szajs

Podobał mi się tak naprawdę tylko Frycz.(W ogóle ta część filmu jest dużo lepsza) Choć w końcu ten pan Michal też jakiś wyraźniejszy i bez tego swego szczękościskuAle to wszystko jakieś takie niespójne. Może gdybym nie czytała książki wcześniej...Ach no i ten anioł przecudnej urody o mieniu Agnieszka!

Według mnie to najlepszy z ostatnich polskich filmów.
Książkę Gnój przeczytałęm około rok przed obejrzeniem filmu i zostałem... mile zaskoczony świeżością i pomysłowością młodej i utalentowanej reżeyserki.
Jedna z najlepszych ról mojego polskiego ulubionego aktora J. Frycza !