No cóż, co ja mam napisać? Jak stwierdzę, że rozdział jest bardzo dobry, to jest to za słabe określenie. A może doskonały? Wydaje mi się, że to także byłoby za mało. Perfekcyjny? To też będzie niewystarczające. No to pytam się, co ja mam napisać? "Powiem" tak: ciekawszy niż dotychczas, bardziej tajemniczy od jakiegokolwiek innego, równie pomysłowy jak cała reszta opowiadania, wciągający, trzymający w napięciu i zmuszający do myślenia i zastanawiania się. Szczególnie podobał mi się ten niebieski jednorożec i pomysł z omenem próby. A zachowanie Rona? No po prostu było zaskakujące i jednocześnie bezbłedne. Juz nic nie mówiąc o śnie o sobowtórze i duchu dziewczyny! No po prostu wszystko jest super! Mam tylko jedną, małą prośbę: nie zabijaj mi Hermiony!!!!!!! Pozdrowienia i całuski dla wszystkich!!
|