Narodziny Chrystusa a społeczeństwo

<1>

2005-12-30 00:21:41
więc jednak za bramą łódzkiego seminarium są ludzie, którzy myślą podobnie, jak ja... gratuluję przekonań i odwagi do ich wyrażania!

2005-12-28 00:32:11
Łukaszu - Loocasie! Ja myślę, że powinieneś dalej szlifować swój kunszt literacki A widelec dogonisz "samą Angie"?! Wpierw w liczbie felietonów, co może się zdarzyć później - któż wie? Pozdrawiam i życze powodzenia:]

2005-12-26 14:37:16
jak dla mnie, to dużo prawdy w Twoim pisaniu. mogę dodać jeszcze, co do św. Mikołaja, że on przychodzi 6 grudnia, a 25 to Dzieciątko - ale komercha zrobiła swoje i teraz to już powoli dzieci nic nie będą rozumiały.

2005-12-25 19:43:12
To prawda, że rym pod koniec "troszkę" psuł efekt, co było moją zgryzotą, ale już poprawiłem i mam nadzieję, żę już nic zamierzonego efektu nie zepsuje.
Uważasz, droga Angie, że tekst choć dość poprawny, to wciąż typowy?
Nie zmienię tego, że nie jestem jedynym, który nie może patrzeć obojętnie na zabiegi sprzedających i kupujących, by zeświecczyć Narodziny Chrystusa i o tym pisze? :>
Rozumiem, że być może w niezbyt oryginalny sposób i może nawet nieciekawie, ale co ja poradzę, że talentu nie mam, a jedynie prawo głosu?

2005-12-25 11:45:43
Tekst dość poprawny, ale raczej typowy. (Niezamierzony zapewne) rym pod koniec trochę psuje efekt.