|
Wiecie co panowie? Bawicie mnie i to poważnie ! Miałem ostatnio chwilę czasu aby poczytać sobie niektóre wpisy odnośnie miłości Alizee.I chce powrócic na chwiłę do tamtego momentu. Zastanawiam sie co jeszcze trzeba napisać, aby Was rozruszać.
Przebudziliście się, w momencie, kidy nadeszła - przyznam - zaskakująca wiadomość, że Alizee jest zakochana, a gdzie byliście wcześniej, kiedy w lipcu zeszłego roku była samotna ?! Teraz ruszyło Was sumienie i duma wiernego fana ?! Trochę zapóźno !
Alizee Wam wtedy nie odpowiadała, była nie taka, jak trzeba, nie tak piękna jak teraz? Jeżeli jest sie fanem trzeba pogodzić się z niektórymi rzeczami i wspierać bez względu na wszystko. To dobrze,że macie fantazję i marzenia, ale trzaśnijcie się lekko o futrynę ! Po jaką cholere ją oczerniacie, pisząc jakieś popiepszone zabobony, co to Wy byście nie zrobili z jej facetem ! Przecież to jest nie normalne !!! Powinniście sie cieszyć, że nie jest sama, bo na to nie zasługuje. Nie ona ! Jedyna dobra rzecz jaka wynika z Waszych wpisów, to tylko to, że jesteście jej wierni, jako fani i biję Wam zo to bravo. Brońmy jej imienia, ale nie potempiajmy, za to, że kogoś kocha ! Zrozumcie niektóre sprawy.
Pozdrowienia, także dla obrażonych.
|