Nick:kdfkf
Dodano:2004-12-27 18:00:00
Wpis:Junkers} Ale natychmiast mnie złapano i mogłem się pożegnać z zegarem...
{Junkers} Tym niemniej od tego czasu stałem się zawodowym włamywaczem.
{Junkers} A przecież chciałem tylko tego zegara.
{Junkers} Tylko tego chciałem , i...
{Junkers} Ja...
{Tenma} Niech pan im powie wszystko.
{Tenma} Niech pan opowie policji o swoim gangu i zacznie wszystko od nowa.
{Junkers} Nie żyją...
{Junkers} Wszyscy z gangu zostali zabici.
{Tenma} Przez kogo?!
{Tenma} Czyżby to był... ten "potwór"?
{Facet} Nie radzę ci się teraz wymigiwać.
{Facet} Poświęciłem sporo czasu , żeby to zorganizować.
{Facet} Jest córką radcy stanu.
{Facet} Piękna i utalentowana. Gwarancja udanej nocy.
{Facet} Niesamowita!
{Tenma} Najpierw chciałbym ją poznać!
{Tenma} Ale masz rację , może już pora na założenie rodziny.
{Facet} Otóż to , facet z twoją pozycją i wciąż kawaler...
{Junkers} Taki , w którym co godzina wyskakuje ołowiany żołnierzyk.
{Tenma} To o tym mówił!
{Tenma} Przepraszam , poproszę ten zegar z wystawy!
{Facet} Ej , co ty!
{Facet} Spóźnisz się na randkę!
{Tenma} Nigdy nie jest za późno , by zacząć od nowa...
{Junkers} Panie policjancie.
{Junkers} Hej , panie policjancie!
{Junkers} Jest pan tam , prawda?
{Junkers} Powiem panu wszystko.
{Junkers} Chciałbym tylko , by był przy tym doktor Tenma.
{Junkers} Panie policjancie...
{Junkers} Panie policjancie!
{Tenma} Wiem , że jest późno , ale czy mogę kogoś odwiedzić?
{Recepcjonistka} Tak! Proszę , doktorze Tenma.
{Recepcjonistka} Co pan tam ma?
{Tenma} Znalazłem doskonały prezent.
{Tenma} Ej , co się stało?!
{Tenma} Nie żyje...
{Tenma} Cukierek?
{Tenma} Panie Junkers!
{Tenma} Panie Junkers!
{Tenma} Tak jak ostatnio...
{Tenma} Zatruty cukierek , a mój pacjent znika...
{Tenma} To samo było dziewięć lat temu!
{Tenma} Panie Junkers!
{Tenma} Panie Junkers!
{Tenma} To ja , Tenma!
{Junkers} Doktorze!
{Junkers} Niech pan nie podchodzi!
{Tenma} Panie Junkers , wracajmy do szpitala!
{Tenma} Jest już w porządku!
{Junkers} Nie , doktorze!
{Junkers} Niech pan nie podchodzi!
{Junkers} Nie może go pan zobaczyć , doktorze!
{Tenma} "Go"?
{Junkers} Zabił już moich kumpli!
{Junkers} Pan też zginie , doktorze!
{Tenma} Kim jesteś?!
{Junkers} Niech pan nie podchodzi doktorze!
{Junkers} Nie!
{Johann} Tyle czasu upłynęło , doktorze.
{Johann} To ja.
{Johann} Dziewięć lat temu uratował mi pan życie , doktorze.
{Tenma} Dziewięć lat temu...
{Johann} Już pan zapomniał o mnie i mojej siostrze bliźniaczce?
{Tenma} Johann?!
{Tenma} Johann?!
{Johann} Właśnie...
{Johann} A więc pamięta pan...
{Junkers} Niech pan ucieka , doktorze! Pan też zginie!
{Tenma} Co ty chcesz zrobić?!
{Tenma} Pan Junkers jest moim pacjentem!
{Johann} O czym pan mówi?
{Johann} To egzekucja.
{Tenma} Przestań!
{Junkers} Doktorze! Proszę uciekać!
{Junkers} On zabił już moich kumpli!
{Junkers} Pracowaliśmy dla niego!
{Junkers} Dzwonił , kiedy potrzebował naszych usług , a potem dostawaliśmy od niego dużo forsy
do podziału!
{Tenma} Jak to... Więc morderstwa tych czterech małżeństw zleciłeś... ty?
{Junkers} Chce się mnie pozbyć , bo policja nas przycisnęła!
{Junkers} Zabił już Fritza , który mordował nożem , i Borysa , który obezwładniał ofiary!
{Junkers} Fritz powiedział przed śmiercią...
{Junkers} "Wynajmował nas potwór!".
{Junkers} Zabić człowieka to dla niego jak splunąć!
{Junkers} Proszę uciekać , doktorze! Pan też zginie!
{Junkers} Proszę uciekać , doktorze!
{Johann} Ależ pan gadatliwy , panie Junkers.
{Tenma} Przestań!
{Tenma} Zostaw go , Johann!
{Tenma} Pan Junkers nie wie , kim jesteś , ale ja wiem!
{Tenma} Byłem lekarzem , który się tobą opiekował!
{Tenma} Jesteś Johann Liebert.
{Tenma} Starsze z bliźniąt.
{Tenma} Jesteś synem wysokiego urzędnika w Ministerstwie Handlu w NRD , który uciekł do RFN w
1986 , Michaela Lieberta!
{Tenma} Wiem o tobie tyle , że nie uda ci się uciec.
{Tenma} Przyczyniłeś mi dość problemów , Johann!
{Johann} Johann... Istotnie mnie tak nazywano...
{Johann} Ale wiesz , to nie jest moje prawdziwe imię.
{Tenma} Co takiego?!
|