KOMENTARZE

<1>

2003-12-09 01:51:23
Najpierw powiem że na poezji sie nie znam , ale umiem czytaćdlatego czytałem to co fajnie napisałaś, to mi się podoba bo wbrew pozorom jest buntownicze i jest takie niepogodzenie się z losem do końca mimo tego co wymieniasz, czuć chęc i siłe do zmiany ale pozstaje ubezwłasnowolnie, bo zmiana byłaby tylko uvieczka od tego co wydaje się być niezbędne do życia, od czegoś lepszego i ijest obawa że przynoszącą szybką smierć -zachód kruchość. Wydaje się (;> jak bym recenzje pisał albo streszczenie -wybacz taki ton innego nie znam ) że ten zachód słońca jestza wczesny i nie jest takie pewne czy słońce nie wzejdzie jeszcze, raczej tak będzie , na pewno wzejdzie tyle, że nie od razu, może inaczej a może tak samo, w innym miejscu. NO to tyle co umiem powiedzieć. Dało mi przemyślenia więc krótko -f- fajne i wesołe