po pierwsze: nie wiem co wyprawiałam w Paradoxie.. coś mi tylko świta, że podeszłam do Ciebie i Asi i gadałam jakieś głupoty, więc z góry przepraszam...;*
ciesze sie, ze same pozytywy tej imprezy..
co do matmy, to jakbyś miała problemy to możesz na mnie liczyć.. w koncu czwóreczka na półrocze:):):)

ej! gośka! wyjazd na pewno dojdzie do skutku i bedzie super! musi być XD nawet jeśli na 1,5 dnia :) a teraz lece, bo mam ciepłe paróweczki, a jestem cholernie głodna ;)

Ciekawe czy domyslałaś się, kto doda Ci pierwszego komenta;] (chyba, ze już pierwszy nie będzieX3). Heh, zapewne nie, biorąc pod uwagę moją dłuższą nieobecność w komentarzach vv... Co nie znaczy, ze nie czytałam notek! (które uwielbiam:D) Tylko przyznam, że czasem po prostu zatyka mi myśli i nie mam pojęcia co napisać... Nawet nie zaprzeczam kiedy piszesz: " Każdy i tak mysli tylko o swojej dupie. Kazdy.":/ I też należę do tych osób, które mają kochające mamusie (przed chwilą był wrzask: "Choć na obiad w końcu!!!")... Eech, nie potrafię tego końca wyrazić:/, mam nadzieję, ze mnie rozumiesz, co mam na myśli^^. Ale wiedz, ze często mam ochotę dorwać Cię i utulić^^. Tak po prostu:) Btw: jak Ty wspaniale potrafisz przelać myśli na hmm...papierXD Tak płynnie, widać, że sie przy tym nie męczysz (bo jak artysta sie nie męczy, to i czytelnik sie nie męczy - gdzies to zasłyszałamXDDD)... To jest świetne, ja tak nie potrafię...*.*