Nick:efkekorko
Dodano:2005-01-29 17:49:25
Wpis:HENRYK
Wolność jest uświadomioną koniecznością.
BARYKA
Jeśli chcesz wygrać z rewolucją – to daj ludziom chleb , a nie wiarę – to osądź tych podłych , których tylu w twoich własnych szeregach , jeśli chcesz rzucać kamieniem – jeśli w sercu twoim jeszcze płomyczek litości pełga dla tych , którym wasz Zbawiciel okazywał miłosierdzie...
HENRYK
Czyś ty miał miłosierdzie dla owych dziewcząt , któreś przywiódł do zguby – czy rewolucja nie stoczyła cię jak gangrena – czy Szatan w twej duszy piętna swojego nie odcisnął?
BARYKA
Czyś sam nie wybaczył gnębicielom – i najgorszym oczajduszom – i okrutnikom – i oszustom – wszystkich grzechów prócz tego jednego , by z tobą poszli – czy sam się różnisz od pachołków rewolucji? Miałżeś ty miłosierdzie dla żony swojej?
Szansę ci dano – i nie tobie tylko , ale całemu pokoleniu – gdy rewolucja stary świat niszczy , ty buduj nowy – by zachować to , co ze starego wartościowe – ale ty jesteś fanatykiem – i wszyscy jesteście fanatykami – po obu stronach – bo choć prawdą są rzezie , i mordy , i nieludzkie tortury ciała i duszy tam , gdzie stała się Rewolta – to cel owych szewców , krawców , chłopów i robotników szczytnym jest i w sprzyjających okolicznościach może zostać osiągnięty – może inną drogą , i chwała ci , gdy ją odnajdziesz – ale musisz dążyć do przodu , szukać – a nie z Polski czynić Don Kichota narodów – bo tym dajesz rewolucji miano wiatraka narodów.
Któż twym przeciwnikiem? Rzeźnik bezlitosny.
CHÓR POLONISTÓW do Henryka
Albowiem stworzono cię na pohańbienie i zawstydzenie Rewolucji – i dano ci za przeciwnika Szatana w człowieku – i jemu w godzinę śmierci korzyć się kazano przed Majestatem Pańskim – ale tu skończył Krasiński – by nie pokazać , jak Leonard prowadzi dalej dzieło – by ukryć hańbę przegranej waszej – by wystawić wam muzeum jak Powstaniu Warszawskiemu na Bielańskiej –
A cóż przyszłością byłoby narodu pod kierownictwem waszym? – Bakakaj i Ferdydurke i brekekeks.
HENRYK
Godzino nieszczęśliwa – czemuś wydała mnie na pohańbienie cyników – na pustyni , na której zmarł Adam – Boże , gdzie jesteś? – Ześlij archanioła z mieczem karzącym – na tych szalbierzy złowrogich.
CHÓR POLONISTÓW do Baryki
W piosnce dziesiątej Anhellego – zesłańcy polscy na trzy partie się podzielili i krew się polała między nimi – a w drugiej pieśni od końca – pożerać się zaczęli wzajemnie – i taki los czeka rebeliantów Pankracego – i taki czekałby obrońców Okopów Świętej Trójcy , gdyby wygrali – ale im poeta udzielił własnej wiary niezłomnej – i świętego przekonania , że rewolucja to potęga zła – bowiem Henryk Boga broni , a rebelianci , i Żydzi , i Szatan nań nastają – ty zaś żyjesz w świecie bez wiary – w świecie , gdzie nie idee są ważne , lecz uczucia – gdzie nie sama rewolucja jest zła , ale jej wynaturzenia – gdzie święty ogień budowniczych Wieży Babel jest siłą zdolną czasoprzestrzeń zakrzywić.
BARYKA
Pozbawiono mnie wrażliwości – nie ma we mnie poczucia winy – nie ma we mnie współczucia ani litości.
CHÓR POLONISTÓW
Albowiem tyś jest ofiarą rewolucji , która znak Bestii na tobie wycisnęła – i na zawsze naznaczyła – bowiem nikt obojętny wobec niej nie może pozostać – ale Henryka natchnęła do istnienia wiara , że Szatan wraz z wszystkimi , którzy po jego stronie stanęli , wrzucon będzie do jeziora lawy – że Żydzi to diablątka , które powołała do życia Otchłań – że ideę buntu stworzył anioł , lecz anioł upadły – tobie zaś tej wiary nie udzielono – bo twoja rewolucja jest czymś namacalnym , ona tworzy i niszczy rzeczy konkretne – a ich rewolucja tworzy i niszczy idee – tylko zaś ci , którzy mają idee , potrafią jednoznacznie nazywać rzeczy dobrymi i złymi.
|