Wakaciory mam zamiar wrzucić jeszcze przed inwazją Nimców, czyli w niedzielę. Ale życie tradycyjnie zweryfikuje wszystkie plany :) W każdym razie im szybciej, tym lepiej - wiadomo.

Brawo. Pablo. A my te z wakacji do kiedy mamy zrobić? Do grudnia rozumiem...;)

Prezes jak zwykle wymiata. Sympatyczny akcent na koniec wakacji...no ale nie powiem, że chce sie wracać.