hej. sorry ze dopiero dzisiaj , ale ostatnio brakowalo mi czasu na wszystko.Zapewno wiekszosc z was zna ten problem.
Niemniejsze pozostalo moje oburzenie reakcja mirka P.Nie moge tego napadu na adama pojac.
jego wspomnienia wzruszyly i rozbawily mnie do lez. Nie moglem tez w nich dojzec zlosliwosci lub checi zaszkodzenia komukolwiek z nas.Sama reakcja mirka P./ celowo nie cenzuruje imienia/ natomiast powalila skutecznie pomnik,ktory sobie wystawil.
Podobnie ,jak adam ,jestem zdania ,ze wlasnie szczerosc jest podstawa wszelkich inych zasad wychowawczych...
Osobiscie tez opowiadalem mojej corce o moich ,nie zawsze chwalebnych ,czynach.
Moja pierwsza ocena w TME np. byla kapa z maty i w dodatku wylecielismy za drzwi za ciaganie...zapewne sobie przypominasz mirek za czyja pomoca....
Tak czy inaczej jestem zachowaniem mirka wzburzony i to chyba dobrze ,ze w ostatnim czasie brakowalo mi czasu zeby do niego zadzwonic....
Nie potrafie tez zrozumiec zachowania wiekszosci z was....przeciez wiekszosc z was ma PC przed nosem przez 8 godz. dziennie.
na forum jest nas zarejestrowanych 4 uzytkownikow....
no comment...
A przeciz wszyscy juz dvd otrzymaliscie i przejzeliscie zawartosc...Materialy ,zdjecia ,wspomnienia z tamtych lat.
jak udalo wam sie tak skutecznie swoje uczucia zagluszyc ,zeby nie napisac,czy zadzwonic do adama i podziekowac lub podzielic sie wrazeniami czy uwagami.Po prostu zero reakcji.jestem pelen podziwu. jestescie na prawde cool.
Nic was nie rusza. Sorry jezeli za waszym przykladem nie podaze...
mnie niesamowicie ucieszyly zdjecia ,ktore adam na stronie umiescil,/ nie pytajac mnie o pozwolenie / .
Jeszcze raz dzieki adam za ten zbior wspomnien. Animujsz nas do refleksji i to jest b.przyjemne.
Zycze wszystkim wesolych swiat .....i nawet nie oczekuje odpowiedzi.
wolajacy na pustyni: el szek
|