06 19:07:38
understanding isn't a word one should use to describe poetry...

2005-10-06 14:56:39
you are the one who misunderstood what i wrote, mr anonymous.

Kacprze, śmierć zawsze jest prymitywna, nieważne w jakie szaty sie przyoblecze ^^;

|
2005-10-01 23:18:35
kacper... just translate it read it and find out by yourself... dont ask such stupid questions... and noone said anything about some zealots or so... i bet u got kinda brain... just RDFM to it pls...

2005-09-30 22:37:16
Ciekawe czy bardziej by mnie podirytowaly te słowa po polsku? Dlaczego fascynacja śmiercią musi przybierać tak prymitywne formy?

|
2005-09-30 10:34:08
one can simply hope to die... everyone does... death is some kind of sum of existence... you want to die the day you want... maybe with somebody or something... or somewhere... but piceture of the very end of you you got in your mind... and this is hope... the gate of ultimate end you want to open by yourself... you don't want to be kicked inside...

2005-09-30 01:05:56
purple is the colour of hope.

|
2005-09-29 23:19:16
purple is the color of death and decay...

2005-03-24 17:23:45
Bardzo ładne opowiadanie, pełne ciepła... Wspaniałe jest to, że potrafisz opisać to co powstało w Twojej głowie w tak jasny i obrazowy sposób, iz czytajac to niemal jest sie w samym srodku wydarzeń, stojac obok tej choinki. A jednocześnie tak łatwo przychodzi Ci ubieranie myśli w zwiewne aczkolwiek jakże piekne słowa. Na prawdę świetne opowiadanie.